RE: Sadzimy drzewa owocowe?
Pomysł przedni ale ciekawe co na to spółdzielnia mieszkaniowa ? czy zaraz nie wymyślą jakiś "ale"
RE: Sadzimy drzewa owocowe?
Samowolka, to raczej budowlana.
Co komu mogą przeszkadzać drzewka owocowe?
A jak się same rozsieją, to co?
RE: Sadzimy drzewa owocowe?
To nie sadzimy i po problemie.
Liczba postów: 4 449
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Sadzimy drzewa owocowe?
Pomysł fajny ale nie można sadzić drzew gdzie się chce są odpowiednie przepisy a i zgoda właściciela terenu też powinna być brana pod uwagę.
Liczba miejsc, gdzie drzew nie powinno się sadzić jest długa:
- w pasie drogowym (zdaje się do 3 metrów) - Kodeks Drogowy,
- pod liniami wysokiego napięcia do pewnej wysokości - dostęp
- nad liniami podziemnymi
- nad wodociągami i infrastrukturą techniczną, rurociągami gazowymi
- różnych drzew nie powinno się sadzić przy drogach, wzdłuż placów zabaw... bo są zbyt kruche i gałęzie mogą spadać na samochody, albo mają trujące owoce (tyczy się to też krzewów)
- na skrzyżowaniach, skwerach, przy wyjazdach z bram, gdzie mogą ograniczać widoczność skręcającym (a wysokie krzewy bywają nagminne)
- chyba 3 metry od ogrodzenia sąsiedniej działki
- wzdłuż i na budowlach hydrotechnicznych... bo mogą wzmocnić, ale i uniemożliwić naprawę lub zniszczyć...
Trzeba pamiętać, że zieleń wymaga regularnej i kompleksowej pielęgnacji, bez której nie może powstać efektowny, przemyślany układ kompozycyjny. Zieleń wymaga dużej cierpliwości, ponieważ efekt zamierzony przez autora projektu będzie w pełni widoczny dopiero po upływie kilku lub kilkunastu lat.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 4 449
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Sadzimy drzewa owocowe?
Tak. Obawiam się że nie skosztował byś za wiele
![Sad Sad](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/sad.gif)
Nocą przyjdzie "ekipa" i wykopie drzewka
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 4 449
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Sadzimy drzewa owocowe?
Śmieszą mnie działkowicze którzy mają działki tzw.pracownicze przy Mickiewicza. A konkretni ci którzy sadzą marchewkę i inne warzywa z myślą o milusińskich. Trują wnuczki na potęgę całą tablicą mendelejewa.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 3 296
Liczba wątków: 259
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
32
Płeć: M
RE: Sadzimy drzewa owocowe?
co do pozwolenia na sadzenie trzeba zapytać pani Wrony w UM ona jest od spraw zieleni
Liczba postów: 1 446
Liczba wątków: 117
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
15
Płeć: Female
01.06.2010 10:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.06.2010 10:43 przez Euforia.)
RE: Sadzimy drzewa owocowe?
elprincipito, zostawią, zostawią... pesteczki, ogonki i listeczki
![Big Grin Big Grin](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/biggrin.gif)
ale ten pomysł bardzo mi się podoba, np. można pomyśleć chociażby o naszych blokach czy domkach w którym mieszkamy, żeby np. zauważyć że któreś drzewko wymaga przycięcia gałązek, jest złamane i trzeba podeprzeć itp.
Patrzę w cieniu stoją buty
Widzę je jakby przez mgłę
Ooo...
Kto to, co to, kto powie co dziwnego dzieje się?
RE: Sadzimy drzewa owocowe?
magnolie piękne ale mało odporne na mrozy