RE: Kolejne ugodzenie nożem

Jak się czyta co się dzieje, obejrzy się "Surowych Rodziców" to strach pomyśleć jakie pokolenie się chowa i ku czemu zmierzamy. Brak marzeń, zainteresowań, wzorów ehhh

RE: Kolejne ugodzenie nożem

"róbta co chceta"

RE: Kolejne ugodzenie nożem

Mata przyzwolenie

RE: Kolejne ugodzenie nożem

(06.05.2012 21:49 )kalatos napisał(a): Brak marzeń, zainteresowań, wzorów ehhh

Marzenia to oni mają – szybka kasa, szybka fura, knajpy, imprezy itp. itd. Tylko najlepiej jakby nie trzeba było na to w ogóle pracować a wszystko samo spadło z nieba. Ja nawet tych młodych nie winię, bo niby kto miał ich nauczyć czegoś innego i gdzie? W szkole nauczyciel, któremu się nie chce, bo mało płacą? W domu tata dresiarz?

RE: Kolejne ugodzenie nożem

A mnie nasuwa się tylko jedno skojarzenie co prawda dość przykre lecz jak adekwatne do czasów w jakich przyszło nam żyć : Dobór naturalny (selekcja naturalna) – jeden z mechanizmów ewolucji biologicznej, prowadzący do ukierunkowanych zmian w populacji zwiększających ich przeciętne przystosowanie, czyli adaptację do warunków środowiskowych, poza okresem wymierania.

Miarą sukcesu w doborze naturalnym jest dostosowanie (ang. fitness); można je rozpatrywać na poziomie osobników lub poszczególnych genów. Organizmy posiadające korzystne cechy mają większą szansę na przeżycie i rozmnażanie, co prowadzi do zwiększania częstości występowania korzystnych genów w populacji. (cyt. Wikipedia)

Silniejszy wygrywa, a społeczeństwo traci wartościowe jednostki na rzecz tych silniejszych. Będzie coraz gorzej ale dalej chowajmy dzieci bezstresowo, złagodźmy prawo i chrońmy bandytów w cieplutkich celach więzień... Kara śmierci powinna powrócić i to jak najszybciej, a w ramach resocjalizacji pozbawienie praw obywatelskich i praca w kamieniołomach i kopalniach za free.

RE: Kolejne ugodzenie nożem

W tym wypadku mamy prosty przykład na to, że młodzi ludzie (oczywiście nie wszyscy) nie rozumieją konsekwencji swoich czynów i nie potrafią zrozumieć słowa odpowiedzialność. Jeśli ktoś chodzi z nożem to zapewne powinien zakładać, że użyje go w określonych sytuacjach. Jeśli zakłada użycie noża to powinien również zastanowić się nad tym, czym może się to zakończyć dla każdej ze stron konfliktu.
Ja mam wrażenie, że młodzi ludzie w ogóle w ten sposób nie myślą. Biorą nóż do kieszeni i idą z nim na ulicę. Pretekstem do impulsywnego działania (użycia noża) może też być właściwie wszystko – krzywy uśmiech przechodnia, przypadkowe potrącenie ramieniem, czy też inna pierdoła.
Tak więc mamy do czynienia z ludźmi, którzy prawdopodobnie po solidnym zbadaniu przez specjalistów uznani zostaliby za niedojrzałych emocjonalnie lub może nawet niedorozwiniętych. Przecież człowiek, który ma 18 lat powinien mieć świadomość konsekwencji swoich czynów a w tym przypadku mam poważne wątpliwości.
Drugą kwestią jest zupełny brak respektu przed wymiarem sprawiedliwości. Ów respekt (a nawet strach) w wielu okolicznościach może zastępować dojrzałość intelektualną ludzi. Ot, jeśli nawet słabiej rozwinięty młody człowiek nie rozumie konsekwencji swoich działań i nie umie ich przewidzieć, to strach przed wymiarem sprawiedliwości może skutecznie zastopować. Tego jednak nie ma, bo najzwyczajniej w świecie brak jest w tej kwestii solidnych przykładów, które można byłoby pokazać młodzieży. Jakiż ma być respekt wobec wymiaru sprawiedliwości skoro żyjemy w świecie, w którym łamanie prawa jest na porządku dziennym – poczynając od błahostek w postaci ściągania filmów a skończywszy na kupnie używek.
Podsumowując – obecnie w Polsce nie działa żaden (podkreślę ŻADEN) zintegrowany system, który byłby wsparciem i pomocą dla rodzinnego domu w procesie wychowania. Nikt (nauczyciel, ksiądz, czy policjant) nie może zgłosić danego dzieciaka do specjalisty, który by się nim zajął. Na żadnym etapie wychowania nie ma możliwości interwencji specjalistów – chyba, że dojdzie do poważnego złamania prawa i w grę wchodzi sąd, czy poprawczak.
Dlatego nie ma co się dziwić, że w społeczeństwie następuje naturalna selekcja. Bogatsi chcąc chronić swoje dzieci zamykają się w osiedlach strzeżonych a biedniejsi skazani są na klimat szarych kamienic, obskurnych podwórek i kontakt z patologią. Jedynym czynnikiem, który ma dziś wpływ na proces wychowania dzieci i kierunek tego procesu są pieniądze rodziców.

RE: Kolejne ugodzenie nożem

Zgadza się. Brak autorytetów, bieda, brak perspektyw, szybki sukces za wszelką cenę, liberalne prawo, "róbta co chceta" itp. to wszystko powoduje, że mamy do czynienia z samowolką. Państwo pod tym względem jest bardzo chore. I tak mi się przypomina dyskusja na temat liberalizacji prawa i tego skutków. I pamiętam jak wtedy pewne środowiska broniły wolności jednostki, która w takich warunkach często prowadzi do przestępstw. Wolność źle rozumiana, tzn. jako taka, w której nie istnieją żadne tabu, normy zachowania, praktycznie zawsze wydaje takie owoce.

RE: Kolejne ugodzenie nożem

Żyrardów już kiedyś zasłynął dzięki takim nożownikom. Znane było też powiedzenie: rozwód po żyrardowsku. A policji na naszych ulicach jak na lekarstwo. Staż Miejska nie spełnia swoich zadań. Czy Żyrardów ma znowu stać się bandyckim miastem ? Już wieczorami jest tak pusto na mieście jak po wybuchu bomby neutronowej. Żal patrzeć jak nasze miasto podupada. Żal.

RE: Kolejne ugodzenie nożem

Nawiązując do twojej wypowiedzi (w innym temacie), to oczywiste jest to, że miasto podupada bo "rządzą czarni".

RE: Kolejne ugodzenie nożem

Czarni w sensie czarnoskórzy? Chyba ze dwóch w Żyrardowie widziałem, ale nie wiedziałem, że rządzą całym miastem.

A na poważnie – Zbyszek w swojej wypowiedzi poruszył bardzo ważny temat a mianowicie jakość służby jaką sprawuje straż miejska i policja. Sprawa jest złożona, bo zdecydowanie wolałbym odróżnić to co robi straż od tego co robi policja.
W mojej pinii powołanie i istnienie straży miejskiej powoduje tylko bezsensowne wydawanie pieniędzy. Równie dobrze można byłoby wynająć firmę obsługującą miejski monitoring i jestem święcie przekonany, że byłoby to tańsze rozwiązania. Skutki zaś byłby identyczne, jak obecne istnienie straży miejskiej.
Co do policji to podkreślę jeszcze raz, że brakuje mi dobrej polityki informacyjnej ze strony żyrardowskich funkcjonariuszy. Po pierwsze jestem zdania, że należy wraz z mieszkańcami stworzyć mapę bezpieczeństwa miasta i aktualizować ją możliwie często. Pozwoli to ustalić rzecz najprostszą, czyli to gdzie patroli i monitoringu powinno być więcej i to gdzie może być go mniej.
Po drugie musi dojść do ściślejszej współpracy samorząd-policja-mieszkańcy. Mam tu na myśli stworzenie takiego sytemu, w którym radni będą stale współpracowali z policją w celu np. uruchomienia dodatkowych środków, czy wytyczenia konkretnych celów. Z kolei radni muszą mieć sygnały od mieszkańców miasta – bezpośrednie lub za pośrednictwem samorządów mieszkańców.
Na koniec ostatnia uwaga w kontekście tematu o ostatnim posiedzeniu rady miasta. Przypomnę, że radni zdecydowali o zwiększeniu liczby punktów sprzedaży alkoholu w mieście. W teorii nie ma w tym niczego złego, bo alkohol to niby towar jak każdy inny. Ale chyba każdy głupi powinien wiedzieć, że ten właśnie towar ma – W OKREŚLONYCH OKOLICZNOŚCIACH – znaczenie we wzroście przestępczości. Każdemu kto ma wątpliwości polecam nocną wizytę pod znanym sklepem alkoholowym właśnie na ulicy 1 maja. Niestety, młodzi ludzie stojący w kolejce po alkohol to dość smutny widok. Nie jestem jakimś obłudnym purytaninem, ale naprawdę przygnębia mnie to, że Żyrardów oferuje właśnie taką weekendową rozrywkę jako swoja główną wizytówkę.
Dlaczego nikt z radnych nie pomyślał o tym by stworzyć jakąś alternatywę dla tych młodych ludzi? Czy naprawdę muszą być oni skazani na wieczorno-nocne picie ku uciesze zaradnych kupców, których kieszenie puchną od każdej sprzedanej „Alpagi”, a którzy tak pięknie moralizują później na żyrardowskich portalach?
Dlaczego nikt z radnych nie wpadł na pomysł by – naprawdę niewielkim kosztem – zorganizować w mieście np. miejsca do grillowania? To taki pierwszy z brzegi pomysł, ale myślę, że naprawdę można byłoby wymyślić więcej – tym bardziej, że chyba radni właśnie od tego są.

RE: Kolejne ugodzenie nożem

(07.05.2012 18:14 )SZNINKIEL napisał(a): Nawiązując do twojej wypowiedzi (w innym temacie), to oczywiste jest to, że miasto podupada bo "rządzą czarni".

Uwierzyłeś w moje słowa? Chyba nie, co? Przecież Żyrardowem rządzi PO a jak wiesz partia ta nie zbyt lubi sukienkowych, czyż nie? Sam premier Tusk powiedział:Nasz rząd nie będzie się kłaniał bankierom, ani związkowcom, nie będzie klękał przed księdzem...
Mam nadzieje że nie będzie powrotu do początku lat 90-tych gdy przestępczość w mieście była bardzo duża.
P.S. Andreasie.Ty mieszkasz po za granicami naszego pięknego miasta więc możesz pisać o tak znanym miejscowym smakoszom winka i innych trunków, sklepie, przy głównej arterii Żyrardowa. Gdyby ,jakimś cudem, sklep ten dzięki naszej pisaninie , znikł z mapy miasta, to całe zło spadło by na nas. Niech ten sklep będzie jak najdłużej bo kiedyś przyjdzie taki dzień że i Ty możesz zostać klientem; tegoż. Nie insynuuje że staniesz w karnej kolejce za jakimś winkiem, ależ nie, a za np, octem.
Sorki za błędy ale taki wrzask jest w chałupie że sam siebie nie słyszę.

RE: Kolejne ugodzenie nożem

@Zbyszek. Ja z reguły nie wierzę ateistom... no chyba, że mnie przekonają. Tym razem ci się udało - przekonałeś mnie, że w Żyrardowie rządzi PO wraz ze Wspólnotą (trzyosobową) i tym samym, to przez nich "całe zło".

RE: Kolejne ugodzenie nożem

(07.05.2012 20:03 )Zbyszek napisał(a): Andreasie. Ty mieszkasz po za granicami naszego pięknego miasta więc możesz pisać o tak znanym miejscowym smakoszom winka i innych trunków, sklepie, przy głównej arterii Żyrardowa. Gdyby ,jakimś cudem, sklep ten dzięki naszej pisaninie , znikł z mapy miasta, to całe zło spadło by na nas.

Zbyszku, mieszkałem w Żyrardowie kilka lat i napatrzyłem się na to co się dzieje na ulicy 1 maja. Uwierz mi, że nie jestem wstanie zliczyć ile razy byłem nachalnie zaczepiany w drodze powrotnej do domu. Jak widać miałem tyle szczęścia, że kończyło się na jakieś szarpaninie lub wymianie wyzwisk. Tak więc sytuację znam i wiem jak wygląda powrót wieczorem z PKP na Wschód.
Podkreślę, że nic mnie nie obchodzi jakiś konkretny sklep i mam głęboko w poważaniu, co sobie ktoś pomyśli w kontekście sporów z pewną panią. Powiem wprost – uważam, że w Żyrardowie jest naprawdę za dużo punktów sprzedaży alkoholu i właśnie o tym pisałem krytykując działania miejskich radnych, którzy pozwalają na powstawanie kolejnych takich punktów. Dodam dla pełnej jasności, że wnerwia mnie to, że z jednej strony przybywa sklepów z alkoholem a z drugiej nie ma żadnej innej oferty dla młodzieży. Tu jest główny problem a nie w tym jakimś tam konkretnym sklepie nocnym.
Skoro podstawową ofertą spędzania wolnego czasu skierowaną do młodzieży jest picie taniego winka i piwka to nie udawajmy później świętego oburzenia. Popatrzmy jaka jest sytuacja w mieście – ile jest klubów, kawiarni internetowych i świetlic całodobowych a ile sklepów z gorzałą, w których można się zaopatrzyć 24 godziny na dobę? Nie jest wskaźnik jakiejś patologii miasta? Moim zdaniem jest.
Niedawno na żyrardowskich forach było kilka gorących dyskusji o tym co powinno być w Resursie. Zdecydowano się na kolejną knajpę, choć oczywiście taką stylową, bohemiarską. Znów olano ciepłym moczem żyrardowską młodzież odbierając jej kolejne miejsce, które mogłoby być przeznaczone na normalne, kulturalne spędzanie czasu dla wszystkich. Dopieszczono lokalną elitę zapominając łatwo o młodych ludziach, którzy całe dnie spędzają na ulicy. Później podnosi się święty okrzyk oburzenia, gdy dochodzi do (kolejnego) zdarzenia z użyciem noża. Naprawdę tak trudno zrozumieć, że jak się młodych spycha na margines to w końcu osiąga się sukces i oni pozostają na tym marginesie? I co najwyżej mogą sobie kupić tanie piwko 24 godziny na dobę, bo o takie ich potrzeby miasto dba.

RE: Kolejne ugodzenie nożem

Jest tak jak piszesz. Nasze władze (choć jeszcze młode wiekiem) jakoś nie bardzo potrafią myśleć na bazie analizy przyczynowo-skutkowej. A to, że pewna aktywna przewodnicząca dba o swój interes, który jest jakoś zbieżny z myśleniem władzy, to cóż...

RE: Kolejne ugodzenie nożem

Naprawdę machnąłbym ręką na te cholerne sklepy z alkoholem, gdyby tylko robiono coś dla młodych ludzi. Ale trudno mi zrozumieć, że radni mają czas i ochotę zając się sprawą zwiększenia ilości punktów sprzedaży wódy a jakoś nie potrafią zaproponować czegoś młodym mieszkańcom Żyrardowa.
Rozumiem, że miasto jest zadłużone, że brak na wszystko (poza fanaberiami władzy) pieniędzy. Ale z drugiej strony to miasto ma pewne atuty, które można wykorzystać. Są przecież tereny nad zalewem, gdzie można teraz tzw. w sezonie organizować coś dla młodzieży. Podkreślę do znudzenia – wyremontowano Resursę, z której korzyść będzie miał Pan Wajda i miejscowa elita, a tymczasem jest to świetne miejsce na świetlice i sale zajęciowe.
Za chwilę będziemy mieli okres wakacyjny i znów obrazki z ławeczek oraz podwórek, na których nudząca się młodzież będzie zastanawiała się co zrobić z czasem wolnym. Czy ktoś o tym myśli?
W lokalnej prasie czytałem o dzieciakach bawiących się na torach kolejowych i stwarzających zagrożenie dla siebie samych oraz podróżnych jadących pociągami. Jeśli – nie daj boże – dojdzie do jakiejś tragedii to znów będzie płacz i lament, jak w przypadku tych zdarzeń z nożem. Ale nikt nie reaguje na bieżąco, nikogo z władz najwyraźniej nie interesują tego typu sprawy. Wiem, że da się tylko i wyłącznie administrować miastem mając w tyłku jego rozwój, zadowolenie mieszkańców i perspektywy. Widać, że można się tak bawić w rządzenie nawet kilka lat, ale czy naprawdę o to chodzi?

MIESIĄC NOŻOWNIKÓW w ŻYRARDOWIE

Najpierw 44 – latek, podczas domowej awantury ugodził żonę nożem w klatkę piersiową. Tydzień dni później mieszkanka Żyrardowa raniła nożem swojego partnera. Obojgu grozi 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie.

44 – letni żyrardowianin, który podczas domowej awantury ugodził nożem swoją żonę, resztę życia może spędzić za kratkami. Podczas zatrzymania był pijany. Kobieta walczy o życie w szpitalu. Jej stan lekarze oceniają jako bardzo ciężki.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (15/16.12) w jednym z żyrardowskich mieszkań. Podczas ostrej małżeńskiej sprzeczki doszło do rękoczynów – mężczyzna złapał za nóż i ugodził swoją żonę w klatkę piersiową. Kobieta nadal walczy o życie w szpitalu. Jej stan lekarze oceniają jako bardzo ciężki.
Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy prewencji żyrardowskiej Komendy Powiatowej Policji niespełna godzinę później w mieszkaniu swojego znajomego. W chwili zatrzymania był pijany. Natychmiast trafił do policyjnego aresztu. Sąd Rejonowy w Żyrardowie zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie. Usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi kara pozbawienia wolności na 25 lat a nawet dożywocie.
- Policjanci wykonujący czynności na miejscu zdarzenia zabezpieczyli szereg śladów – informuje st. post. Aleksandra Calik z KPP Żyrardów. - Odnaleziony i zabezpieczony został również nóż, którym mężczyzna ranił swoją żonę.


W nocy z wtorku na środę (26/27.12) po godzinie trzeciej dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie został powiadomiony, że na jednej z ulic znajduje się ranny mężczyzna. Okazało się, że mężczyzna został ugodzony nożem. Rannego przewieziono do szpitala w Żyrardowie.
- Funkcjonariusze wydziału kryminalnego zatrzymali kobietę podejrzewaną o ten czyn – informuje Aleksandra Calik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie. - Żyrardowianka już usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa, za co do więzienia może trafić na 25 lat, a nawet usłyszeć wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Podejrzana złożyła wyjaśnienia w związku ze zdarzeniem.
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Żyrardowie Sąd zastosował w stosunku do podejrzanej tymczasowy areszt. Mężczyzna nadal przebywa w szpitalu. W związku ze zdarzeniem policja zatrzymała 4 osoby.

36-latek zatrzymany w Żyrardowie dostał 6 zarzutów w tym multirecydywa

36-letni żyrardowianin na ofiary swojej agresji wybierał przypadkowe osoby. Od początku tego roku pobił trzy, a w ostatnich tygodniach próbował zaatakować kolejną. Ostatnie zdarzenie było z użyciem noża. Usiłował nim dźgnąć. Czytaj więcej.

31 nożownik zatrzymany i aresztowany

Żyrardowscy policjanci zatrzymali 31-letniego mężczyznę, który w sobotnią noc atakował nożem przechodniów. Już usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i został aresztowany na trzy miesiące.

Sprawa dotyczy ulic: Mireckiego i Koścuszki.
 
Niestety nożownik ugodził nożem 22-latka, który z raną klatki piersiowej został zabrany do szpitala.

http://zachodniemazowsze.info/2019/08/no...echodniow/

Pisaliśmy o Denochu.... niewiele się zmieniło...

Znowu ugodzenie nożem w Żyrardowie tym razem w mieszkaniu

58-latka podejrzana o zabójstwo trafiła do aresztu

Autor: st. asp. Agnieszka Ciereszko

RE: Nożownik w Żyrardowie – informacje o akcjach policji-rozbój w salonie gier

32-letni żyrardowianin został zatrzymany po rozboju w salonie gier. Mężczyzna próbował ucieczki, jednak skuteczny pościg policjantów z „patrolówki” uniemożliwił mu uniknięcie odpowiedzialności. Decyzją sądu podejrzany najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Dyżurny żyrardowskiej komendy Policji kilka dni temu otrzymał informację o rozboju w salonie gier na ul. Mireckiego w Żyrardowie. Sprawca zaatakował pracownicę salonu po czym ukradł pieniądze. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce i zauważyli podejrzanie zachowującego się mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Mimo próby zgubienia mundurowych, 32-latek został zatrzymany kilka ulic dalej.
Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. W związku z tym, że 32-letni żyrardowianin był już karany za tego typu przestępstwo grozi mu nawet do 18 lat pozbawienia wolności. W piątek sąd zadecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny tymczasowego aresztu na 3 miesiące.