Liczba postów: 9 315
Liczba wątków: 1 668
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
7
Lokacja: Podlas
Płeć: M
Typ mieszkańca: Domkowy
Sól na jezdni w suchą pogodę - zabawa jak za szlachty
Na ulicach Żyrardowa widać sól, którą wysypuje się w bez potrzeby.
Ponieważ jest sucho, sól się nie rozpuszcza i leży na chodnikach niczym śnieg. To jest marnowanie pieniędzy.
Widać że wyborcy - górnicy są dla władzy ważni. Takie wspieranie się socjalizmu, jak mafii.
Cała historia przypomina opowieści o zabawach szlachty polskiej (tej prawdziwej polskiej, sprzed zaborów), jak magnat kazał w lipcu sypać cukier na aleje w parku i urządzać jazdy saniami - w lipcu sanna dla bogatych!
Posypywanie ulic piaskiem i solą bez śniegu - jaja sobie robią?
Nie ma śniegu, jeżdżą piaskarki, a jak śnieg spadnie i jest ślisko, to nie ma ani jednej?
Dziś rano jechała piaskarka po Kutnowskiej w czasie, gdy jeszcze nic nie było na drodze.
Przejechała, posypała i odjechała. Później spadł śnieg i leży kupa tego białego świństwa na drodze. Teraz przydało by się posypać, a nie rano. Według mnie, to trwonienie pieniędzy podatników.
Liczba postów: 1 809
Liczba wątków: 17
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
54
Lokacja: Z przed komputerowa
Płeć: M
RE: Co to za jaja z sypaniem piasku na zimę?
Sądzę, że sypali solą, zapobiegawczo, teraz poczekają aż przestanie padać, a odśnieżanie wedle priorytetów autostrady/drogi ekspresowe/krajowe/wojewódzkie/powiatowe i tak dalej. Teraz zapewne posypanie nie wiele da, więc nie ma co się dziwić, że ich zbytnio nie widac, z drugiej strony może być tak, że krążą w innych miejscach powiatu.
Oskubałem dzisiaj z piór, mojego anioła stróża
A każde pióro to mój grzech...
I każde z piór znamieniem tchórza
Znamieniem tchórza jest.
Czarny Kapelusz
RE: Co to za jaja z sypaniem piasku na zimę?
Ostatnio musiałem sprzed posesji wymiatac granulki soli na drugi dzień po kompletnie bezsensownym przejeździe miejskiej "odśnieżarki" :-(
Śniegu w tym roku nie mamy praktycznie w ogóle a wygląda na to że "orły" zamiast zaoszczędzone dzięki tak łagodnej zimie, uzyskane z płaconych przecież przez nas podatków środki odłożyć na kolejne lata (tak czy inaczej w końcu przyjdzie zima stulecia), wolą wydawać je kompletnie bezsensownie jednocześnie upierd.... mieszkańców :-(
P.S.
Jednocześnie, od przynajmniej 5 lat, nie zauważam jakiegokolwiek działania ze strony służb miejskich przy chodniku będącym na mojej ulicy w kwestii
konieczności zamiatania, odśnieżania czy też dbania o właściwy jego stan techniczny . "miasto" najzwyczajniej go nie zauważa, choć przeciez za to odpowiada w 100% (chodnik nie przylega bezpośrednio do posesji) :-(