Liczba postów: 2 734
Liczba wątków: 185
Dołączył: 12.2010
Reputacja:
9
Płeć: Nie podano
04.06.2012 12:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.06.2012 14:23 przez Stańczyk.)
RE: Pomidory:)
Krowiak jest zbędny. Wystarczy gnojowica z pokrzyw. Narwij, wrzuć do beczki, zalej wodą, i po 2 tygodniach masz extra nawóz. Gdy zacznie capić.. można zacząć podlewać. Gdy stanie się bardzo "intensywny", koniecznie nie zapomnij o rozcieńczaniu go wodą.
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
www.kontrowersje.net
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
04.06.2012 17:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.06.2012 17:36 przez zbyszek.)
RE: Pomidory:)
Kiedyś tam, kupiłem sadzonki na rynku, zasadziłem i w odpowiednim czasie miałem pomidorki że palce lizać. Tak było za pierwszą razą. Na drugi rok postąpiłem tak samo ale sadzonki byłe inne i zamiast pomidorów miałem dorodne krzaczory z rzadka upstrzone pomidorami. Krzaczek czy też sadzonka sadzonce nie równa. Można dbać, nawozić krowiakiem ale jak się trafi tak jak ja, to zamiast pomidorów, ma się chaszcze.
Trzymam kciuki za foczkowe pomidorasy
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Pomidory:)
Jest taka teoria że należy rozmawiać z roślinkami to lepiej rosną. albo śpiewać im.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 1 446
Liczba wątków: 117
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
15
Płeć: Female
RE: Pomidory:)
taaakk zgadzam sie ze zbyszkiem!
Patrzę w cieniu stoją buty
Widzę je jakby przez mgłę
Ooo...
Kto to, co to, kto powie co dziwnego dzieje się?
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Pomidory:)
Biedne pomidorki....Leje ich codziennie....Więcej empatii, bicie i wyzwiska nic nie pomogą! Przemoc w stosunku do żywego organizmu jest zabroniona!!! Radzę ci, podlewaj je, nawadniaj glebę, oby nie na liście bo dostana rdzawych plam a i mszyce niedługo się zadomowią...
Deguś, żona miała figusa czy coś tam, nie chciał rosnąc mimo wielkiego zaangażowania żony. Cicho i stanowczo zwróciłem się do jego honoru i podałem w wątpliwość jego pochodzenie a także dorzuciłem kilka epitetów kwestionujących prowadzenie się jego i jego mamusi i....pomogło!!! Były to mocne słowa okraszone staropolszczyzną.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."