24.09.2009 23:59
Ostatnio Dodane Obrazki
|
|||||
- NIE DLA TORÓW CPK I AUTOSTRADY W LESIE - WYPEŁNIJ ANKIETĘ I WRZUĆ DO URNY
- Widzisz? Zgłaszaj - tutaj możesz opisać ciekawe zdarzenia i wszelkie spostrzeżenia związane z Żyrardowem
- Witamy na Forum Żyrardowa, zapraszamy do zalogowania się i pełnego uczestnictwa w forum. Zarejestrowani użytkownicy nie widzą reklam
- Invest in Żyrardów - dossier in EN PL DE FR RU. Economic and tourist information about our town! DOWNLOAD FREE OF CHARGE
Poczta Polska w Żyrardowie - centrala na Jaktorowskiej i oddziały
25.09.2009 01:32
tomasz napisał(a):Krzygi,
odpuść trochę. Może masz dobre intencje (jak to bardzo młode i gorące głowy) ale forma wypowiedzi cokolwiek nieodpowiednia i lekceważąca wobec starszych osób. Nie generalizuj, bo widziałem wielu "młodych" całkowicie nie nadających się do obsługi klientów, a także wielu "starych", których poziom profesjonalizmu pozwalał takich młodych "połykać w całości".
Czasami wystarczy się przemóc, zagadnąć taką niemiłą osobę i skutki potrafią być zaskakujące.
Nie znasz mnie a ja już taki młody nie jestem. W mojej wypowiedzi nie było nic lekceważącego a jedynie stwierdzenie faktu obserwowanego własnymi oczami od prawie 40 lat. Wkurza mnie brak reakcji osób starszych na lekceważący sposób obsługi ich przez urzędnika państwowego. Skoro było tak 40 lat to tak ma być. To stagnacja. Czasy się zmieniły. Klient to pieniądze, jak nie ma klienta to nie mam kasy i nie ma pracy. Proste. Uwierz mi, że wiem co to praca w z klientem bo sam z nim pracuję na co dzień od 15 lat. I to wkurzonym bo pracuje w serwisie a skoro trafia do nas to nie jest happy . Każdemu należy się szacunek. Jego problem jest moim problemem a skoro wybrałem taką profesje to moim obowiązkiem jest mu pomóc najlepiej jak potrafię. Jak się tego nie kuma to czas zmienić fach. Żyrafa ma racje, albo się ma zdolności interpersonalne albo nie. A ta paniusia w okienku nie musi swojej frustracji wylewać na klienta. Ma prace tylko dlatego, że do niedawna poczta była monopolistą. Ale na szczęście to się powoli zmienia i czas takich paniuś mija. Znasz zasadę tzw. zadowolonego i niezadowolonego klienta? Jeden zadowolony klient to 5 przyszłych klientów, jeden niezadowolony klient to brak 30 klientów. Tyle w temacie. Czytaj chłopie miedzy wierszami i też trochę opanuj emocje bo może określenie "gorąca głowa" powinno się odnieść do ciebie
25.09.2009 17:33
Obserwuję obsługę klientów na poczcie w centrum Warszawy i głowę daję, że tam przychodzi więcej klientów i to więcej znerwicowanych, zapracowanych, sfrustrowanych, awanturujących się, starszych klientów niż na pocztę na Mireckiego. Panie świetnie potrafią sobie dać radę z każdym zaistniałym problemem, a byłam świadkiem nie jednego. I żaden problem nie jest dla pracowników tej poczty problemem. Musiały być dobrze przeszkolone, albo przyjmują do pracy ludzi, którzy wiedzą o co chodzi w pracy przy obsłudze klienta.
28.09.2009 21:57
Nie róbmy afery bo wywieszą kartkę, że wpuszczają tylko w krawatach. Wiadomo, klient w krawacie jest mniej awanturujący się. (Bareja)
Duch PRL-u ciągle żywy
29.09.2009 23:09
Witam. Tu chyba nie chodzi całkowicie o duch PRL. W mojej ocenie miasta typowo robotnicze posiadają swoją szczególną specyfike z tym związaną. Potrzeba troche czasu, aby to się zmieniło. Pamietam jeszcze gdy dojezdzałem, np. do Warszawy, Grodziska Maz. to tam stosunki międzyludzkie były o wiele bardziej przyjazne niż w naszym mieście. To się po prostu czuło, tak jakby była dwa różne światy.
30.09.2009 18:41
Przeczytałem jeszcze raz, nie wyczytałem między poprzednimi wierszami tego co teraz jasno napisałeś. Ja jestem prosty człowiek i trzeba do mnie dużymi literami pisać Teraz już wiem o co CI chodziło. Dzięki za czas poświęcony na wyjaśnienie. Życzę jak najwięcej zadowolonych klientów.
Krzygi napisał(a):tomasz napisał(a):Krzygi,
odpuść trochę. Może masz dobre intencje (jak to bardzo młode i gorące głowy) ale forma wypowiedzi cokolwiek nieodpowiednia i lekceważąca wobec starszych osób. Nie generalizuj, bo widziałem wielu "młodych" całkowicie nie nadających się do obsługi klientów, a także wielu "starych", których poziom profesjonalizmu pozwalał takich młodych "połykać w całości".
Czasami wystarczy się przemóc, zagadnąć taką niemiłą osobę i skutki potrafią być zaskakujące.
Nie znasz mnie a ja już taki młody nie jestem. W mojej wypowiedzi nie było nic lekceważącego a jedynie stwierdzenie faktu obserwowanego własnymi oczami od prawie 40 lat. Wkurza mnie brak reakcji osób starszych na lekceważący sposób obsługi ich przez urzędnika państwowego. Skoro było tak 40 lat to tak ma być. To stagnacja. Czasy się zmieniły. Klient to pieniądze, jak nie ma klienta to nie mam kasy i nie ma pracy. Proste. Uwierz mi, że wiem co to praca w z klientem bo sam z nim pracuję na co dzień od 15 lat. I to wkurzonym bo pracuje w serwisie a skoro trafia do nas to nie jest happy . Każdemu należy się szacunek. Jego problem jest moim problemem a skoro wybrałem taką profesje to moim obowiązkiem jest mu pomóc najlepiej jak potrafię. Jak się tego nie kuma to czas zmienić fach. Żyrafa ma racje, albo się ma zdolności interpersonalne albo nie. A ta paniusia w okienku nie musi swojej frustracji wylewać na klienta. Ma prace tylko dlatego, że do niedawna poczta była monopolistą. Ale na szczęście to się powoli zmienia i czas takich paniuś mija. Znasz zasadę tzw. zadowolonego i niezadowolonego klienta? Jeden zadowolony klient to 5 przyszłych klientów, jeden niezadowolony klient to brak 30 klientów. Tyle w temacie. Czytaj chłopie miedzy wierszami i też trochę opanuj emocje bo może określenie "gorąca głowa" powinno się odnieść do ciebie
30.09.2009 19:56
Rencista. napisał(a):Witam. Tu chyba nie chodzi całkowicie o duch PRL. W mojej ocenie miasta typowo robotnicze posiadają swoją szczególną specyfike z tym związaną. Potrzeba troche czasu, aby to się zmieniło. Pamietam jeszcze gdy dojezdzałem, np. do Warszawy, Grodziska Maz. to tam stosunki międzyludzkie były o wiele bardziej przyjazne niż w naszym mieście. To się po prostu czuło, tak jakby była dwa różne światy.
Chamstwo nie ma klasy, jest bezklasowe. Chamem może być zarówno król, prezydent,premier, jak i urzędniczka czy sprzątaczka.
Wychowałam się w dzielnicy robotniczej koło fabryki samochodów ciężarowych, a 2 lata mieszkałam wśród Ślązaków i wiem, że co innego szorstkie obycie, a co innego chamstwo.
16.01.2010 12:43
Poczta
Wchodzę na pocztę główną na 1-Go Maj dochodzę do okienka i co widzęoczywiście zostałem obsłużony obok ale ten napis przypomniał mi fajny komedię Barei wiecie dla czego
To jest ważne
http://youtu.be/j6cCHuc3aOA
http://youtu.be/j6cCHuc3aOA
16.01.2010 13:13
Pani się w wc resetowała?
16.01.2010 19:13
Jeszcze powinni powiesić napis: WPUSZCZAMY TYLKO W KRAWATACH, KLIENT W KRAWACIE JEST MNIEJ AWANTURUJĄCY SIĘ.
16.01.2010 19:20
No tak ale ta tabliczka z tym napisem może stać cały dzień
bo tak naprawdę nie ma od której do której ta przerwa technologiczna . Tylko że 30 minut i kiedy nie wejdziesz to zawsze jest 30 minut .
To jest ważne
http://youtu.be/j6cCHuc3aOA
http://youtu.be/j6cCHuc3aOA
01.07.2010 12:28
Poczta Polska - odbór listu bez awiza problemem
Wczoraj listonosz zostawił awizo na odbiór listu poleconego. Ponieważ do domu wracam późno nie miałam możliwości odebrać przesyłki więc sprawę odłożyłam na dziś .Dziś jest początek miesiąca więc mam urwanie głowy w robocie i wszystko trza robić na wczoraj to i mi się zapomniało o awizie.
Poszłam na pocztę z korespondencją do wysłania to i se ja durna baba pomyślałam, ze odbiorę swój liścik.
A tu panienka z okienka do mnie "a awizo jest ?" ,a ja jej na to ,ze nie bo w domu zostało.
To panienka do mnie, ze bez awiza nie da.
To ja jej na to, że ponownie w kolejce stać nie będę i bardzo proszę żeby liścik odnalazła.
A ona mi na to- nie dam i tyle musi być awizo ,bo tam jest numerek.
Kiedy ta birwokracja i głupota się skończy !!! Ludzie litości !!!Niech se na tym liście zupy nagotują ja już go nie odbiorę.
01.07.2010 12:36
RE: Poczta
No co Ty? Bez informacji o oczekującym liście i (być może dowodu osobistego) idziesz na pocztę?Skąd laska w okienku ma pewność, że Ty to Ty?
ps. Wiesz, że jest taki przepis, że list adresowany na małżeństwo zostanie zwrócony? Musi być albo na męża albo na żonę. Albo dwa odrębne.
01.07.2010 12:37
RE: Poczta
Dowód osobisty to ja miałam, tylko tego cholernego świstka zapomniałam zabrać z chaty.A co do ostatniego zdania to masz rację .Mamy z Miśkiem spółkę to już mnie przyzwyczaili
01.07.2010 12:55
RE: Poczta
Nie raz chodziłam na pocztę bez awiza (u;. I. Zielińskiej, lub ul. Środkowa) i nigdy nikt takiego problemu nie robił. Powiedziałam grzecznie że zapomniałam wziąć karteczki i mam tylko dowód osobisty i bez żadnego "ale" odbierałam nawet jeśli to była paczka. Skarlet po prostu trafiła ci się służbistka.
Jeśli jesteś:pracowity jak pszczółka, silny jak niedźwiedź, harujesz jak wół, a do domu wracasz zmęczony jak pies, idź do weterynarza!!!
Prawdopodobnie jesteś osłem
Prawdopodobnie jesteś osłem
01.07.2010 14:23
RE: Poczta
Mogliby nauczyć się obsługi komputera i wprowadzić bazę danych w której szukają po numerku awizo, po nazwisku czy adresie ale nieee... na poczcie to jeszcze XVI wiek mają i z resztą po co... przecież "statystyczny Kowalski" pójdzie specjalnie do domu i przyniesie papiórek, żeby pani w okienku mogła znaleźć numerek...
Patrzę w cieniu stoją buty
Widzę je jakby przez mgłę
Ooo...
Kto to, co to, kto powie co dziwnego dzieje się?
Widzę je jakby przez mgłę
Ooo...
Kto to, co to, kto powie co dziwnego dzieje się?
01.07.2010 14:36
RE: Poczta
W Olsztynie nie było problemu z odebraniem przesyłki bez avizo. Listy są posegregowane wg ulic i szukanie nie sprawiało nigdy żadnego problemu. Gorzej było z tym, że niektórzy listonosze nie nosili przesyłek większych niż listy. Wiele razy siedziałam w domu i czekałam na paczkę, a tu w skrzynce avizo sobie leży. A później na poczcie się tłumaczą, że to za ciężkie i takich rzeczy do domu nie przynoszą. Ale brać pieniądze za większe przesyłki to potrafią.
02.07.2010 00:00
RE: Poczta
Niektórzy idą na łatwiznę, tak to w życiu bywa. Mój listonosz jest OK.
Middle aged.
02.07.2010 00:11
02.07.2010 15:14
RE: Poczta
Erobeson, poczta jest monopolistą jak na razie i ceny za usługi ma takie jakie sobie zamarzy - niech sobie znajdą oszczędności i dostosują się do normalnego życia.
Patrzę w cieniu stoją buty
Widzę je jakby przez mgłę
Ooo...
Kto to, co to, kto powie co dziwnego dzieje się?
Widzę je jakby przez mgłę
Ooo...
Kto to, co to, kto powie co dziwnego dzieje się?
Korzyści z rejestracji!
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu e-mail.
Jeżeli chcesz napisać coś bez logowania, to możesz zrobić to w dziale Wiadomości z Żyrardowa .
Jeżeli chcesz napisać coś bez logowania, to możesz zrobić to w dziale Wiadomości z Żyrardowa .
Podobne wątki
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
32 gości