25.03.2021 23:53
Początki fotografii w Żyrardowie
Polecam, dobrze opracowany tekst na temat pierwszych fotografów w Żyrardowie.Cytat:Przybywali, aby zarabiać, pozostawili po sobie obraz dawnych dni.
W drugiej połowie dziewiętnastego wieku nie było w Żyrardowie żadnego stacjonarnego zakładu fotograficznego. Zapewne podobnie jak Skierniewice, Grodzisk czy Sochaczew , Żyrardów był odwiedzany przez tak zwanych” fotografów wędrownych,”. Niestety nie zachowały się po nich żadne dokumenty.
Faktem - ważnym do odnotowania - było zaproszenie do Żyrardowa przez Karola Dittricha jednego z najbardziej znanych fotografów francuskich J. Davida, który posiadał swój zakład fotograficzny w Paryżu pod adresem 90 Rue de Coureelles Levallois-Paris. Przybywając do Żyrardowa wykonał on setki fotografii zakładów lniarskich, dokumentując poszczególne oddziały produkcyjne, budynki fabryki i osiedla fabrycznego, a także mieszkańców miasta. Fotografie J. Davida posłużyły później do wydania czterech albumów. Trzy pierwsze albumy przedstawiały oddziały produkcyjne: przędzalnię, bielnik i farbiarnię oraz pończoszarnię. Czwarty był albumem Towarzystwa Akcyjnego Zakładów Żyrardowskich Hiellego i Dittricha i zawierał głównie fotografie miasta i jego mieszkańców oraz fabryki widzianej od zewnątrz.
http://www.bronicz.pl/content/fotografowie
Przepisałem jeszcze jedno zdanie z tekstu:
Jak podaje Jadwiga Ihnatowicz i Andrzej Piotrowski w „Spisie polskich fotografów i firm fotograficznych działających w latach 1839 -1914” w Żyrardowie istniały następujące zakłady fotograficzne:
M. BIETKOWSKA,
ALEKSANDER BRODECKI,
BONIFACY FREJSCHMIDT,
M. GŁOWIŃSKI,
BRACIA PRZEDECCY,
DANIEL PRZEDECKI,
SAMUEL PRZEDECKI,
„TEODORA” TEODOR BORÓWKA
Demokracja to władztwo intrygantów, wybieranych przez głupców. © Stanisław Lem, Opowieści o pilocie Pirxie
Czemu elektronika w sklepach tak drogo? Polska to nie Ameryka - za socjalizm trzeba płacić!
Czemu elektronika w sklepach tak drogo? Polska to nie Ameryka - za socjalizm trzeba płacić!