25.03.2010 15:57
Plan remontów ulic - czy istnieje jakiś plan drogowy w Żyrardowie
Kochani o Tu i Teraz to trzeba było myśleć dwa trzy lata temu.Sprawy do załatwienia od zaraz zazwyczaj są w przypadku gdy jestes sobie gospodarzem i sobie budujesz wiate na ognisko na swoim placu a nie coś do użyteczności publicznej.
Często mówicie podejściu realistycznym. Więc po kiego biadolicie na tu i teraz. Że jest źle to każdy widzi... Że może być lepiej już nie każdy, a już z działaniem żeby było lepiej to już w ogóle kiepsko.
Więc mam propozycję.
Zima się skończyła, złapcie pare fotonów na twarz i zabieramy się za wiosenne porządki.
MAmy problem to go rozwiążmy, wspólnie. Udało się z kiblem na cmentarzu? to uda się i gdzie indziej.
Władze nas permanentnie podglądają i jak są w stanie coś z naszych propozycji zrobić to zrobią byleby się podlizać wyborcom. A muszą się z nami liczyć, bo jako forumowicze wymieniamy pomiędzy sobą informacje na temat działań władzy i w pewnym sensie będziemy opiniotwórczy.
Co do błotka - w Żyrardowie jest 100km nieutwardzonych dróg. jeden kilometr drogi to koszt ok 2-4mln PLN
Czyli gdyby poświęcać cały budżet Żyrardowa na remonty dróg to za 3-4 lata mielibyśmy wszystko wyasfaltowane, z kanalizacją itd, itp...
Realnie na to patrząc jesteśmy w stanie wyasygnować jako miasto ok 5-10mln PLN na drogi rocznie. Jeżeli będziemy dostawać dotacje unijne to jesteśmy w stanie budować około 5 km nowej drogi rocznie.
I tu powstaje zawsze pytanie - które drogi?
Jak ja bym był prezydentem to bym robił drogi przy placach, które są do sprzedania i do zabudowania (Sorry Eltom - ale jak obecna władza w d... bym miał Kutnowską bo zależałoby mi na zrarobieniu większej kasy i sciągnięciu nowych płacących podatki niż na tych co już się przyzwyczaili. Taki bym był wredny.) Oczywiście fundusze rządowe i unijne mogą być znacznie większe, powiedzmy, że 10km rocznie to wyzwanie, więc czeka nas przynajmniej 10 lat błocka w mieście. Przypominam, ze Żyrardów to torfowiska i bgna kiedyś były...
I to jest rzeczowe podejście do sprawy. Dodatkowe rozwiązania? Partnerstwo prywatno państwowe przy budowie dróg. Nie wszystkie muszą być asfalt i fontanny Kostką Bauma zrobili część na Batorego i przylegającym osiedlu domków jednorodzinnych i jakoś sie to sprawdza...
Niezadowolenie pojawia się wtedy gdy rozdźwięk pomiędzy tym co jest a tym co byśmy chcieli jest duży i dodatkowo to co mamy jest gorsze niż u sąsiadów. A samoakceptacja jest podstawą do wyrwania się z zapętlania się w maraźmie. Trzba stanąć przed lustrem. powiedzieć sobie, że wyglądam jak łazęga i pomyśleć od czego zacznę.
Nie będę się przecież w takim stanie jedną ręką rozbierać, drugą golić, nogą odkręcać kranu w wannie spiewając "don't worry be happy", tylko a. się rozbiorę, wezmę kompiel, ogolę się ubiorę. A my nie jesteśmy teraz w tak komfortowej sytuacji. Musimy wybrać czy założymy czyste majtki i weźmiemy prysznic, czy się odstroimy ale nie umyjemy...
Tak wygląda sytuacja Żyrardowa, i trzeba ją zdiagnozować - oddolnie.