RE: Skok na PEC..?!
Burmistrz zasiada w dwóch w spółkach
Według naszych informacji, Piotr Osiecki - oprócz pensji burmistrza - pobiera także diety z tytułu zasiadania w radach nadzorczych dwóch spółek samorządowych. Robi tak, choć to nie do końca jest zgodne z prawem. Nie wspominając o aspektach moralnych.
Pierwsza z nich to Geotermia Mazowiecka z siedzibą w Mszczonowie. Jej udziałowcami są gmina Mszczonów, gmina Ożarów Mazowiecki, gmina Błonie, WFOSiGW Warszawa, WFOSiGW Łódź, miasto Sochaczew oraz inni akcjonariusze, których udziały wynoszą 8 proc. Udziały Sochaczewa to 6,6 proc. Osiecki zastąpił w radzie nadzorczej Jerzego Żelichowskiego, byłego zastępcę burmistrza Sochaczewa. Za co pobiera miesięcznie 1 884 zł.
O ile członkostwo burmistrza w radzie Geotermii - z racji udziału miasta w spółce - może się wydawać niektórym logiczne, to w przypadku drugiej spółki, w której się ulokował, już tak nie jest.
Co łączy Radom z Sochaczewem?
Otóż od prawie roku Osiecki zasiada także w radzie nadzorczej samorządowej spółki Radomskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego „Administrator”. Kluczem do rozwiązania zagadki, jak burmistrz Sochaczewa stał się nagle członkiem rady nadzorczej TBS Administrator w Radomiu, wydaje się być Anna Kubera.
Pani Anna to żona Piotra Kubery, byłego wiceprezydenta Płocka (byłego polityka PiS, obecnie PJN - choć wcześniej próbował sił w PD, PO i nawet w SLD). Trzeba także zaznaczyć, a co wydaje się nam w tej sprawie kluczowe - Piotr Kubera jest członkiem rady nadzorczej sochaczewskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Miejskiej spółki, w której miasto Sochaczew ma 100 proc. udziałów, a nadzór właścicielski pełni nad nią burmistrz Piotr Osiecki.
Z kolei Anna Kubera jest zastępcą przewodniczącego radomskiej spółki Rewitalizacja. Jej udziałowcami są Gminy Miasta Radomia i Wodociągi Miejskie w Radomiu oraz TBS „Administrator”. Według Gazety Wyborczej, Anna Kubera była przez lata jedną z kluczowych postaci tak zwanego układu płocko - radomskiego. Czyli powiązań rodzinno - partyjnych w miejskich spółkach obydwu miast, gdzie osoby powiązane z byłymi władzami Płocka zasiadały w radach nadzorczych w Radomiu, i na odwrót. Czyżby po zmianie władzy w Płocku do układu wszedł Sochaczew (czytaj burmistrz)?
Czy burmistrz złamał prawo?
Jednak wejście burmistrza w układ płocko - radomski może go drogo kosztować. Prawdopodobnie takie działania są niezgodne z prawem. Mogło bowiem dojść do złamania kilku ustaw - w tym kominowej - i ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw.
Według naszej wiedzy, burmistrz może zasiadać tylko w jednej spółce samorządowej. Tymczasem jest w dwóch. Co prawda nie grozi mu za to żadna kara więzienia. Będzie musiał jedynie zwrócić „nielegalnie” uzyskane dochody - diety z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej Geotermia Mazowiecka. Dlatego akurat dotyczy to tej spółki.
Według przepisów - jeżeli dojdzie do sytuacji, którą opisaliśmy, to osoba może być członkiem rady nadzorczej tej spółki, w której po raz pierwszy została wyznaczona na to stanowisko. W przypadku Piotra Osieckiego była nią - TBS Administrator. Burmistrz został jej członkiem w marcu 2011 r. Jak wynika z naszych informacji, w tym samym czasie członkiem rady nadzorczej ZWiK w Sochaczewie został Piotr Kubera.
Natomiast w radzie nadzorczej Geotermii Osiecki znalazł się we wrześniu 2011 r. Gdy Osiecki usunął z niej Jerzego Żelichowskiego. Dodajmy, że członków rad nadzorczych w spółkach mających reprezentować miasto Sochaczew, mianuje i odwołuje burmistrz. Wszystko w przypadku Geotermii odbyło się zgodnie z prawem. Natomiast na temat czy jest to etyczne - nie będziemy się wypowiadać. Pozostawiamy to ocenie mieszkańców Sochaczewa.
Jerzy Szostak
http://www.sochaczewianin.pl/index.php?nazwa=dane_aktualnosci&id_ak=20925