10.02.2013 14:35
Nowy Świat - niewdawno wyremontowana ulica w Żyrardowie
Czy ktoś z was był ostatnio na ul. Nowy Świat? Przeczytawszy wywiad na o. Żyrardów.pl z panem J. Czubakiem poszedłem z ciekawości, spojrzeć innym okiem na tą ulicę. I co widzimy proszę wycieczki? Ano, idąc od ul.Limanowskiego przechodzimy obok dawnej fabryki rajstop "Stella", w ruinie. Po lewej ręce widzimy były budynek fabryki obrusów i tkanin obecnie PUP. Uwaga na wąski "chodniczek" kałuże i jeżdżące samochody. Przesuwamy się dalej i nie bez trudu: po prawej była dawna kotłownia a teraz składowisko kamieni czy czegoś tam. Po lewej ruina po kotłowni zakładowej a, i ciąg szyn wzdłuż i w ciągu ulicy. Nadal po lewej ręce jakaś firma ulokowana w obskurny budynku... brrrr. Za tym obskurnym budynkiem lofty na miejscu Starej Przędzalni i to jest warte obejrzenia! Mieszkania, sklepy ,gastronomia a to wszystko w pieczołowicie odrestaurowanych budynkach. Wracamy na ulice Nowy Świat. Po lewej ręce Nowa Tkalnia teraz lofty w budowie, kiedy będą oddane mieszkania tym którzy je kupili lub wynajęli... nikt nie wie. A po prawej stronie ulicy ma tu siedzibę firma produkująca wszystkim nam tak potrzebne szamba i akcesoria do nich. Dalej pusta, no chyba że jest w Żyrardowie bardzo znany w kraju Festiwal Miast , piękna hala. Niestety, raz na rok zapełnia się łaknącymi dobrej kultury mieszkańcami. Po lewej ręce czerwony budynek w którym różne firmy robią różne interesy. Notabene ,w dość lichym stanie, przez bramę w tym budynku widać jakieś graty i totalny bałagan na zapleczu. Za nim pięknie odnowiony fabryczny budynek mieszczący mieszkania a na jego parterze coś dla ciała i ducha. Po drugiej stronie jakaś ruina a na końcu ulicy płot a za nim rozbierana dawna ciepłownia zakładów a później miasta. Jak widzimy proszę wycieczki na razie nie ma tu zbytnia na czym oka zawiesić, chodzi mi o ulicę i jej zabudowę. Ale kiedyś w niedalekiej przyszłości...![Rolleyes Rolleyes](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/rolleyes.gif)
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."