Kolejka do internisty ustawia się o 3 nad ranem. Absurd w przychodni w Żyrardowie

Dziś potrzebowałem się dostać do lekarza internisty,więc wstałem rano i pojechałem do przychodni.O dziwo moim oczom ukazał się widok prosto z ,,Misia'' gigantyczna kolejka,a dodam tylko że była 6"30 rano.Zdziwiony pytam,o co tu chodzi ? I otrzymałem odpowiedź,a więc powstał przepis w Ministerstwie Zdrowia.Żeby powtórzyć receptę z lekami,trzeba się zapisać do lekarza ! Lekarz przyjmuje około 30 pacjentów dziennie z czego 3/4 osób jest tylko po receptę.Więc tak naprawdę garstka chorych może liczyć na kontakt z lekarzem.A reszta proszę przyjść jutro,oczywiście dla mnie też zabrakło numerka.Przede mną stała starsza pani która już trzeci dzień próbuje się dostać do lekarza i lipa,proszę przyjść jutro.
A teraz najlepsze !!!
Absurdalny przepis nadany przez Ministerstwo Zdrowia został cofnięty.Ale nasza przychodnia nie dostała tego jeszcze na piśmie, choć o tym wie nic z tym nie robi.Czego następstwa są jak najbardziej namacalne .

RE: Absurd w przychodni

Czyżby znaleźli sposób na starzejące się społeczeństwo?

RE: Absurd w przychodni

Myślę że lekarzom jest na rękę tak sytuacja.No bo pomyślcie,wchodzi kilkadziesiąt osób a tylko przy kilku jest co robić a reszcie powtarza się tylko receptę.A kasa chorych płaci za każdego pacjenta.

RE: Absurd w przychodni

Niee.. lekarz pierwszego kontaktu ma płatny ryczałt, w zależności od ilości zapisanych pacjentów. I co miesiać dostaje stałą kasę. Więc im mniej przyjmnie pacjentów tym lepiej zarobi, baa mało tego za każde wypisane skierowanie ma potrącane przez nfz, dlatego tak niechętnie je dają

RE: Absurd w przychodni

Od siebie dodam, iż takie kolejki z poniedziałku to i bez nowego przepisu były. Kiedy jest ciepło to nawet od 3:00-4:00 rano stoją Śmieszne, ale sami ludzie się tego nauczyli. kiedyś jak zapytałam starszej pani czemu przychodzi tak rano w kolejkę, to powiedziała mi, że i tak nie może spać w nocy to przyszła posiedzieć pod przychodnią a przy okazji ma pierwszy numerek. Więc ten absurd sami sobie ludzie zgotowali. Pretensje niech mają do siebie te stare panie, które nie mają co robić w domu.

RE: Absurd w przychodni

Starsze panie ? Hmm,no młodzież to pewnie ma jeszcze czas na chodzenie po lekarzach
Jedyny fakt który przemawia na niekorzyść rencistów czy emerytów to,to że wtorki są dla pracujących.Ale co zrobić,każdy chce się dostać do lekarza.

RE: Absurd w przychodni

A potem wchodzą do gabinetu
- Panie doktorze coś na sen poproszę bo spać nie mogę po nocach

RE: Absurd w przychodni

(10.05.2011 21:38 )degustator napisał(a): ...I otrzymałem odpowiedź,a więc powstał przepis w Ministerstwie Zdrowia.Żeby powtórzyć receptę z lekami,trzeba się zapisać do lekarza ! Lekarz przyjmuje około 30 pacjentów dziennie z czego 3/4 osób jest tylko po receptę...

Czemu więc lekarz nadal przyjmuję tylko 30 pacjentów ?
Jeśli 3/4 pacjentów przychodzi tylko po receptę to aby rozwiązać problem kolejek wystarczyłoby na wizyty zapisywać proporcjonalnie większą ilość pacjentów. Problem sam by się rozwiązał.

RE: Absurd w przychodni

(11.05.2011 08:18 )bergerac napisał(a): Czemu więc lekarz nadal przyjmuję tylko 30 pacjentów ?

Bo takie ma pewnie limity. Nie znam się na tym, ale nie wygląda to dobrze. Żeby było ciekawiej, pacjent, który zjawi się po receptę wcale nie jest badany tak jak teoretycznie powinien! Nic się nie zmienia, po za tym, że kolejki się wydłużają! Chcą tych starszych ludzi wykończyć. Nasz dziadek już nie ma leków, a wizytę ma dopiero 20 maja! Ktoś kiedyś za to odpowie!

RE: Absurd w przychodni

Jakie limity ?
Z jakiej to ustawy(czytaj:winny uchwałodawca) bądź umowy z NFZ(czytaj:winny płatnik) wynika że lekarz może przyjąć tylko 30 pacjentów dziennie?
Nie popadajmy w paranoje ..
P.S.
k..., nie wiem jak poprawnie te "paranoje" napisać!
Napisałem wcześniej "paranoję' i niestety raziło mnie to okropnie.... Szkoda że nie ma tu "Bralczyka",niechybnie rozwiałby moje wątpliwości.

RE: Absurd w przychodni

Przejeżdżałem dzisiaj koło przychodni ok. 7:50 i kolejka była tylko nie wiele mniejsza... Masakra..

RE: Absurd w przychodni

Bergerac idź może jutro o 8" bo o tej otwiera się okienko do zapisu,i spróbuj się zapisać do lekarza.Będziesz wiedział jakie limity,z jakiej ustawy.Zapytasz dlaczego jest tylko 30 numerków itd.
Ps.A,no i nie wpadnij w paranoje

RE: Absurd w przychodni

Chyba w depresje

RE: Absurd w przychodni

Mnie to w sumie wisi
Ubezpieczenia mam prywatne a więc i prywatnie z (ze) służby zdrowia korzystam
P.S.
Troskę mnie tylko wku..że na opisywaną przychodnie i na żyrardowski "szpital" muszę składki opłacać.
Pier..lę wcześniejszych emerytów, górników, służby mundurowe, rencistów itp.. Niech mnie z obowiązkowej składki na tych leni zwolnią

RE: Absurd w przychodni

OOooo dobrze gada, ja też tak mem bergu

RE: Absurd w przychodni

A mnie w Neuromedyce, w której jestem zapisany, przyjmują jak księcia Bez kolejek, na godzinę zabukowaną przychodzę i lekarz kłania się w pas

RE: Absurd w przychodni

Ja mam tak samo w Medicover Pełna kultura, od ponad 3 lat nie korzystałem z publicznej służby zdrowia

RE: Absurd w przychodni

(11.05.2011 11:04 )Zbyszek napisał(a): A mnie w Neuromedyce, w której jestem zapisany, przyjmują jak księcia Bez kolejek, na godzinę zabukowaną przychodzę i lekarz kłania się w pas

A ja właśnie opisywałem to co się dzieje w Neuromedyce.... Na godzinę się przychodzi, ale na tą samą przychodzą taż inni pacjenci. Dziadek musiał iść sam, bo akurat pracowałem po za miastem, wysiedział się trzy godziny, wchodziły jakiś osoby postronne osoby, na koniec dziadek siłą się wdarł do gabinetu. Lekarz wydał polecenie pielęgniarce, żeby ta wypisała receptę i nawet na pacjenta nie spojrzał! To gdzie tu sens, gdzie logika???
Bandyci bez rozumów!

RE: Absurd w przychodni

No to jest Polska rzeczywistość, tylko zobacz ile w tym zamieszaniu tracą pacjenci.Najpierw coś się wymyśla,za chwilkę jak się kapną że dali du..... to się zmienia.Nie ma czasu na pełną informację o zmianach za równo jednostki medyczne jak i pacjenta,który w tym bałaganie najbardziej cierpi.A kasa się kręci

RE: Absurd w przychodni

No właśnie nikt już nam nie nie powie,że dba o interesy pacjentów, a li tylko swoje. Zastanawia mnie,kiedy w końcu zainteresowani zaczną cokolwiek robić ,aby to zmienić? Przecież wszyscy ubezpieczeni za tą usługę płacimy?