RE: Happy CK Żyrardów
Zawiść, pazerność, to są wady. Umiarkowane, ascetyzm itp, to zalety, cnoty (staropolskie).
Co może być głupkowatego w zwykłem stwierdzeniu?
Tak samo, jak w pewnym wieku wielbi się bożka Amora, a w późniejszym bożka Bachusa.
A żeby było alfabetycznie, to na koniec trzeba przekupić Cerbera
![Wink Wink](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/wink.gif)
A wracając do tematu, to zauważyłem, że bardzo wielu ludzi, którzy im są bogatsi, tym bardziej pazerni na każdą złotówkę.
Widzę, że pijesz do gościa, który, w prostych słowach, opisał stan szczęśliwości pewnej pani.
A ty wyskakujesz, że jest zawistny. Może i jest, a ja stwierdziłem, że umiar, to cnota, a nie każdy ją posiada, szczególnie w późniejszym wieku.
Co w tym głupkowatego? W stwierdzeniu jednej z prawd życiowych?
A poza tym, zaczyna się na dobre