FOTOrozmowy - ring wolny

wątek założony na potrzeby wszelakich rozmów około-fotograficzno-towarzyskich
porządek musi być
kan_gory

(30.11.2010 00:13 )czesio544 napisał(a): I znowu mnie szlagus trafia. Szkulenie jakie czy jak zrobić? Koło se założyć. Czytołek se trochi literatury ale .....

(30.11.2010 17:02 )Rencista. napisał(a): czesio 544 Spoko, wyluzuj, nie żyj w stresie.Nic na siłę,samo przyjdzie,co ma przyjść. Potrzeba tylko odrobinę cierpliwości.

Fajnie byłoby stworzyć jakieś warsztaty fotograficzne. Ale trzeba by znaleźć jakiegoś prowadzącego, który miałby na to czas .
U mnie w drodze następny bobas, co znaczy dodatkowe obowiązki, więc ja na razie nie planuję żadnych tego typu inicjatyw.
Ale z tego co wiem to są już w żyrardowie warsztaty fotograficzne w MłuDEK-u.

RE: fotoŻyrardów - współczesność

Paweł od Ciebie sam bym kilka lekcji wziął, uszczknął bym przede wszystkim deczko Twojej wyobraźni przy sposobie kadrowania Technicznie sobie radzę, ale nie potrafię spojrzeć z tej perspektywy co Ty... Jednak każda Twoja fotka jest czymś co potrafi edukować

RE: fotoŻyrardów - współczesność

Przede wszystkim to pogratulować , a czas na lekcje to się znajdzie. Można się szkolić wieczorowo (dosłownie) w performerze Tylko kto to zapamięta

RE: fotoŻyrardów - współczesność

No właśnie

RE: fotoŻyrardów - współczesność

Ale offtop.
Moderator! Gdzie jest Moderator!

RE: fotoŻyrardów - współczesność

ALIVE!!!

Kiedyś trochę zdjęć pstrykałem kiedyś. Brak sprzętu zniechęcił mnie do dalszego fotografowania. Chociaż przyznam, że zdjęcia zrobione aparatem z telefonu były lepsze niż u niejednego fotografa
Kilka zdjęć możecie znaleźć na moim profilu na FB.

RE: [split] fotoŻyrardów - współczesność

wszak formuła "ring wolny"

A tak poważnie to wątek powstał by inne w tym dziale miały się dobrze i były przejrzyste

RE: FOTOrozmowy - ring wolny

Jak ring wolny, to ring wolny. Lubie fotografię. Jestem laik. Poczytałem sobie trochę literatury. Mam Photoshopa. Mam książkę od niego "System 7 punktów Scotta Kelby'ego". Aparat mam taki sobie -Kompakt Nikon P80. Podobno można nim niezłe fotki robić. Ale wszystkie moje zdjęcia są ...... jakieś takie i bez wyrazu.

RE: FOTOrozmowy - ring wolny

Czesiu... niemartw się. Może pocieszy cię, że należymy do znamienitej większości

Ja mam Fuji S9600 - hybrda się znaczy - i licznik się w nim już przewinął, ale fotek wartych pokazania... hym... no własnie

Pozatym z aparatem to trzeba spać... a ja ostatnio częściej zdjęcia pantofelkiem robię...
Ma tyle samo Mpix co moja pierwsza cyfrówka, jeno optyka lekko "insza"

RE: FOTOrozmowy - ring wolny

Apropo książek Scota wchłonąłem już dwie, są świetne i pisane świetnym językiem. Możemy się umówić i wyskoczyć w plener z aparatami

RE: FOTOrozmowy - ring wolny

Co do książek nie wiem czy moje zdanie będzie kompetentne ale co tam, ja lubię poczytać książki o konkretnych tematach w fotografii. Wykorzystanie światła, plenery, portrety itd kompendia o wszystkim i o niczym polecam przeczytać, zajrzeć raz i nie wracać do tego typu książek. Chyba że są genialnie zrobione. Wydawnictwo Galaktyka wypuściło całą serię książek tematycznych, jedne lepsze inne gorsze ale każda z nich potraktowana odpowiednio daje nowego kopa do robienia zdjęć (http://www.galaktyka.com.pl/list,8.html). Polecam
Najważniejsze dla mnie jest po prostu robienie zdjęć, a przy tym robienie tego świadomie i poprawianie "warsztatu" czy jak tam to zwał. Zrównoważony rozwój

RE: FOTOrozmowy - ring wolny

Ja szczerze mówiąc mało czytam słowo drukowane. Kiedyś przewertowałem stare opracowania o fotografii w biblioteczce ojca.
Ale lubię czytać np. wywiady z fotografami, polecam "W obiektywie" H.M. Gizy


Jeżeli szukam konkretnej informacji to czytam i pytam na forum Korexu.

Ale najważniejsze dla mnie to próbowanie, szukanie nowych rozwiązać poprzez własne doświadczenie - czyli pstrykanie

Bardzo też potrzebne jest m/z oglądanie dobrych galerii fotograficznych i konfrontowanie się na publicznych galeriach fotograficznych. Bo nawet jak 95% komentarzy pod zdjęciem jest typu: dobre, b.dobre, żenada, nijakie... to zdarza się zawsze parę osób które mają szczerze coś do powiedzenia w temacie. A to jest ważne. Po za tym największym krytykiem swoich fotografii powinien być właśnie ich twórca, bo tu nie ma miejsca na "ściemę"