RE: Dyskryminacja na basenie :D
kto chce oglądać dwóch panów po 60 siątce wylewnie okazujących swoje wzajemne sympatie?
rączka w górę
Liczba postów: 6 123
Liczba wątków: 202
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
23
Płeć: Nie podano
RE: Dyskryminacja na basenie :D
Bez względu na wiek, to ja żadnych panów ukazujących swoje wzajemne uczucia nie chcę oglądać
Parę już razy miałem tą nieprzyjemności widzieć i pozostawiło to uraz w mojej psychice do dziś
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
Liczba postów: 2 734
Liczba wątków: 186
Dołączył: 12.2010
Reputacja:
9
Płeć: Nie podano
09.05.2014 13:30
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.05.2014 12:33 przez Stańczyk.)
RE: Dyskryminacja na basenie :D
Wiem, że w naszym mieście jest kilkanaście, głownie młodych osób obu płci, o preferencjach homo. Niektórzy z nich nawet z tym się nie kryją. Osobiście widziałem trzy rożne pary dziewczyn, przytulające się i całujące. Faceci są bardziej dyskretni, i jak na razie, nie okazują tego na ulicy. Może to i lepiej. Powiem tak: kiedyś byłem zdecydowanie na nie, ale od jakiegoś czasu już mi to absolutnie nie przeszkadza. Mam kolegę, emerytowanego policjanta, który jakiś czas temu przyznał mi się że jest gejem. To, że ma on inne preferencje seksualne, wiedziałem od dłuższego czasu. Był nieźle zaskoczony gdy mu powiedziałem, że jego tajemnicę znam od bardzo dawna. Oczywiście, po tym jego szczerym wyznaniu, w naszych relacjach nic się nie zmieniło, tzn. jest tak jak było.
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
www.kontrowersje.net
Liczba postów: 6 123
Liczba wątków: 202
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
23
Płeć: Nie podano
RE: Dyskryminacja na basenie :D
Mi również absolutnie to nie przeszkadza, dopóki nie muszę tego oglądać.
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
Liczba postów: 1 185
Liczba wątków: 48
Dołączył: 07.2011
Reputacja:
7
Lokacja: Korytów
Płeć: M
RE: Dyskryminacja na basenie :D
Mnie to nie przeszkadza dopóki nie będzie przyzwolenia na adoptowanie dzieci...
Liczba postów: 3 296
Liczba wątków: 259
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
32
Płeć: M
09.05.2014 14:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09.05.2014 14:04 przez zico.)
RE: Dyskryminacja na basenie :D
a mnie nie przeszkadza dopóki nikt z płci męskiej sie do mojej d...y nie dobiera , co do dzieci tez jestem przeciwny adopcji przez pary jednej płci
Liczba postów: 2 734
Liczba wątków: 186
Dołączył: 12.2010
Reputacja:
9
Płeć: Nie podano
RE: Dyskryminacja na basenie :D
Co do dzieci, to mam identyczne zdanie.
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
www.kontrowersje.net
Liczba postów: 4 302
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
10.05.2014 14:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.05.2014 14:52 przez Jancio.)
RE: Dyskryminacja na basenie :D
Chyba jednak Turbo nie zrozumiałaś zica. On nie miał by nic przeciwko przywalaniu się jakiejś pani nawet podobnej do baby jagi (pozdrawiam Jage
Jako facet mogę stwierdzić, że jest nie mała grupa kobiet może ciut mniej wyzwolona które lubią być zdobywane. Dlatego czasem pchanie łap jest całkowicie usprawiedliwione
PS
Dla przypomnienia bo już kiedyś o tym było. W naszym kraju nie ma prawa o związkach partnerskich, dzięki partiom prawicowym, więc zgodnie z prawem nie ma też związków odmienno płciowych. Są jedynie osoby o odmiennych preferencjach seksualnych. Zgodnie z zagwarantowaną wolnością w Konstytucji nikt nie ma prawa się ich pytać o preferencje seksualne Istniejące zaś prawo adopcyjne nie zabrania adopcji, przez samotnych znaczy singli. Wnioski mogą niektórych zaskoczyć.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher