RE: Cmentarz
Powiem tak. Niestety przez ostatnie dwa lata jestem bardzo w temacie naszego cmentarza, grabarzy, kamieniarzy i nieszczęsnego nowego proboszcza z dużego kościoła.
Z powodu ów tego proboszcza bardzo wewnętrznie zeźliłem się na instytucję dużego kościoła. Moja parafia Małego Kościoła jak najbardziej nadal jest mi bliska.
Długo ten proboszcz z dużego kościoła miejsca nie zagrzeje. Facet ma swoją pierwszą dużą parafię. Wcześniej się kształcił na misjach za granicą. Kasa, kasa, kasa..."jak nie zapłacicie to nie będzie pochowany i to nie mój problem tylko wasz". Był moment, że bym go normalnie...ech...Przedstawianie rachunków z firmy pogrzebowej...teksty "po co dębowa, można tanią sosnową i będziecie mieli na opłatę dla mnie". Ludzie jak ktoś taki może mi mówić jak mam pochować najbliższą osobę!!! Obłuda i chamstwo!!!
Miejsce kosztuje i opłaca się nie w parafii tylko u tego, kto to miejsce kopie. Na tzw. nowym cmentarzu zarządcą jest firma Koperski. U nich załatwiamy wszystko co związane z wykupem piwnicy. Są piwnice jednomiejscowe i dwumiejscowe (dwa piętra). Osobiście już swoje M mam wykupione na nowym cmentarzu.
Co do wykupu terenów na nowy cmentarz. Bądźmy ostrożni z tym, kto i gdzie wykupuje. Tereny Feliksowa nadal są łakome na teren cmentarny.
Obie Parafie nie do końca ze sobą współpracują. Co uważam akurat za plus patrząc na cmentarz parafialny św. Karola Boromeusza
![Smile Smile](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/smile.gif)
PS. Jeśli chcecie stawiać pomnik to uważajcie na chińczyki. Najlepszym kamieniem jest tzw. szwed. Drogi bardzo, ale przetrzyma każde warunki atmosferyczne. Na zielonych impalach można się zrobić...gdyż po czasie z zieleni zrobi się żółć. Jak ktoś będzie chciał jakiś info na temat pomników czy może projekt to proszę pisać na priv.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...