RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

Rządy prezydenta Wilka to było dno . Ale teraz to jest dno i trzy metry mułu . Czy są jakieś służby lub inny organ który by się tym zajął ?

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

(15.09.2015 15:40 )Gość napisał(a):

(15.09.2015 15:03 )Jancio napisał(a): Żegnajcie, żegnajcie, ale odszkodowania to ze swoich płacie nie z naszych

Po pierwsze to na odszkodowanie jest tylko szansa - według niektórych żadna według innych duża. Ale tylko szansa.
Po drugie jest nieduża szansa, że koszty odszkodowania będą większe niż to co pobierałby Obłękowski przez 3 lata gdyby go nie zwolnili.
Po trzecie to ta osoba jest w tamtym miejscu szkodliwa i jest pewne, że jego ciągłe konflikty, z każdym innym dyrektorem niż Beata, byłby dla CK szkodliwe i kosztowne.

Nie wiem gościu, kto ci takie bajki opowiada, ale przy odszkodowaniach za prace jest co najmniej równowartość należnych poborów, a także %za niewypłacenie w czasie, jak również przywrócenie do pracy jeśli wypowiedzenie nastawiło z naruszeniem prawa patrz przykład komendanta SM za poprzedniego prezydenta. Tak się nieszczęśliwie składa ze Obłękowskiego może zwolnić dyrektor CK a nie żadna figura pod nazwa p.o. dyrektor i to tez jedynie za zgoda rady powiatu bo jako radnemu przysługuje mu immunitet. Nie jestem ani swat ani brat dla Obłekowskiego a jedynie chce by było stosowane prawo jednakowo w stosunku do każdego i zawsze. To ze ktoś nieudolnie próbuje wprowadzić swoje pomysły mnie nie interesuje. Tak jak krytykowałem Wilka, tak samo patrze na pokraczne działania obecnej władzy

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

Janciu szacun

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

(15.09.2015 15:40 )Gość napisał(a):

(15.09.2015 15:03 )Jancio napisał(a): Żegnajcie, żegnajcie, ale odszkodowania to ze swoich płacie nie z naszych

Po pierwsze to na odszkodowanie jest tylko szansa - według niektórych żadna według innych duża. Ale tylko szansa.
Po drugie jest nieduża szansa, że koszty odszkodowania będą większe niż to co pobierałby Obłękowski przez 3 lata gdyby go nie zwolnili.
Po trzecie to ta osoba jest w tamtym miejscu szkodliwa i jest pewne, że jego ciągłe konflikty, z każdym innym dyrektorem niż Beata, byłby dla CK szkodliwe i kosztowne.

Pełna zgoda.


Po pierwsze to jeśli komuś się wydaję że nie można zwolnic pracownika będącego pod ochroną to się grubo myli - przcownika ZAWSZE można zwolnic !
Jeśli ktoś myśli że odszkodowanie to sąd przyznaję z automatu to myli się również.
Tu Panu Grzegorzowi szans na odszkodowanie raczej nie daję ponieważ jego zwolnienie w żaden sposób nie było związane ze sprawowanym mandatem powiatowego Radnego tylko z wyjątkową postawą w stosunku do jego przełożonego.

Po drugie trzeba zauważyc że Pan Obłękowski to pracownik najemny i nie jest od decydowania czy organizator powołał jego przełożonego zgodnie czy niezgodnie z prawem , on ma bez względu na własną opinię wykonywac polecenia swojego szefa co najmniej do czasu ewentualnego uchylenia decyzji o jego powołaniu !

Po trzecie to "występy" Pana Grzegorza chociażby na FB dotyczące Pana Spychały dla każdego sądu będą wystarczającą przesłanką do wręczenia temu Panu wypowiedzenia z art. 52

Po czwarte Pan Grzegorz na stanowisko vice został powołany przez sobie bliską (delikatnie to ujmując)osobę.
Takie działanie bezpośrednio kłóci się (czy ktoś chcę czy nie) z etyką.

Po piąte utrzymywanie na stanowisku Pana Grzegorza ewidentnie działało na szkodę instytucji w której pełnił rolę zastępcy dyrektora ponieważ ewidentnie wprowadzał tam zamęt chociażby przez ciągłe podważanie decyzji podejmowanych przez osobę obecnie kierującą tą instytucją.

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

(15.09.2015 19:54 )Jancio napisał(a):

(15.09.2015 15:40 )Gość napisał(a):

(15.09.2015 15:03 )Jancio napisał(a): Żegnajcie, żegnajcie, ale odszkodowania to ze swoich płacie nie z naszych

Po pierwsze to na odszkodowanie jest tylko szansa - według niektórych żadna według innych duża. Ale tylko szansa.
Po drugie jest nieduża szansa, że koszty odszkodowania będą większe niż to co pobierałby Obłękowski przez 3 lata gdyby go nie zwolnili.
Po trzecie to ta osoba jest w tamtym miejscu szkodliwa i jest pewne, że jego ciągłe konflikty, z każdym innym dyrektorem niż Beata, byłby dla CK szkodliwe i kosztowne.

Nie wiem gościu, kto ci takie bajki opowiada, ale przy odszkodowaniach za prace jest co najmniej równowartość należnych poborów, a także %za niewypłacenie w czasie, jak również przywrócenie do pracy jeśli wypowiedzenie nastawiło z naruszeniem prawa patrz przykład komendanta SM za poprzedniego prezydenta. Tak się nieszczęśliwie składa ze Obłękowskiego może zwolnić dyrektor CK a nie żadna figura pod nazwa p.o. dyrektor i to tez jedynie za zgoda rady powiatu bo jako radnemu przysługuje mu immunitet. Nie jestem ani swat ani brat dla Obłekowskiego a jedynie chce by było stosowane prawo jednakowo w stosunku do każdego i zawsze. To ze ktoś nieudolnie próbuje wprowadzić swoje pomysły mnie nie interesuje. Tak jak krytykowałem Wilka, tak samo patrze na pokraczne działania obecnej władzy

Nie znasz się na tym i nie umiesz liczyć.

Jeżeli sprawa byłaby oczywista (na korzyść Grześka, a nie jest - bo są świadkowie) to sąd mógłby kazać wypłacić mu zaległe pobory i nawet jakieś odszkodowanie przyznać, ale (zakładając tą oczywistość) sprawa się skończy stosunkowo szybko 6-12 miesięcy, odszkodowanie równowartość 3 pensji. Razem góra 15 pensji.
Jeżeli sprawa będzie nieoczywista, to potrwa 2-3 lata, w tym czasie Grzegorz będzie żył bez wynagrodzenia. No chyba, że sobie znajdzie pracę. A wtedy to już za okres w którym pracował pobory mu za okres w którym pracował nie będą zwrócone. Ile według Ciebie Grzegorz wytrzyma bez pracy i wynagrodzenia?

Prawdopodobieństwo więc, że otrzyma w wyniku "odszkodowań" więcej niż gdyby tam siedział i "pierdział w stołek" (czy "pierdzenie w stołek" przez co najmniej 3 lata to jest Janciu dla Ciebie lepsze rozwiązanie niż zwolnienie?) czyli 36 wynagrodzeń według mnie jest praktycznie zerowe.

Przy sprawie nieoczywistej ciągnącej się ponad rok, sądy z reguły nie przywracają nikogo do pracy, tym bardziej jeżeli powodem rozwiązania był jawny konflikt z pracodawcą (no bardziej jawnego niż przepychanki przy pracownikach to sobie wyobrazić nie można).

Tak więc jak już wspomniałem nie znasz się Janciu i liczyć nie umiesz, a strateg z Ciebie żaden, więc bym na Twoim miejscu nie szafował zarzutami o nieudolność.

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

Podobno się dokonało. Pan Grzgorz O.zasilił szeregi bezrobotnych

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

Hasło na dziś: 52!

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

No to teraz Pani Poseł powinna temat produkcji jaj na chwilę odpuścic i jakąś interpelację w tej sprawie na forum sejmu, do prawie pustej sali pierdutnąc

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

A imię jego 52!

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

Czy Rada Powiatu wyraziła opinię umożliwiającą Prezydentowi/ p.o. CK zwolnienie Grzegorza Obłękowskiego?

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

(16.09.2015 10:23 )Gość napisał(a): Czy Rada Powiatu wyraziła opinię umożliwiającą Prezydentowi/ p.o. CK zwolnienie Grzegorza Obłękowskiego?

Przecież go nie zwolniono.

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

Goście i bergeraki - wypisujecie takie głupoty i robicie wodę z mózgów ludziom czytającym te bzdury, że aż strach. Ale to wasze metody: opluć, okłamać, zniszczyć. Teraz co nam zrobią? A po wygranej w sądzie - udamy, że zapomnieliśmy, że temat już nieaktualny.
G. Obłękowski został napadnięty przez osobę przebywającą na długotrwałym zwolnieniu lekarskim (ponad 50 dni), są świadkowie ( nie wszyscy się boją, a poza tym są nagrania, i pod przysięgą w sądzie muszą zeznać prawdę ), jest radnym - musi być opinia rady ( nawet przy dyscyplinarnym ).
Przynajmniej miejcie na tyle odwagi cywilnej i nie stosujecie SB- ckich metod.

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

Daj nagranie gościu wystarczy je opublikować i będziemy wiedzieć kto jest winien. Nie zachowuj się jak radny Rzepecki na face który pisze że może spojrzeć w lustro- ale chyba czarodziejskie.

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

(15.09.2015 23:08 )bergerac napisał(a):

(15.09.2015 15:40 )Gość napisał(a):

(15.09.2015 15:03 )Jancio napisał(a): Żegnajcie, żegnajcie, ale odszkodowania to ze swoich płacie nie z naszych

Po pierwsze to na odszkodowanie jest tylko szansa - według niektórych żadna według innych duża. Ale tylko szansa.
Po drugie jest nieduża szansa, że koszty odszkodowania będą większe niż to co pobierałby Obłękowski przez 3 lata gdyby go nie zwolnili.
Po trzecie to ta osoba jest w tamtym miejscu szkodliwa i jest pewne, że jego ciągłe konflikty, z każdym innym dyrektorem niż Beata, byłby dla CK szkodliwe i kosztowne.

Pełna zgoda.


Po pierwsze to jeśli komuś się wydaję że nie można zwolnic pracownika będącego pod ochroną to się grubo myli - przcownika ZAWSZE można zwolnic !
Jeśli ktoś myśli że odszkodowanie to sąd przyznaję z automatu to myli się również.
Tu Panu Grzegorzowi szans na odszkodowanie raczej nie daję ponieważ jego zwolnienie w żaden sposób nie było związane ze sprawowanym mandatem powiatowego Radnego tylko z wyjątkową postawą w stosunku do jego przełożonego.

Po drugie trzeba zauważyc że Pan Obłękowski to pracownik najemny i nie jest od decydowania czy organizator powołał jego przełożonego zgodnie czy niezgodnie z prawem , on ma bez względu na własną opinię wykonywac polecenia swojego szefa co najmniej do czasu ewentualnego uchylenia decyzji o jego powołaniu !

Po trzecie to "występy" Pana Grzegorza chociażby na FB dotyczące Pana Spychały dla każdego sądu będą wystarczającą przesłanką do wręczenia temu Panu wypowiedzenia z art. 52

Po czwarte Pan Grzegorz na stanowisko vice został powołany przez sobie bliską (delikatnie to ujmując)osobę.
Takie działanie bezpośrednio kłóci się (czy ktoś chcę czy nie) z etyką.

Po piąte utrzymywanie na stanowisku Pana Grzegorza ewidentnie działało na szkodę instytucji w której pełnił rolę zastępcy dyrektora ponieważ ewidentnie wprowadzał tam zamęt chociażby przez ciągłe podważanie decyzji podejmowanych przez osobę obecnie kierującą tą instytucją.

Wiem i rozumiem ze można nie lubić Rusinowskiej i Obłekowskiego. Potrafię nawet zrozumieć, że osobniki zażywające duże ilości bromu w pokarmach są zdolne do ich nienawiści, ale to nic nie da nawet jak sobie po przytupujecie nóżka. Ani mnie ziębi ani grzeje czy Obłękowski będzie zatrudniony na etacie w Ck czy nie, ale jak są wydawane moje pieniądze na jego sobowtóra i jak istniej ryzyko płacenia wielotysięcznych odszkodowań bo komuś się zdaje to nie potrafię siedzieć i potakiwać.
Pierwszy sprawdzian drogi kawalerze będzie po orzeczeniu NSA w sprawie zaskarżonej decyzji prezydenta mianującej Spychałę na P.O. BY uciąć spekulacje taka decyzje może zaskarżyć każdy obywatel. Tu akurat padło na Obłekowskiego z tego co czytałem w prasie. Widzisz Kawalerze tym się różnisz od prezydenta że Tobie może się zdawać a prezydent ma mieć pewność bo ma cały sztab ludzi którzy mają stać na straży by nie popełniał błędów

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

(16.09.2015 10:34 )Gość napisał(a):

(16.09.2015 10:23 )Gość napisał(a): Czy Rada Powiatu wyraziła opinię umożliwiającą Prezydentowi/ p.o. CK zwolnienie Grzegorza Obłękowskiego?

Przecież go nie zwolniono.

Zwolniono go wczoraj dyscyplinarnie, co potwierdził w wypowiedzi na FB.
Może w tym wypadku Twoje pytanie dotyczy samej formy wyrazu: zwolniono -> wyj..ano.
Pytanie ponawiam, bo mnie też interesuje?

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

(15.09.2015 23:45 )Gość napisał(a): Nie znasz się na tym i nie umiesz liczyć.

A wtedy to już za okres w którym pracował pobory mu za okres w którym pracował nie będą zwrócone. Ile według Ciebie Grzegorz wytrzyma bez pracy i wynagrodzenia?

Prawdopodobieństwo więc, że otrzyma w wyniku "odszkodowań" więcej niż gdyby tam siedział i "pierdział w stołek" (czy "pierdzenie w stołek" przez co najmniej 3 lata to jest Janciu dla Ciebie lepsze rozwiązanie niż zwolnienie?) czyli 36 wynagrodzeń według mnie jest praktycznie zerowe.

Przy sprawie nieoczywistej ciągnącej się ponad rok, sądy z reguły nie przywracają nikogo do pracy, tym bardziej jeżeli powodem rozwiązania był jawny konflikt z pracodawcą (no bardziej jawnego niż przepychanki przy pracownikach to sobie wyobrazić nie można).

Tak więc jak już wspomniałem nie znasz się Janciu i liczyć nie umiesz, a strateg z Ciebie żaden, więc bym na Twoim miejscu nie szafował zarzutami o nieudolność.

Masz prawo do swojego zdania nawet kiedy ono mija się z rzeczywistością. Nie wiem ile wytrzyma bez pracy i ile bez wynagrodzenia i nie interesuje mnie to. Wiem za to z pewnością że tak jak Wilk przegrał z Sankowskim tak Jasiński przegra z Obłękowskim i żadne zaklinanie rzeczywistości temu nie pomoże a zapłaci za to "pan, pani, społeczeństwo zapłaci" I na to się nie godzę nawet w imię wybitnie wznioslych celów.

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

Ze dwa tygodnie temu w prasie lokalnej można było przeczytać o 18 pozwach skierowanych do Sądu w związku ze zwolnieniami i innymi działaniami pana prezydenta. Jeśli każde z nich podszyte jest taką "literą prawa, jak się Władzy, nie kodeksom, wydaje", a idąc za przykładem pana Sankowskiego i sumy, jaką wyciągnął od Miasta, nie chcę wiedzieć do ta Trójka Drombo doprowadzi budżet miasta.

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

A czy napewno wpłyneły te pozwy do sądu?
Gadać o wszystkim i o wszystkich można...

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

(16.09.2015 13:31 )Gość napisał(a): A czy napewno wpłyneły te pozwy do sądu?
Gadać o wszystkim i o wszystkich można...

O Panie... Mowa jest o pozwach, które WPŁYNĘŁY do sądu, nie o plotkach, kto miał pozywać, ale nie pozywa, albo może pozwie, albo jeszcze nie wiem, albo jeszcze coś,
To nie jest żadna tajemnica. Wystarczy zadzwonić i się dowiedzieć.

RE: Zaniedbane przez poprzednią dyrekcję CK powoli zaczyna odzyskiwac blask

Sąd w takim wypadku powinien przesłać pismo do UM, chyba padło pytanie do Prezydenta Kaczanowskiego i odpowiadał że do UM nie wpłyneło żadne pismo z pozwem...