Bałagan po PGE zostawiają ścięte gałęzie drzew

               
Taki oto porządek zostawiła po sobie ekipa PGE po obcięciu gałęzi drzew rosnących w sąsiedztwie słupów energetycznych. Przyjeżdżają, obcinają i....odjeżdżają, pozostawiając po sobie bałagan. Tak jest za każdym razem.

RE: Bałagan po PGE.

(30.08.2015 12:22 )Stańczyk napisał(a): Taki oto porządek zostawiła po sobie ekipa PGE po obcięciu gałęzi drzew rosnących w sąsiedztwie słupów energetycznych. Przyjeżdżają, obcinają i....odjeżdżają, pozostawiając po sobie bałagan. Tak jest za każdym razem.

Jak nadejda zimne dni to ludzie wyzbieraja do palenia w piecach/kominkach . Bedzie po problemie. Moze wlasnie tak mysleli z PGE ?
Antyc

RE: Bałagan po PGE.

Gałęzie nie są własnością PGE. Zostawiają je właścicielom.

RE: Bałagan po PGE.

Brawo ELTOM!!!
Nie tylko gałęzie ale całe drzewa nie są własnością PGE. Drzewa nie rosną na terenie PGE lecz na terenach Miasta lub innych właścicieli prywatnych. Wg. obowiązujących przepisów to właściciel terenu odpowiada za właściwe pielęgnowanie swoich nasadzeń tak , aby nie powodowały zagrożeń dla istniejących mediów (w tym sieci energetycznej). Skoro PGE dokonało wycinki zagrażających gałęzi to oznacza, że właściciel terenu dopuścił się rażącego zaniedbania w pielęgnacji swojej roślinności, które może spowodować porażenie prądem elektrycznym osób postronnych)

RE: Bałagan po PGE.

Eltom zamiast ględzić wziąłbyś się przejechał po te gałęzie i miałbyś na opał zima już blisko a ty na paleniu możesz zaoszczędzić przy okazji ostatniego narzekania na luksusy w domu jedno rodzinnym. Jak bym był na twoim miejscu a nie jestem bo mam centralne sam poszedł po te gałęzie i paliłbym nimi w piecu, więc na co ty czekasz?

RE: Bałagan po PGE.

Po pierwsze: nie moje, po drugie: mam zapas opału na zimę.

RE: Bałagan po PGE.

No tak wy to macie domki przy lesie, więc drewno za darmo tylko jeździcie i zawijacie porąbane tam drzewa bo monitoringu tam nie ma ehh takim to dobrze.

RE: Bałagan po PGE.

(31.08.2015 15:10 )Gość napisał(a): No tak wy to macie domki przy lesie, więc drewno za darmo tylko jeździcie i zawijacie porąbane tam drzewa bo monitoringu tam nie ma ehh takim to dobrze.

Ładne rzeczy gościu piszesz. Świadom jesteś, że bez dowodów to tak sobie nie możesz tego stwierdzać?

RE: Bałagan po PGE.

Gość sobie pisze, byle po ujadać zza węgła. Monitoring w lesie jest, a ja nie widziałem by ktoś sobie drzewo z lasu wywoził, a mieszkam niedaleko i często po lesie buszuję.

RE: Bałagan po PGE.

Ścięte gałęzie powinno sprzątać wyłącznie PGE. To oni je ścieli, i oni powinni je uprzątnąć. Gdzie jest Straż Miejska, która powinna już wlepić mandat za zanieczyszczenie trawników.

RE: Bałagan po PGE.

Ktoś ich wezwał?

RE: Bałagan po PGE.

Post pomyłkowo przeniesiony w inny temat:

"Niech wlepią mandat. A następnego dnia PGE stwierdzi że ich przyłącze elektryczne jest stare i nie spełnia warunków bezpieczeństwa "

---

(31.08.2015 22:28 )Stańczyk napisał(a): Ścięte gałęzie powinno sprzątać wyłącznie PGE. To oni je ścieli, i oni powinni je uprzątnąć. Gdzie jest Straż Miejska, która powinna już wlepić mandat za zanieczyszczenie trawników.

A od czego jest zieleń miejska?
Po wichurach poobrywane gałęzie kto ma uprzątnąć i komu należy się wtedy mandat?
U mnie choinka wlazła między druty (inna sprawa, że powinni sukcesywnie przenosić wszystko pod ziemię, lub zamieniać gołe druty na izolowane warkocze), to przyjechała ekipa i całą ulicę wyrównywali pod istniejące instalacje a gałęzie pozostawiali pod drzewami, z których je ścięli. I jakoś nikomu to nie przeszkadzało. A teraz robi się szum o parę gałęzi.

RE: Bałagan po PGE.

(31.08.2015 22:28 )Stańczyk napisał(a): Ścięte gałęzie powinno sprzątać wyłącznie PGE. To oni je ścieli, i oni powinni je uprzątnąć. Gdzie jest Straż Miejska, która powinna już wlepić mandat za zanieczyszczenie trawników.

Organy nie zajmują się usuwaniem drzew, ale wydają zezwolenie na jego usunięcie - art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody:

Cytat:
Usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić, z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a, po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta na wniosek:
1) posiadacza nieruchomości - za zgodą właściciela tej nieruchomości;
2) właściciela urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1 Kodeksu cywilnego - jeżeli drzewa lub krzewy zagrażają funkcjonowaniu tych urządzeń.

Ścięte drzewo przypada właścicielowi nieruchomości, jest pożytkiem z jego gruntu.

RE: Bałagan po PGE.

Nie ma więc wątpliwości, że gałęzie powinny być usunięte przez zarządcę terenu, czyli prawdopodobnie przez miejską spółkę PGM. Kto ma nadzór nad spółkami? Jasiński, Kaczanowski czy Chrzanowski? Źle nadzorują, bo pewnie za mało zarabiają.

RE: Bałagan po PGE.

A jeszcze leżą?
Ponoć domkowi kradną do kominków

RE: Bałagan po PGE.

nie kradną . Dostali oficjalne pozwolenie, co pomoże miastu zaoszczędzic poprzez sprzatnięcie w czynie społecznym