RE: wypadek kotolin...
i tak właśnie powtaje plotka w Żyrardowie..... NIE JESTEM POŁAMANA...jeszcze nademną ktoś tam na górze czuwa
Mam się już dobrze
Dziękuję, że się martwicie
Troszkę posiedziałam w kołnierzu w domku a raczej wylegiwałam się leżąc na płaskim patrząc w sufit. Siniaki pouciekaly już nie miały szans z MAŚCIĄ he he ....bóle główki podobno do kilku miesięcy także powinny ustąpić.....
.... a ponieważ wracam do żywych i aby wszyscy uwierzyli, że nie jest tak źle jak piszą he he....zapraszam wszystkich na koncert (
www.fuerte.art.pl) w Naszym Parku Dittricha dnia 22.08.2010 roczku o godzinie 16.00
Mam nadzieję, że zaskoczymy repertuarem
Liczę na silną forumową ekipę... A ponieważ nasza Monisia wyszła sobie za mąż i ma wakacje zasłużone z mężem w dniu koncertu zagra za nią muzyk z akademii muz. z Łodzi, który jakiś czas temu także tworzył szeregi mego kwartetu i chętnie zgodził sie aby wystąpić z Nami w obsadzie I skrzypiec
Buziaki juz nie mogę się doczekać
pozdrawiam muzycznie i zapraszam
Kotolinka