Dla Motylka wróbel świrka
Drogi Motylu.....z okazji URODZIN XXXNie zamierzam cię przygnębiać tym, że kolejny rok z twego życia minął i nieubłaganie zbliżasz się do "końca swoich dni" - po prostu robi się z ciebie stary dziad i tyle, więc nie będę cię zanudzać jakimiś życzeniami w stylu wszystkiego najlepszego... Dużo zdrówka... Czy może: pociechy z dzieci... Nie, nie, ja taka nie jestem! Urodziny to żaden powód do radości (no z wyjątkiem tych prezentów :-)) ale nie załamuj się, pomyśl sobie, że niektórzy mają gorzej np: mają po osiemnaście lat i mogą legalnie zatruwać swój organizm alkoholem i tytoniem albo czymkolwiek dozwolonym od lat osiemnastu - i co w tym takiego fajnego? Żadna frajda. Co innego iść do sklepu i kupować alkohol będąc niepełnoletnim, dzięki temu sklep może dostać karę za sprzedaż alkoholu nieletniemu - i to jest właśnie fajne! Albo co zabawnego jest w tym, że możesz zrobić sobie prawo jazdy i zupełnie legalnie jeździć samochodem po mieście? To nie jest wcale zabawne.
Zabawne było!!! jeżdżenie samochodem ojca, bez jego pozwolenia i bez żadnych papierów, które uprawniają cię do prowadzenia jakiegokolwiek pojazdu - to jest cool! Fajne jest też to, że gdy zrobisz sobie tatuaż, żonka zacznie gadkę "będziesz spał pod mostem" (czy gdziekolwiek indziej np: bagażnik samochodu - zależy od inwencji twórczej i stopnia złości żony) no i właśnie fajne w tym jest to, że te gadki są rzucane na wiatr, no i z domu to raczej cię nie wyrzucą (bo niezbyt może ).
Co jest fajnego w tym, że się starzejemy? Nic! Po prostu nic! Więc ciesz się młodością póki możesz!