Liczba postów: 4 449
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: PIJANI KIEROWCY
przyznać się bez bicia, nikt z was nie jechał na cyku jako kierowca? bo ja tak
po sylwku koło piątej nad ranem z Międzyborka i bardzo sie wstydzę
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
RE: PIJANI KIEROWCY
ja też. dwa razy do garażu.
RE: PIJANI KIEROWCY
Zabierałem kluczyki Almerko a najlepiej zrobić to przed impreza i to parę razy a najlepiej jest uzgodnić przed impreza, kto prowadzi i wtedy ta osoba nie pije a jeżeli to nie pomaga to zatrzymujemy pierwszy patrol policyjny i policjant odwozi nas do domu.
RE: PIJANI KIEROWCY
A potem mówi się o "radiotaxi 997".
RE: PIJANI KIEROWCY
nie bo jedziecie twoim autem a nie radiowozem
RE: PIJANI KIEROWCY
Jeśli można dodam swoje skromne zdanie odnośnie zabierania aut...(dot.str.1) to też nie jest do końca sprawiedliwe... pewnie zastanawiacie się dlaczego tak pisze... no to już wam odpowiadam na to pytanie... ponieważ ilekroć się zdarza że dzieciak bierze samochód od (rodziców, Brata lub siostry) często zdarza się, że i bez ich wiedzy a jadąc gdzieś do baru wypija piwo lub lampkę wina... i wtedy jak na ten pech powiedzenie większości ludzi (akurat przydarzyło mu się pierwszy raz) znam dobrze ten temat od podszewki. i jeśli miało by to miejsce u was w domu gdzie to wasze dzieci jechały by po małym piwie i zabrali by wam jedyny transport do pracy czyli wasze AUTO na które ciężko pracowaliście no to trochę nie fair... ja bym raczej stawiał na grzywnę dla KIERUJĄCEGO pojazdem w wysokości ok 30-50tys. zł.
to na pewno bardziej by oddziaływało by na psychikę i jakieś roboty w czynie społecznym. a jak to najczęściej rodzice bronią swoich pociech mówiąc mój syn?? czy tam córka ?? ON/ONA NA PEWNO NIE JECHAŁA BY PO SPOŻYCIU NAWET MAŁEJ ILOŚCI ALKOHOLU!!!
I to jest najlepsza bujda jaką udało mi się usłyszeć na własne uszy... więc odpowiadać w 100% powinni kierujący pojazdem a nie właściciele aut (bo nie zawsze kierujący jest właścicielem auta)
Pozdrawiam.
RE: PIJANI KIEROWCY
Almerka ja niemowie tylko o imprezach w każdej sytuacji można tak zrobić no chyba ze samemu jest sie na bani to wtedy i ty nie myślisz logicznie, ale prawda jest taka ze sami często na to pozwalamy a potem dziwimy sie ze jakiś pijany kierowca znowu kogoś potrącił. Niestety dopóki sami nie zmienimy swojego nastawienia to nie mamy, co wymagać od innych żeby tak robili
Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
RE: PIJANI KIEROWCY
Przypominam o patencie zwanym "pomroczność jasna"
Middle aged.
RE: PIJANI KIEROWCY
Brawa dla kierowcy, ale nie za rekord a za głupotę.
Liczba postów: 2 649
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: PIJANI KIEROWCY
Nio co dostanie...rok pozbawienia w zawiasach na trzy i zabranie uprawnień na 5 lat? co to za kara?
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
RE: PIJANI KIEROWCY
To wszystko wina obecnego alkoholu- za dużo ma procentów.
Middle aged.
RE: PIJANI KIEROWCY
Ciekawe jak zwiększenie/podniesienie wymiaru kary wpłynie na jej nieuchronność. Widziałem takich co już zabrali im prawo jazdy i nadal sa za kierownicą (d.... twierdzą, że Policja nie ma już im co zabrać), na szczęscie lat im przybyło z sił opadli i ... jeden zapil sie na śmierć.
Przygnębiają podawane co weekend ilości zatrzymanych praw jazdy za pijaństwo. To sa nie dziesiątki ale tysiące.
RE: PIJANI KIEROWCY
Akurat Ci o których ja wspomniałem to tacy co juz o 8 rano kupując pieczywo trzymaja piwo lub nalewkę w ręku i po 20 minutach wsiadaja za kierownicę i jadą do domu. Niestety mentalność i społeczne przyzwolenie nie jest zbyt dobre na tego typu zjawisko.
RE: PIJANI KIEROWCY
Wracając z Jagą z ostatniej wycieczki z dzieciakami zatrzymałyśmy się w pięknym miejscu Nowe Piławki. Dzieciarnia musiała trochę się pożywić i pobiegać, a my pogadać. Knajpka była ładna i nawet dobrze jeść dają to i samochodów sporo podjeżdża.
W pewnym momencie podjechały dwa samochody "rodzinne" tak jak my , czyli była czwórka dzieci. Rodzinki usadowiły się przy stoliku obok i (nasze zdziwienie) wszyscy dorośli do obiadu zamówili duże piwo.
Upał jak cholera, dzieci w samochodzie a oni piwsko żłopią.
Jechali później za nami co chwila pytając "jak dróżka na Warszawę" . Powiem szczerze wściekła byłam jak diabli ! W pewnym momencie usłyszeli co o nich myślę.
Dojeżdżaliśmy już prawie do mostu w Wyszogrodzie kiedy usłyszeliśmy,że na moście był wypadek śmiertelny.
Do dziś się zastanawiam kim byli tragicznie zmarli.
Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
RE: PIJANI KIEROWCY
Może za słabo zareagowałaś? Nic nie sugeruje.
Middle aged.
RE: PIJANI KIEROWCY
Piwo a piwo, ostatnio piłem piwo ciemne które ma 8% alk. i po 30 minutach raczej nie wyparuje. Kiedyś będąc na festynie wypiłem jedno piwo z beczki 0.3l i czułem, że to okropny "sikacz" po 30 min poszedłem do alkomatu (taki co dmucha sie w słomkę) i nic nie wykazało. Fakt , że i tak wracałem jako pasażer ;-). Czasami odczucia mogą być mylne, wystarczy, że czowiek jest zmęczony, głodny może i nawet od pogody zależy jak szybko sie upije.