[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
Nowe wpisy z tego działu muszą zostać zaakceptowane przez moderatora.

Odpowiedź w wątku: Kolej Warszawsko-Wiedeńska od 1848 roku - stacja Żyrardów wcześniej Ruda Guzowska

Twoja nazwa:
Emotikony
Angel Angry Blush Confused
Dodgy Exclamation Heart Huh
Idea Sleepy Undecided Smile
Wink Cool Big Grin Tongue
Rolleyes Shy Sad  

Ikona wpisu


Subskrypcja wątku:


Wybierz sposób powiadamiania i subskrypcji tego wątku. (tylko dla zarejestrowanych)




Zaznacz pole wyboru znajdujące się poniżej. Ten proces pozwala chronić forum przed botami spamującymi.

Podgląd wątku (od najnowszej odpowiedzi)
Napisane przez belin - 15.12.2023 00:17
Od piątej minuty tłumaczy sposób działania sygnalizacji kolejowej z beczkami na linkach.


⭐⭐Dodano po krótkim czasie⭐⭐
Ostatnie beczki działające w USA
https://m.youtube.com/watch?v=ivcmCr_3KZY
Napisane przez belin - 24.10.2023 20:51
To powyżej jest z polskiej książki, ale chyba nie jest to jednak żaden z pierwszych parowozów, tylko obraz lokomotywy jakiejś innej, być może taką mieli po prostu rycinę i ją umieścili w książce.

Tutaj obrazek wyglądający na prawdziwy.
Kolej żelazna.jpg   

Na obrazku ciekawe sygnalizatory - beczki.
Był jeden tor. Beczki czerwone oznaczały tor wolny do Warszawy, a beczki żółte tor wolny z Warszawy. Niestety nie wiem jak zmieniali te beczki.
⭐⭐Dodano po krótkim czasie⭐⭐
Takie coś jeszcze znalazłem:
Parowóz rawka 1844.png   

Źródło.
Napisane przez belin - 19.10.2023 23:02
Rycina z książki z 1847 roku, przedstawia parowóz "Patentee-I" których w Polsce były trzy: "Rawka", "Bzura" i "Rogów".

Pierwszy parowóz 1847 rok.JPG   
Napisane przez belin - 30.08.2023 19:18
Rewelacyjna relacja z czasów trochę późniejszych. 1959 rok. To miara zapóźnienia Polski już wtedy. Tak się cieszyli, że produkują parowozy, że przegapili "dizelizację". https://en.wikipedia.org/wiki/Dieselisation

Napisane przez belin - 28.12.2021 21:23
Do końca 19-go wieku parowozy nazywano "parochodami", nazwa parowóz nie występowała w ogóle. Mam do przeczytania bardzo ciekawą książkę z 18xx roku na temat "parochodów".

parowoz1.jpg   
Napisane przez belin - 17.05.2021 09:50
Dziękuję za wyłapanie błędu merytorycznego. Te lokomotywy były napędzane drewnem Smile Węgiel dopiero zaczęto kopać Wink Poprawiłem.
Napisane przez belin - 08.11.2019 01:12
Pierwsze dwa parowozy Wiedenki były w układzie osi 0-4-2 i nazywały się "Wisła" i "Warszawa".

Były one typu Patentee-2 firmy John Cockerill - belgijskiego fabrykanta posiadającego licencję na produkcję pojazdów od firmy Stephensona - twórcy lokomotywy parowej.

Zamówiono je chronologicznie później niż następne trzy parowozy - były one nowszego typu, więc gdy dotarły do Warszawy uruchomiono je wcześniej.

Układ osi przypominał parowóz Saksonia. Nasz był inny, ale miał takie same dwa spięte koła napędowe z każdej strony. Takie spięcie kół pozwala na ruszenie w terenie mocno pod górę, na pojedynczych kołach parowóz ślizgałby się przy ruszaniu pod górkę.


Później dostarczono jeszcze trzy parowozy, które były zamówione wcześniej - nazywały się "Rawka", "Bzura" i "Rogów". Były one w układzie osi 2-2-2 i typu "Patentee-1"- wcześniejszego.
Wyglądały dokładnie tak samo, jak pierwsza lokomotywa w Belgii - Le Belge - była ona zresztą wyprodukowane przez Cockerilla.

Le_belge parowóz wiedenka 2.jpg    Le Belge 1835 - taka jak nasza Rawka.jpg   

Patrząc po układzie osi i datach, druga lokomotywa i cały pociąg mogły wyglądać tak jak niemiecki parowóz Adler, także zbudowany przez Stephensona. Niemcy mają jeżdżącą kopię i można nawet wybrać się na przejażdżkę. Nie jestem pewien na 100% czy jest to taki sam jak był w Polsce, ale na pewno podobny. Jak do nas dotarł, to był już starszym modelem i dlatego nie był pierwszy, tylko drugi


Jako ciekawostkę można podać, że John Cockerill zmarł w Warszawie na tyfus krótko po podpisaniu umowy na te pierwsze (chronologicznie zmontowane jako drugie) parowozy.
Nic nie przetrwało, chyba nie ma ich w żadnym polskim muzeum. Można tylko szukać podobnych i domyślać się jak nasze wyglądały.
Te pociągi były małe przypominały raczej tramwaj a nie pociąg. Zwraca uwagę to, że maszynista nie miał daszku, i miał dosłownie "przechlapane". Konie miały lepiej bo miały dach Wink Dwuosiowy tender pozwalał na zabranie węgla  drewna i wody na około 50km jazdy, potem trzeba było uzupełniać towar przed dalszą jazdą...
Napisane przez Szopen - 07.11.2019 13:55
Czas 1,5 godziny z Warszawy do dawnego Żyrardowa nie powalał, ale z drugiej strony kolej się rozwijała i to był najszybszy środek transportu.
Napisane przez belin - 07.11.2019 13:08
Żyrardów, a wcześniej Ruda Guzowska mieściła się na szlaku kolei warszawsko-wiedeńskiej. Była to pierwsza linia kolejowa na ziemiach polskich, a druga na terenie Rosji.

Więcej na ten temat można wyczytać w Wikipedii.

Ciekawostką jest rozkład kolejowy z dnia 15 września 1850 roku.
Kolej Warszawsko-Wiedeńska 1850 rozkład jazdy.gif   

W tamtych czasach "napędu owsianego" konie i powozy jeździły pociągiem razem z pasażerami. Na dole jest dopisek, gdzie chwalą się, że dla koni jest zadaszenie Smile

Cytat:Dla przewozu towarów i wszelkich ciężarów, toż bydła, koni i innych zwierząt, urządzone są oddzielne towarowe pociągi. Powozy mogą być pociągami osobowymi przewożone, toż konie umieszczone w wagonach krytych.
Reklama dźwignia handlu... Konie miały dach i jechały komfortowo pociągiem...