![]() Ostatnio Dodane Obrazki
|
|||||
|
|
|
|
|
|
- NIE DLA TORÓW CPK I AUTOSTRADY W LESIE - WYPEŁNIJ ANKIETĘ I WRZUĆ DO URNY
- Widzisz? Zgłaszaj - tutaj możesz opisać ciekawe zdarzenia i wszelkie spostrzeżenia związane z Żyrardowem
- Witamy na Forum Żyrardowa, zapraszamy do zalogowania się i pełnego uczestnictwa w forum. Zarejestrowani użytkownicy nie widzą reklam
- Invest in Żyrardów - dossier in EN PL DE FR RU. Economic and tourist information about our town! DOWNLOAD FREE OF CHARGE
Nowe wpisy z tego działu muszą zostać zaakceptowane przez moderatora.
Podgląd wątku (od najnowszej odpowiedzi)
Napisane przez Jancio - 27.09.2012 14:49 |
(27.09.2012 13:20 )Zbyszek napisał(a): A co na ten gest poparcia władze partyjne? I wszystko jasne. Sekretarzowi nie wypadało pisać tekstu bo w końcu był z nadania Gomółki. Politycznie zaś chciał się przypodobać nowemu szefowi dlatego padło na młodego wówczas Millera. Koledzy w KW mu to zapamiętali i za niedługo dostał kopa na sekretarza KW. Na zasadzie zginął "król niech żyje król". Nie jest w końcu żadną tajemnicą że grudzień 70 roku był prowokacja mającą na celu obalić Gomółkę. W 80 roku miało być podobnie tylko prowokatorzy nie wzięli pod uwagę siły tłumu, który wyciągną naukę z własnych błędów. |
Napisane przez zbyszek - 27.09.2012 13:20 |
Czerwony Żyrardów poparł strajk na wybrzeżu w 1971 roku! Z młodzieżowym pozdrowieniem dla walczącego Wybrzeża” – kto mógłby być autorem tych słów w 1971 r.? Ostatnio w archiwum natrafiliśmy na list ówczesnego wiceprzewodniczącego partyjnej młodzieżówki Związku Młodzieży Socjalistycznej z Żyrardowa Leszka Millera. Napisał on w styczniu 1971 roku list do Komitetu Strajkowego przy Stoczni Szczecińskiej im. A. Warskiego. „Czerwony Żyrardów” solidaryzował się ze spacyfikowanymi stoczniowcami ze Szczecina. Przypomnijmy, że miesiąc wcześniej w czasie strajku w Stoczni im. Warskiego miały miejsce gwałtowne starcia w Szczecinie. Od kul wojska i milicji w tym mieście poległo 16 robotników. Po fałszywych doniesieniach środków masowego przekazu PRL robotnicy w Szczecinie zastrajkowali po raz drugi. W styczniu 1971 roku poddani zostali fali represjom i silnej penetracji SB. Prasa, radio i TVP kłamały. Strajkujący wysłali swoich emisariuszy do innych miast, by przekazali prawdę o szczecińskim proteście. Po spotkaniu ze stoczniowym delegatem Aleksandrem Wiśniewskim w Żyrardowskich Zakładach Przemysłu Lniarskiego Miller przekazał list do strajkujących robotników. - Spotkanie utwierdziło nas w przekonaniu iż kontakty klasy robotniczej nie zostaną ograniczone żadnymi sztucznymi barierami. Z młodzieżowym pozdrowieniem dla walczącego Wybrzeża, który nie jest osamotniony w walce o poprawę warunków wszystkich ludzi pracy młodzież czerwonego Żyrardowa - napisał Leszek Miller w imieniu ZMS. A co na ten gest poparcia władze partyjne? - Nie wzywano mnie na dywanik. Zapewne i sekretarz partii w Żyrardowie podzielał zdanie młodzieży „czerwonego” Żyrardowa – mówi z uśmiechem Miller. O liście do strajkujących w Szczecinie ze zdziwieniem, ale ciepło wyraża się działaczka WZZ Wybrzeża Joanna Duda-Gwiazda. - Bardzo ciekawe. Jestem zdziwiona, widać, że w Millerze późniejszym człowieku partyjnego aparatu, była proletariacka dusza. To bardzo fajnie, jednak jego przywiązanie do dawnego systemu, widoczne w zwalczaniu lustracji rzuca cień na postawę Millera jako człowieka lewicy. Lewica i socjalizm przecież nie musi się identyfikować z systemem kłamstwa – uważa Duda–Gwiazda. Miller zaś przypomina, że to obecna władza ludzi wywodzących się w znacznej części z Solidarności depcze postulaty Sierpnia’80. - Warto wrócić do korzeni i przypomnieć, że sprawy emerytalne były wśród 21 postulatów Sierpnia. Ludzie z Solidarności, którzy znaleźli się dzięki proletariackiemu buntowi u władzy zapomnieli o tym. Rok 1980 to był przecież proletariacki bunt, ale znów okazało się, że rewolucja zjadła swoje dzieci i ludzie pracy zostali pozostawieni sami sobie – ocenia Miller. Z kolei Bogdan Lis, jeden z przywódców strajku w 1980 roku, członek MKS, patrzy na list z 1971 r. ze zrozumieniem. Sam był w 1980 r. członkiem PZPR, a mimo to czynnie uczestniczył w strajku. - W 1980 roku wielu członków partii widziało, że coś jest nie tak, wielu tez poparło strajkujących. Widać podobnie było w 1971 roku. Młodzi ludzie z tej drugiej strony wiedziało, że nie wolno rozmawiać przy pomocy karabinów i pałek. Ten list ZMS był pisany po grudniowej masakrze. Szły zmiany i było widać, że te zmiany są konieczne wie – uważa Lis. http://www.wybrzeze24.pl/aktualnosci/cze...u-w-1971-r |