RE: Żyrardowskie fora

(12.08.2014 23:02 )Gość napisał(a): Czy tutaj też się zarejestrował..?
...

Tak, jest od dłuższego czasu.

RE: Żyrardowskie fora

(12.08.2014 21:53 )Gość napisał(a): Tak? A możesz mi przypomnieć kto się upierał, że nad Rusinowską jest parasol ochronny, a pytania są cenzurowane lub ukladane przez administrację?

A zauważyłeś jak się teraz zmieniło administrowanie tym szczególnym tematem od czasu pierwszej awantury? I co, nie było czego poprawiać? Nie zmieniło się zachowanie niektórych - bardzo popierających - kandydatkę użytkowników forum?
Zresztą nie udawajmy - skoro Cam w jednym temacie (bodaj w ewidentnie nie pasującym o muzeum) rzuca "Kiego grzyba się wcinasz do dialogu i odpowiadasz za kogoś?", a w temacie pytań do kandydatki bez problemu na to pozwalał, to też chyba o czymś świadczy, nie?
Można ten temat ciągnąć w nieskończoność i na tym polu nie dojdziemy do porozumienia. Ja uważam, że każde forum ma prawo do jakiejś dominującej linii politycznej, bo to nie jest nic strasznego. Po prostu większość użytkowników na danym forum ma jakieś poglądy i je wyraża. Natomiast zdecydowanie powinniśmy wszyscy, na każdym forum ostro sprzeciwiać się chamstwu tak, aby dyskusja o tych poglądach była normalna, a nie polegała na wzajemnym obrażaniu.

RE: Żyrardowskie fora

(13.08.2014 06:08 )bergerac napisał(a): Jednego jestem pewien - to na bank nie jest żaden świr !

Nie nie jest. To po prostu facet ze sporymi problemami rodzinnymi rodzinnymi . Próbuje gdzieś odreagować gdzie sie da od "forów" po fejsa i wszędzie dostaje po nosie . Ogólnie to dość sympatyczna osoba tylko nie mogąca się odnaleźć po życiowych zakrętach ...

---

Nic się nie zmieniło Andreasie . Kto popierał panią Beatę nadal ja popiera i pewnie popierać będzie . Nigdy nie było i nie będzie żadnego parasola. A więc w tym temacie mylisz się i to bardzo.
Chcesz zastopować głupotę , szydzenie i chamstwo ? Ależ oczywiście - mam nawet świetny pomysł . Zacznij od Siebie i usunięcia szyderczego ( tak szyderczego ) wpisu Cama. Każdy ma prawo do swoich poglądów i wyrażania swych opinii a wklejanie ich w sygnaturę jest mało poważne i niegrzeczne. A więc do dzieła. Zacznijmy odnowę ....

RE: Żyrardowskie fora

(13.08.2014 07:49 )Rafał napisał(a): Nic się nie zmieniło Andreasie . Kto popierał panią Beatę nadal ja popiera i pewnie popierać będzie . Nigdy nie było i nie będzie żadnego parasola.

No, to się nie zgodzimy, bo według mnie nastąpiła ewidentna zmiana na korzyść. A polega ona na tym, że obie strony odpuściły i od razu widać efekt. Ale oczywiście każdy ma w tej kwestii własne zdanie i przy nim pozostanie.

(13.08.2014 07:49 )Rafał napisał(a): Zacznij od Siebie i usunięcia szyderczego ( tak szyderczego ) wpisu Cama. Każdy ma prawo do swoich poglądów i wyrażania swych opinii a wklejanie ich w sygnaturę jest mało poważne i niegrzeczne. A więc do dzieła. Zacznijmy odnowę ....

Wybacz Rafale, ale nie przypominam sobie, abym czymś obraził Ciebie lub autora słów, które wkleiłem sobie w sygnaturkę. Chyba, że uważasz, iż chamstwem z mojej strony jest dokładne zacytowanie czyiś słów i pozostawienie ich bez komentarza, ale to już chyba byłaby gruba przesada, prawda?
Oczywiście mogę Ci zrobić taką przyjemność i po prostu zmienić sygnaturkę, ale nie dlatego, że jest ona objawem mojego braku kultury, czy wręcz chamstwa, ale dlatego, że w jakiś sposób (nawet niezrozumiały dla mnie) Ci przeszkadza.
Widzisz, ja to co mam do napisania piszę szczerze i nie wstydzę się za swoje słowa. Nie uważam, abym kogoś obrażał, czy szkalował. Nigdy też nie unikałem słowa przepraszam i jeśli ktoś poczuł się urażony jakimś postem lub jego częścią to nie uważałem, że korona spadnie mi z głowy, jeśli przeproszę.
Natomiast pozwól mi na to, abym miał własne zdanie - nawet jeśli nie podoba się ono Tobie. Chodzi przecież nie o to, aby się we wszystkim zgadzać, ale by szanować odmienne zdania

RE: Żyrardowskie fora

Ano właśnie ... szanować odmienne zdanie. Przecież to "prawie" to samo co obśmiewać i piętnować czyjeś odmienne poglądy...
Nie spodziewałem się , że usuniesz. Mi nie przeszkadza a zdanie innych osób na ten temat znam i dla mnie sprawa jest zamknięta i to było by na tyle w temacie tej "grubej kreski " ...

RE: Żyrardowskie fora

(13.08.2014 08:11 )Rafał napisał(a): Ano właśnie ... szanować odmienne zdanie. Przecież to "prawie" to samo co obśmiewać i piętnować czyjeś odmienne poglądy...

Rafale, ale chyba i Ty i ja doskonale rozumiemy, że nie będzie nigdy takiej sytuacji, w której wszyscy będą się ze sobą zgadzali. Myślę, że wszyscy zakładamy również, że mamy prawo do krytyki, czy nawet piętnowania głupoty - szczególnie osób publicznych.
Natomiast chodzi o to, aby w dyskusji nie przekraczać granic chamstwa i nie obrażać się wzajemnie. Jeśli Ty zwrócisz mi uwagę, że się w czymś zagalopowałem, że poniosły mnie nerwy, czy też obraziłem Cię czymś to nawet Ci za to podziękuję i oczywiście przeproszę. Natomiast nie oczekuj, że na forach zaniknie wszelka krytyka i nagle nie padniemy sobie wszyscy w ramiona. Nie usuniemy różnic w dzielących nas poglądach politycznych i na tym tle zawsze będą spory.

(13.08.2014 08:11 )Rafał napisał(a): [...] i to było by na tyle w temacie tej "grubej kreski " ...

No, to szybko się poddałeś.

RE: Żyrardowskie fora

Poddałem ? Nie .Po prostu pewne rzeczy osoby się nie zmienią nie liczę na to . No ale Ty masz szansę dalej dawać wspaniały przykład i pokazywać jak to należy prawidłowo i godnie postępować na wszelakiej maści forach internetowych . O ile oczywiście po drodze na nikogo się nie obrazisz i nie skasujesz konta w proteście ... No ale każdy ma wolną wolę i swój rozum ma. Tylko na Boga przestańmy być hipokrytami szydząc z innych a swą osobę wybielając ponad miarę ....

RE: Żyrardowskie fora

Bardzo ciekawa dyskusja na tym "forum-bajorku" pomiędzy "ściekiem" a "elytą" się wywiązała. Tylko nie wiem kto jest kto i do czego to ma zmierzać...

RE: Żyrardowskie fora

(13.08.2014 08:26 )Rafał napisał(a): No ale Ty masz szansę dalej dawać wspaniały przykład i pokazywać jak to należy prawidłowo i godnie postępować na wszelakiej maści forach internetowych .

Rafał, to wreszcie się zdecyduj, czy dosrywamy sobie, czy jednak wolałbyś tę "grubą kreskę"? Pewnie, że na wyciągniętą rękę można napluć i jeszcze krzyczeć, że ten co wyciągnął zrobił to złośliwie, a w dodatku to podły hipokryta. Wolny wybór, tylko pamiętaj, że szukając źdźbła w cudzym oku czasem można coś w swoim przegapić.

RE: Żyrardowskie fora

O widzisz Andreasie masz swoją rewolucje na powyższym przykładzie ,,, to jest kwintesencja "dobrych manier" i tym samym zakończyła dyskusję wszelaką.

Nie ma opcji aby postawić grubą kreskę bo i takiej woli nie ma u głoszących tą tezę .... to by było na tyle w tym temacie . Miło się gawędziło . A jak będziesz chciał Andreasie podyskutować z kimś kto ma inne odmiene poglądy to zapraszamy do Judyty albo do nas. No chyba , że nie znudziło Ci się ciągłe poklepywanie po plecach .... czasami jednak fajnie jest podyskutować z kimś kto "waży" swoje słowa i nie obraża anonimowo.... duża frajda spróbuj kiedyś ....

RE: Żyrardowskie fora

Czyżby Rafałowi chodziło o to, że ma być taka rewolucja, która doprowadziłaby do tego by "pokochać" Rusinowską? Albo tak ogólnie obecną władzę?

RE: Żyrardowskie fora

Rafał, ale się pytałem Ciebie i z Tobą dyskutowałem. Przestańmy stosować odpowiedzialność zbiorową to ruszymy do przodu. Poza tym ja nie chcę żadnej rewolucji tylko normalności, czyli tego, aby tacy ludzie jak Ty, ja, Flower oraz inni potrafiący zwyczajnie dyskutować i bez wzajemnego obrażania nie zgadzać się z sobą, mogli wymieniać zdania na tym, czy na Waszym forum. Przestańmy więc mówić "oni", "wy", "bajorko", czy co tam sobie wymyślimy na złość, ale zacznijmy zwracać się do siebie normalnie - bez stosowania jakieś zbiorowej odpowiedzialności. Albo się z tym zgadzasz albo istotnie szkoda czasu na tę wymianę zdań, bo szukasz pretekstu w rodzaju "a u was murzynów biją".

RE: Żyrardowskie fora

Normalność powiadasz ? Oczywiście ... kiedyś na pewno . Zauważ jedno . Wszystkie ( no może zdecydowana większość) konflikty jakie powstawały były na "niwie" politycznej - no może nie tu bo tu o polityce rzekomo się nie dyskutuje ( SIC! ) ktoś się obraził, ktoś kogoś obraził ktoś wyzwał itp itd .... A mi się "śni" aby na forum była możliwa dyskusja z lokalnymi politykami, którzy mają czas dla nas i na pytania nam wyczerpująco odpowiadają. Czy jest to teraz możliwe ? Nie. Pewnie długo nie będzie dopóki chamstwo i anonimowość będą górą. Tak anonimowość ten "oręż" dla odważnych inaczej ...

RE: Żyrardowskie fora

Ależ Twoje marzenia Rafał się już u Ciebie na forum spełniły - Rusinowska "odpowiada" na pytania, jest kulturalna dyskusja bez możliwości cytowania jej wypowiedzi... A co do anonimowości - to Ty masz naprawdę jakiś kompleks - musisz wszystkich znać (wyłączam siebie, bo podobno mnie znasz)? A co do odwagi spotkania się ze mną - to Ty stałeś się już w tej dziedzinie specjalistą... A później lament...

RE: Żyrardowskie fora

Tak więc Andreasie miło się gawędziło ale takie osoby jak powyższy "twór" nie zasługują na rozmowę z kimkolwiek ( zresztą to się dzieję) .... mam nadzieję Andreasie, że czasami "wpadniesz" na sąsiednie fora i tam będziemy mogli spokojnie podyskutować.

RE: Żyrardowskie fora

(13.08.2014 08:55 )Rafał napisał(a): Czy jest to teraz możliwe ? Nie. Pewnie długo nie będzie dopóki chamstwo i anonimowość będą górą. Tak anonimowość ten "oręż" dla odważnych inaczej ...

Zgadzam się dlatego od zawsze byłem przeciwko temu, aby funkcjonowała instytucja "gościa". Niestety, wielu z nich pokazało, że pojawiają się, rzucają błotem i znikają, a później całe forum dostaje etykietkę bagna. Na nick, a raczej związaną z nim reputację pracuje się przez kilka lat, a później nic się nie liczy, bo człowiek ląduje w jednym worku z durniami, którzy mają kilka minut radochy z tego dowalili drugiemu.
Natomiast jestem zdania, że można z tego wyjść i wtedy - tak jak piszesz - będzie możliwa dyskusja z lokalnymi politykami. Aczkolwiek nie jestem pewny, czy oni naprawdę jej chcą, bo przecież na forum Judyty posty "gości" są (o ile dobrze pamiętam) zatwierdzane przed publikowaniem, a wysypu lokalnych polityków jakoś nie widzę. No, ale wydaje mi się, że ukrócenie "radosnej" samowoli tzw. "gości" dawałoby gwarancję również tego, że lokalni politycy straciliby wygodne alibi, aby wymigiwać się do takiego sieciowego kontaktu.

RE: Żyrardowskie fora

Na przykładzie pl i pytań do Carycy, to można powiedzieć, że po wielu bojach zostało to jakoś ucywilizowane - kłopot w tym, że Rusinowska ma zdaje się już dosyć... I jest to chyba jedyny przypadek, w którym nie brakuje pytań a brak jest odpowiedzi lokalnego polityka...
Z wypowiedzi Rafała może i skorzysta Rusinowska, która mając problemy z odpowiedziami na niewygodne dla niej pytania skorzysta z tego, że z takimi i takimi osobami ona tak po prostu nie rozmawia... Czyżby miała się obrazić?

RE: Żyrardowskie fora

Czytając te "odpowiedzi" Pani Poseł zastanawiam się po co w ogóle ta Pani się rejestrowała ?
Obecną "aktywnośc" można oczywiście tłumaczyc "ogromem obowiązków" ale jeśli teraz, w trakcie sejmowych "wakacji", w czasie nie działającego prawie CK ta Pani nie ma czasu na udzielanie odpowiedzi to jak chcę ten czas znaleźc kiedy i sejm "ruszy", i CK zacznie "pełną parą" działac ?
Można byłoby to wytłumaczyc urlopem ale Pani poseł nie nawykła przeca w wakacyjnym sezonie urlopu wykorzystywac, ona przeca odpoczywa wciąż "pracując"

RE: Żyrardowskie fora

W kwestii aktywności lokalnych polityków na forach to chyba właśnie obawa przed niewygodnymi pytaniami jest równie silna co - całkiem normalna - niechęć do bycia opluwanym przez anonimowych użytkowników. Dlatego tak, jak napisałem powyżej - czytelne i mocne działania administratorów w kwestii zachowania zasad kultury odebrałby politykom możliwość chowania się za zasłoną i skończyłoby się tłumaczenie, że nie dyskutujemy na forach, bo nie zgadzamy się na chamstwo.
Obecnie - trzeba to uczciwie przyznać - faktycznie trudno jest zapewnić, że taki użytkownik znany z imienia i nazwiska nie zostanie przez jakiegoś wariata zmieszany z najgorszymi pomyjami. Choć zgadzam się ze Szninkielem w tym, że przykład odpowiedzi kandydatki PO na forach wskazuje na to, że lokalni politycy nie są gotowi do normalnej konfrontacji ze zwykłymi wyborcami w rzeczowej dyskusji. Oni też przyzwyczajeni są do tego, że w swoim własnym środowisku są nieustannie poklepywani po plecach i mówi im się, że są wspaniali. Tymczasem przychodzi im się nagle skonfrontować z często bardzo dobrze przygotowanymi do dyskusji użytkownikami na forach, a do tego jasno daje im się do zrozumienia, że odpowiedzi powinny być konkretne.

RE: Żyrardowskie fora

Pożytek z tego chociaż taki, że wiadomo już (można było się o tym przekonać po wypowiedzi), że Rusinowska na prezydenta w ogóle się nie nadaje... jeśli ktoś oczywiście miał jeszcze jakieś nadzieje...