Zabytkowa wiata nad peronami PKP - była wiata - nie ma wiaty
Radio Żyrardów z wielką boleścią poinformowało, że:
Cytat:"Chcemy ze smutkiem poinformować mieszkańców, że przebudowa peronu w Żyrardowie będzie wiązała się ze zniszczeniem starej przedwojennej wiaty peronowej. [...]
Dlaczego wiata nie została ujęta w planie rewitalizacji? Nasze władze dwa lata temu nie dopilnowały, aby ten obiekt zabezpieczyć konserwatorsko. Skoro prezydent Wilk tak się chwali przebudową kolejową, to czemu nie dopilnował tego na etapie projektowania przebudowy?
Stare przedwojenne wiaty i przejścia nad torami, zgodnie z architekturą związaną ze stacjami kolejowymi, pozostaną w Pruszkowie, Grodzisku i Skierniewicach. Nasza wiata na trasie starej Kolei Wiedeńskiej zostanie zniszczona bezpowrotnie."
http://www.radiozyrardow.pl/zycie/zyrard...o-historii
Szczerze mówiąc to dziwi mnie bardzo ta troska. Cóż, równie zabytkowe jest przejście podziemne i ono także znajduje się w opłakanym stanie technicznym. Wątpię, aby oprócz najbardziej zagorzałych miłośników kolei i związanej z nią architektury, ktoś bardzo ubolewał nad tym, że w trakcie remontu zniknie wiata. Tym bardziej, że w samym mieście jest wiele zabytków czekających na ratunek i - podobnie jak wiata, czy przejście - niszczeją one sobie spokojnie, bez specjalnego zainteresowania lokalnych mediów.
Śmiem podejrzewać, że w przypadku wiaty byłoby podobnie, gdyby nie wątek referendum. Rozumiem intencje Radia Żyrardów, ale naprawdę chyba nie sensu się czepiać. Jeśli jest powód by wbić szpilę prezydentowi w kwestii zabytków, to zapewne wiata nie będzie na pierwszym miejscu. Tym bardziej, że w tym konkretnym wypadku chodzi o to, aby mieszkańcy miasta dojeżdżali koleją w ludzkich warunkach - nawet jeśli odbędzie się przy tym zagłada tego, jakże cudownego zabytku.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Andreas. Był taki plan kiedyś aby wyburzyć cały bielnik i starą przędzalnie. W tamtym czasie nie były te budynki pod ochroną. I sprzedać teren pod inwestycję mieszkaniową. Bloki. To dobry pomysł.
Mnie ta wiata ani nie mrozi ani nie grzeje, jednak w dniu dzisiejszym jadąc do pracy przyjrzałem się jej. Rzeczywiście ona pasuje do budynku dworca. Czekam niecierpliwie na rozwiązanie które ją zastąpi, bo będzie to spore wyzwanie.
Ja uważam, że jeśli miasta nie stać na rewitalizację zabytków to trzeba prosto i zwyczajnie to oświadczyć, a nie udawać. Jeżeli możliwości finansowe są zbyt skromne, to przecież wiadomo z góry, że dany obiekt będzie stał, niszczał i najprawdopodobniej czas zrobi swoje.
W tym konkretnym przypadku nieszczęsnej wiaty - moim zdaniem - mieszkańcy zyskują. Zniknie straszący, odrapany i najwyraźniej nikomu niepotrzebny obiekt. Zakładam, że po zakończeniu prac będzie za to do dyspozycji peron nowy i lepiej spełniający oczekiwania podróżnych. Czy to jest powód do rozdzierania szat? Nie sądzę.
Owszem, władze miasta mogły stawiać warunki np. pozostawienia wiaty na swoim miejscu, ale nie wiem, czy technicznie byłoby to wykonalne. Z tego co podają lokalne media, to udało się to np. w Grodzisku, a do tego burmistrz postawił nawet kolejny warunek - zapewnienia możliwości zatrzymywania się pociągów dalekobieżnych na stacji kolejowej Grodzisk Mazowiecki. Warunek ten został zaakceptowany przez inwestora modernizacji PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Wynika z tego, że samorządy miały wpływ na realizację tej inwestycji i na upartego można się Wilka czepiać. Tyle, że nie chodzi tylko i wyłącznie o wiatę, ale generalnie o kwestie dbania o zabytki w mieście. Moim zdaniem Radio Żyrardów spłyciło temat i szkoda wielka, że nie pokusiło się o większy tekst na temat tego co widać gołym okiem w mieście pomniku historii.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
(15.10.2013 12:47 )Gość napisał(a): Andreas. Był taki plan kiedyś aby wyburzyć cały bielnik i starą przędzalnie. W tamtym czasie nie były te budynki pod ochroną. I sprzedać teren pod inwestycję mieszkaniową. Bloki. To dobry pomysł.
Czysto ekonomicznie myśląc to był to świetny pomysł. Widać że tam już nic ciekawego nie będzie. Centrum nie przebije.
To był ciekawy pomysł i nie tylko z punktu widzenia tylko i wyłącznie ekonomii. Przynajmniej ta część miasta ożyłaby. A taki chyba jest sens słowa "rewitalizacja"? Byłby to więc nie tylko zysk ekonomiczny, ale też wizerunkowy i społeczny.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
15.10.2013 13:09 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.10.2013 13:14 przez zbyszek.)
RE: Zabytkowa wiata.
To coś ma się nazywać zabytkiem? Nie raz stałem w deszczu i chłodzie pod tym zabytkiem i mam w d...to że, zostanie rozebrany. Oczekuje, że w tym miejscu stanie nowoczesna wiata, oczywiście pasująca do zabytkowego dworca ,gdzie będzie się można skryć przed deszczem i chłodem.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
(15.10.2013 13:08 )Andreas napisał(a): To był ciekawy pomysł i nie tylko z punktu widzenia tylko i wyłącznie ekonomii. Przynajmniej ta część miasta ożyłaby. A taki chyba jest sens słowa "rewitalizacja"? Byłby to więc nie tylko zysk ekonomiczny, ale też wizerunkowy i społeczny.
Teraz to zbyt późno. Nowi właściciele, by nie płacić podatków, powpisywali budynki do rejestru zabytków i będą tam tak stały aż się rozpadną :/
(15.10.2013 13:09 )zbyszek napisał(a): Nie raz stałem w deszczu i chłodzie pod tym zabytkiem i mam w d...to że, zostanie rozebrany.
Lepiej bym tego nie ujął.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
(15.10.2013 13:09 )zbyszek napisał(a): To coś ma się nazywać zabytkiem? Nie raz stałem w deszczu i chłodzie pod tym zabytkiem i mam w d...to że, zostanie rozebrany. Oczekuje, że w tym miejscu stanie nowoczesna wiata, oczywiście pasująca do zabytkowego dworca ,gdzie będzie się można skryć przed deszczem i chłodem.
No ale cudów to nie oczekuj. Dopóki to będzie wiata to przed chłodem chronić nie będzie.
15.10.2013 13:18 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.10.2013 13:20 przez zbyszek.)
RE: Zabytkowa wiata.
Jeśli macie na myśli teren Wykończalni, zwanej potoczenie 'Bielnik' to wam przyklasnę.
No i tego się boję że postawią jakiś prowizoryczny koszmarek a jak wiemy niektóre prowizorki są wieczne
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
(15.10.2013 13:18 )zbyszek napisał(a): No i tego się boję że postawią jakiś prowizoryczny koszmarek a jak wiemy niektóre prowizorki są wieczne
Bądźmy dobrej myśli! Może nie zakończy się totalną prowizorką. Wiele chyba będzie też zależało od tego, jak wyglądałoby będzie przejście z dworca na peron (perony?). Z tego co pamiętam to gdzieś czytali, że obskurne przejście podziemne też zniknie, więc może w końcu to wszystko jakoś się ucywilizuje? Oby!
(15.10.2013 13:14 )Gość napisał(a): Teraz to zbyt późno. Nowi właściciele, by nie płacić podatków, powpisywali budynki do rejestru zabytków i będą tam tak stały aż się rozpadną :/
Czyli trzeba czekać, aż wiatr, deszcz i "nieznani sprawcy" zrobią swoje?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
15.10.2013 16:47 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.10.2013 16:48 przez zbyszek.)
RE: Zabytkowa wiata.
To ja, miłośnik RŻ, jedynego ideologicznie prawomyślnego radia które nie nadaje na falach eteru z bólem muszę wytknąć tak rażącą pomyłkę redakcji. To nie fotomontaż a oryginał. Chyba tak...
Przed 1939 i po, tak do roku 1945.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
(15.10.2013 16:36 )zbyszek napisał(a): Oto dowód że RŻ kłamie tylko po co ?
Dla zasady. Mogę tylko potwierdzić, że peron w obecnym kształcie wybudowano w latach pięćdziesiątych po tragicznym wypadku.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
(15.10.2013 17:41 )Jancio napisał(a): Mogę tylko potwierdzić, że peron w obecnym kształcie wybudowano w latach pięćdziesiątych po tragicznym wypadku.
Mam nadzieję, że Radio Żyrardów sprostuje swój tekst i opisze porządnie historię peronu - w ramach zadośćuczynienia!
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu e-mail.
Jeżeli chcesz napisać coś bez logowania, to możesz zrobić to w dziale Wiadomości z Żyrardowa .