Liczba postów: 2 649
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: ranek, nadal ciemna noc - czemu latarnie sa wylaczone?
Czasem na Mireckiego o 8 rano jeszcze świecą
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 2 649
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: ranek, nadal ciemna noc - czemu latarnie sa wylaczone?
W Toruniu jest taki latarnik
![Smile Smile](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/smile.gif)
Na pełnym etacie z powołania pracuje
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
RE: ranek, nadal ciemna noc - czemu latarnie sa wylaczone?
Dlatego twierdzę, że głupotą są jakieś wymyślne zegary czasowe. Zwykła zmierzchówka załatwia sprawę.
Liczba postów: 4 449
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
07.05.2011 17:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.05.2011 17:25 przez zbyszek.)
RE: ranek, nadal ciemna noc - czemu latarnie sa wylaczone?
(06.05.2011 17:51 )degustator napisał(a): Tak i wszyscy słuchają tam jednego słusznego radia ![Big Grin Big Grin](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/biggrin.gif)
W Żyrardowie też. A w Kołobrzegu?
...Janina: - Jestem w ośrodku sanatoryjnym, w Wistonie, w którym nie ma Radia Maryja ani Telewizji Trwam. Ale ja sobie wzięłam dwa radyjka i jedno mam do prądu, drugie ma przenośne. I co ja robię? Ja z tym malutkim przenośnym idę przez cały Kołobrzeg i na cały głos Radio Maryja włączone. Ludzie się oglądają, pukają się w głowę, co za wariatka idzie...
http://glosrydzyka.blox.pl/html
Chyba mi się coś pomyliło...
P.S. Jak mi brak zakazanego owocu:
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 4 449
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: ranek, nadal ciemna noc - czemu latarnie sa wylaczone?
O ile wzrok mnie nie myli to z rana znów ciemnica jest na ulicach. Latarnie gasną przed wschodem słońca. A jest ciemno. Widzę ciemność, ciemność widzę.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."