Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Wsie na mazurach
(18.10.2012 23:18 )dr_niziołek napisał(a): A w Żyrardowie ze snopków siana co byśmy mogli zrobić?
A może z gliny ulepić na rynku jakieś figury? Kraków ma swego smoka wawelskiego a tutaj co by to było? Caryca?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 908
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05.2013
Reputacja:
4
Płeć: Nie podano
RE: Wsie na mazurach
Z każdego tematu potraficie skręcić w jednym i tym samym kierunku? Tego już nie da się nawet nazwać nudnym, to jest zwyczajnie chore.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Wsie na mazurach
Błagam o wybaczenie Wielce Wyrafinowanego Pana Wioślarza!
Ja prosty, nieuczony i przez to mi się wszystko w tej mojej chorej głowie z jednym kojarzy. Wierszy nie czytam, filmów nie oglądam i do fisharmonii nie chadzam – ale obiecuję, że dla równowagi częściej będę pisał o innych tematach np. teraz opowiem o tym jak za młodu na krowie jeździłem (serio!), bo mi się w western zachciało bawić. A później mnie wujek strasznie opierdzielił, bo to jego krasula była i bał się, że się bydlątko zestresowało. Ot, taka historyjka, ale tym razem bardziej do tematu o wsi pasuje i z niczym miastowym, ani urzędowym nie kojarzy się.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 647
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Wsie na mazurach
(19.10.2012 17:04 )Wioślarz napisał(a): Z każdego tematu potraficie skręcić w jednym i tym samym kierunku? Tego już nie da się nawet nazwać nudnym, to jest zwyczajnie chore.
Masz rację.
Ja tu normalnie poważnie mówię, aby coś takiego dla miasta naszego kochanego zrobić, aby też rozsławić na cały świat. Nie mieszajmy w to polityki.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Wsie na mazurach
Zgadzam się! Zgadzam w pełnej rozciągłości! Skoro wieś się na cały świat rozsławiła belami siana (pięknie ustrojonymi) to i w Żyrardowie też takiej zacnej kultury garść by się przydała. Wiadomo, miasto spore, mieszkańców dużo, domy piękne, zabytkowe, z cegły porządnie zrobione, to i wypadałoby jakoś pokazać się, dobre wrażenie zrobić a może nawet by w Teleekspresie zaprezentowali!
Nie ma co sobie robić jajec i polityki do sprawy poważnej mieszać. Trza nam uradzić jak najszybciej nad sposobem takiego pokazania się, co by miasta nie ośmieszać, ładnie wszystko przedstawić i wreszcie jakiś pozytywny przykład dać reszcie Polski. A bo to żyrardowianin ma być gorszy od jakiegoś kmiotka ze wsi mazurskiej? Co to, to nie! Tutaj też jest z czym wyjść przed kamerę i zdjęć narobić.
I ja przyklaskuję a w celu odrobienie niemiłego wrażenia po upolitycznionym wpisie proponuję co następuję – słomnianą kukłę zrobić czem prędzej. Zaraz ją gliną solidnie oblepić. A kształt jej nadać wymyślny, choć poważny. Niechby to był na przykład robotnik idący śmiałym krokiem do żyrardowskiej fabryki, ale bez żadnych śmichów, chichów. Robotnik trzeźwy, dumny, dziarski i oczywiście lokalny patriota! Najlepszy, bo nasz – żyrardowski! Ot, taki będzie to symbol a żeby się z komuną nie kojarzył (i upolityczniony nie był) to niech krzyż niesie albo jakiś transparent z odpowiednim napisem. Tu można by mu wymalować jakieś hasło patriotyczne, takie nasze, lokalne, by ludzi do pracy zagrzewało i przypominało o tym, że Żyrardów nie jakiś tam ostatni i sroce spod ogona nie wypadł. Niech będzie na ten przykład „Wygramy walkę o trwały pokój”… a nie, to już było i do tego mało lokalne. Niech więc będzie „Wygramy walkę o trwały dobrobyt w mieście pomniku historii”.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Wsie na mazurach
A nie lepiej ulepić Andrzeja Wajdę i p. Beatę Rusinowską wspólnie kręcących film o Wałęsie?
Liczba postów: 6 121
Liczba wątków: 202
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
23
Płeć: Nie podano
RE: Wsie na mazurach
(19.10.2012 18:54 )Andreas napisał(a): A bo to żyrardowianin ma być gorszy od jakiegoś kmiotka ze wsi mazurskiej? Co to, to nie!
Ty sobie uważaj !! Nooo
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
Liczba postów: 4 301
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
20.10.2012 19:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.10.2012 19:25 przez zbyszek.)
RE: Wsie na mazurach
Gdzie ci pełnej męskiej werwy szaleni rolnicy na swoich
Wiejskich
Sprzętach Kaskaderskich? Gdzie te wiejskie zabawy?
Sztachety śmigały w powietrzu jak maczety.
Nie ma już specyficznego ducha wsi.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 6 121
Liczba wątków: 202
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
23
Płeć: Nie podano
RE: Wsie na mazurach
Miałem kiedyś Wske 125
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
Liczba postów: 6 121
Liczba wątków: 202
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
23
Płeć: Nie podano
RE: Wsie na mazurach
hahahahaha :-) wariaty
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Wsie na mazurach
(24.10.2012 11:39 )stańczyk napisał(a): No to przebiję Cię z moją historyjką z rogacizną w roli głównej.
Fakt! Historia przednia, bo łączy klimat miejski i wiejski!
Z innej beczki - pamiętam jak babcia nam mówiła, że nie można do chlewika wrzucać żadnych rzeczy bo świnia wszystko zje. Mój kuzyn nie wierzył (a ja go podpuszczałem) i wrzucił tenisówkę. Faktycznie świnie zjadły materiał, ale tę gumową podeszwę to tylko w połowie, bo jakimś im ta guma nie smakowała. Później kuzyn dostał niezłe wciry, bo to jeszcze całkiem nowe tenisówki były (a ciotka znalazła w chlewiku połówkę podeszwy) i za to, że świni mogło zaszkodzić - a wtedy taka świnka to była lokata kapitału.
Mnie się upiekło i nie dostałem!
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 6 121
Liczba wątków: 202
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
23
Płeć: Nie podano
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Wsie na mazurach
(24.10.2012 16:55 )stańczyk napisał(a): Pomysł ten tak się nam spodobał, że tego dnia do RFN pojechało 16 par trampek zapuszkowanych i zakonserwowanych w zlewie octowej!
Dobrze tak wstrętnym kapitalistom!
Twoja opowieść przypomniała mi o tym jak w podstawówie robiliśmy na ZPT kanapki dla nauczycieli na ich święto. Ale nie opowiem szczegółów tego wydarzenia, bo to zbyt straszne…
Choć szczerze mówiąc wcinali aż im się uszy trzęsły. Teraz, po tych wszystkich latach mogę tylko apelować do pedagogów – nie pozwalajcie uczniom robić wam kanapek na Dzień Nauczyciela. To bardzo zły pomysł!
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Wsie na mazurach
Było to w Elektryku, facet od fizyki położył kanapkę i na chwile wyszedł, klasowy zgrywus złapał wielką muchę robacznicę i wsadził do kanapki. Prof zeżarł ze smakiem kanapkę z muchą.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."