RE: De minimis -umorzenia, odroczenia spłat
(03.08.2012 17:54 )Jancio napisał(a): Miasto nie jest biedne skoro inwestuje w infrastrukturę.
A ja twierdzę, że jest biedne, bo już nie inwestuje w infrastrukturę (chyba, że mamy na myśli deptak). Inwestycja w basen była moim zdaniem wynikiem dziwacznych marzeń a władze nie przewidziały, że spłacanie kredytu będzie takim ciężarem dla coraz gorszego budżetu. Podkreślę to praz kolejny – na taką inwestycję musi być miasto stać! Bo na luksus to sobie można pozwolić, gdy ma się pieniądze a nie gdy się ich nie ma.
Chyba, że jest to decyzja czysto polityczna – omamimy mieszkańców tym, że będą mieli taki luksus i później będziemy się puszyć ile to dobrego zrobiliśmy dla nich. A koszty tego cuda jakoś się zamiecie pod dywan, tu umorzy, tam odroczy i jakoś to będzie.
(03.08.2012 17:54 )Jancio napisał(a): Basen został zbudowany bo większość mieszkańców tak chciała i takie są m.in. zadania miasta. Zapytaj dziś czy go zburzyć ludzi na ulicy to zyskasz odpowiedź.
Po pierwsze mam wątpliwość, czy większość mieszkańców chciała basenu (widziałeś jakieś wyniki ankiet, czy coś?). Można tak napisać i nikt nikomu niczego nie udowodni. Równie dobrze Pan Wilk może mnie przekonywać, że większość mieszkańców chciała deptaka i nie udowodnię mu, że nie. Ale powiedz szczerze, ilu mieszkańców zapoznało się z kosztami budowy basenu i zna obecne skutki tej inwestycji dla budżetu?
(03.08.2012 17:54 )Jancio napisał(a): Czy TY byś kupił ten basen, podejrzewam, że nie. Więc nie oczekuj że inni to są frajerzy i kupią coś do czego trzeba dokładać.
Kupiłbym, ale nie po to by do niego dopłacać i udostępniać żyrardowskim dzieciakom. Jeśli miałbym kasę to zrobiłbym tam luksusowy ośrodek z salonami masażu i pewnie bym coś na tym zarobił. Nie miałbym sentymentów i myślę, że dałoby się wtedy na tym zarobić.
A mówiąc całkiem poważnie – jeśli piszesz, że tylko frajerzy kupiliby basen to kim okazali się mieszkańcy miasta budując takie coś za własne pieniądze i spłacając to latami? Mega frajerami?
(03.08.2012 17:54 )Jancio napisał(a): Ciekaw jestem jakie są Twoje pomysły co zrobić z inwestycją, która nie przynosi zysków, ale jednocześnie przynosi jakieś korzyści mieszkańcom.
To ja nieco zmienię pytanie. Co się stanie jeśli przez taką właśnie pochłaniającą pieniądze inwestycję zabraknie np. remont szkoły, czy przedszkola?
Widzisz, są rzeczy ważne i ważniejsze. Jeśli mamy pieniądze na te podstawowe, to dobrze, fundnijmy sobie basen i może jeszcze miejską stadninę koni, bo to zdrowo, gdy dzieci cwałują sobie popołudniami na chabetach. Ale skoro nie stać nas na podstawowe rzeczy to budujemy basen? Jak dla mnie to absurd! Ile czytałem o tym, że brakuje w mieście nowego przedszkola? I co? Jajko, bo pieniądze nie znajdą się szybko, gdyż miasto jest totalnie spłukane. No, ale na pocieszenie mamy AQUA.
To zupełnie jak z tatą pijakiem, który nie ma na czynsz i jedzenie dla dzieci, ale w chwili kaprysu idzie po „chwilówkę” i kupuje ledowy telewizor na pół ściany. A niech sobie dzieci pooglądają.
(03.08.2012 17:54 )Jancio napisał(a): Czy chcesz czy nie musisz się pogodzić z faktem że miasto pełni taką funkcje, że nie na wszystkim może zarobić. Np weź takie szkoły, do szkół także dopłaca i to znacznie więcej niż do basenu. Czy to ma oznaczać że szkoły też ma sprzedać, czy pobierać czesne.
Nie, szkół nie należy sprzedawać, ale jeśli miasto się zadłuży, a w kasie będzie dziura to wiesz dobrze, że uderzy to także w szkoły. Jestem ciekaw jak byś bronił takiej inwestycji, jak AQUA, gdyby nadeszły dla miasta takie czasy (a chyba już się zbliżają!), że trzeba będzie ciąć wszelkie koszty? I co wtedy? Co przytniemy pierwsze? Etaty nauczycielskie w szkołach byle tylko nadal mieć basen?
Widzisz Jancio, ja tu naprawdę nie rozumiem kolejności działania miasta. Można było inwestować nad zalewem i byłby to z pewnością mniejsze koszty. Owszem, zalew jest tylko sezonowy, ale nie wszystko na raz! A tu dziwnym trafem nagle skok na głęboką wodę i bierzemy się za budowę całego kompleksu z hotelem i basenem.
(03.08.2012 17:54 )Jancio napisał(a): Opuśćmy już ten obłok absurdu i jeśli chcesz dyskutować na temat basenu to lepiej jak obniżyć koszty generowane przez basen. Przy czym Aqua to nie tylko basen.
Ale ja naprawdę nie wiem, gdzie Ty widzisz obłok absurdu? Toż jest czysty realizm i cały czas piszemy o realnych pieniądzach mieszkańców miasta. Gdzie więc absurd? Widziałeś dane, które wrzucił Stańczyk odnośnie AQUA, więc to nie żaden absurd a konkretne kwoty. Jak dla mnie absurdem jest to, że te kwoty rok w rok się pojawiają!
A poza tym ja już dawno temu pisałem, że można ograniczyć koszty działalności AQUA, ale co to da? Tego właśnie nie rozumiem, bo ograniczać to można kiedy pojawiają się pierwsze oznaki kryzysu, ale obecnie to już nie są oznaki, to jest kryzys! Jeśli miasto już na granicy dopuszczalnego zadłużenia to czas głośno bić na alarm a nie zastanawiać się, czy w AQUA zmniejszyć etaty sprzątaczek itp.