The power of love...

" Pewnego dnia syn spytał swojego ojca:
- Tato, przebiegniesz ze mną maraton?
Ojciec zgodził się.
Przebiegli razem swój pierwszy maraton.
Innym razem syn znów spytał ojca:
- Tato, czy przebiegniesz ze mną maraton jeszcze raz?
Ojciec powiedział 'tak synu"
Syn znów spytał ojca:
- Tato, wystartujemy razem w Ironman? (4km pływania, 180 km rowerem i 42 km biegu)
Ojciec powiedział:
- Tak synu, zrobię to z Tobą.

obejrzyjcie film koniecznie PO PRZECZYTANIU!


http://www.youtube.com/watch?v=ZOZPs4HSl0I

RE: nie wiem jaki wymyśleć tytuł postu bo każdy jest zbyt mały ...

Niesamowite! Aż mnie ciarki przeszły jak to oglądałam. Prawdziwa siła miłości, wspaniały ojciec.
Uśmiech syna- za pewne bezcenne.

RE: nie wiem jaki wymyśleć tytuł postu bo każdy jest zbyt mały ...

Mam nadzieję, że będę równie wspaniałym ojcem. Ten film powinien być puszczany w rodzinach patologicznych, gdzie ojcowie biją swoje dzieci.

RE: nie wiem jaki wymyśleć tytuł postu bo każdy jest zbyt mały ...

Uffff

RE: nie wiem jaki wymyśleć tytuł postu bo każdy jest zbyt mały ...

Ja mam dziecko i pragnę zrobić wszystko by było szczęśliwe.
Największe uczucie jakie można sobie wyobrazić, do niczego nieporównywalne

RE: nie wiem jaki wymyśleć tytuł postu bo każdy jest zbyt mały ...

widziłam już to wcześniej i powiem szczerze że widziałam to za mało powiedziane bo nie byłam w stanie tego oglądać tak mnie w sercu ściskało! Mój grześ oglądał akurat w pracy i mówił że mu łzy ciekły.. Może jak będę sama w zaciszu domowym to odważe się obejrzeć

RE: nie wiem jaki wymyśleć tytuł postu bo każdy jest zbyt mały ...

Bezmiar miłości...

RE: nie wiem jaki wymyśleć tytuł postu bo każdy jest zbyt mały ...

(24.11.2010 20:47 )dr_niziołek napisał(a): Mam nadzieję, że będę równie wspaniałym ojcem. Ten film powinien być puszczany w rodzinach patologicznych, gdzie ojcowie biją swoje dzieci.

Myślisz że coś by to dało ?

RE: nie wiem jaki wymyśleć tytuł postu bo każdy jest zbyt mały ...

(24.11.2010 21:02 )MALWINA napisał(a): widziłam już to wcześniej i powiem szczerze że widziałam to za mało powiedziane bo nie byłam w stanie tego oglądać tak mnie w sercu ściskało! Mój grześ oglądał akurat w pracy i mówił że mu łzy ciekły.. Może jak będę sama w zaciszu domowym to odważe się obejrzeć

Mam podobne odczucia choć trudno je nawet opisać ale jedno przychodzi mi na myśl. Ojciec nie bał sie, nie wstydził wyjśc z Synem poza cztery ściany na ulice, do ludzi. Wielu mu pewnie pomogło i dzięki temu Syn jest szczęśliwy. Siedząc w domu zamykamy nasze i innych marzenia w czterech scianach.

RE: nie wiem jaki wymyśleć tytuł postu bo każdy jest zbyt mały ...

Tego co zobaczyłam i co poczułam, nie da się opisać słowami.
QRDE, CIARY NA PLECACH I ŁZY W OCZACH.

RE: nie wiem jaki wymyśleć tytuł postu bo każdy jest zbyt mały ...

Nawet jeśli miał najgorszy czas to jedno jest pewne: TAK PRZEGRAC TO JAK WYGRAĆ!

Cholera, popłakałem się ze wzruszenia. Niesamowity ojciec.

RE: nie wiem jaki wymyśleć tytuł postu bo każdy jest zbyt mały ...

Również miałem okazję zobaczyć ten film wcześniej. Nie da się go spokojnie oglądać, bo serce ściska i nie da się usiedzieć, bo chciałoby się pomóc...
Wielki podziw.
Jedna myśl się nasuwa oglądając, że nie ma rzeczy niemożliwych jeśli się kocha.
Ktoś trafny komentarz dodał pod filmem - "The power of love!".
Myślę, że właśnie taki mógłby być tytuł tego postu.

RE: nie wiem jaki wymyśleć tytuł postu bo każdy jest zbyt mały ...

Goście mają niesamowity power i serca jak dzwon wielkie !

RE: nie wiem jaki wymyśleć tytuł postu bo każdy jest zbyt mały ...

Nasze ciało jest naszym ogrodem...
Nasza wola, naszym ogrodnikiem....
William Shakespeare

RE: nie wiem jaki wymyśleć tytuł postu bo każdy jest zbyt mały ...

Ciężko ogląda się takie rzeczy. Z jednej strony bezmiar szczęścia mieć takiego ojca, a z drugiej bezmiar bólu...

(24.11.2010 20:47 )dr_niziołek napisał(a): Ten film powinien być puszczany w rodzinach patologicznych, gdzie ojcowie biją swoje dzieci.

To niestety i tak nic by nie dało

RE: The power of love...

Myślę, że taki film powinni oglądać ludzie, których dotyka bezpośrednio problem niepełnosprawności. Często jest tak, że osoby chore załamują się psychicznie i nie mają chęci do życia. Ich rodziny również popadają w depresje z powodu bezsilności. Taki film może pomóc podnieść się choremu i bliskim, daje nadzieję i siłę w odnalezieniu celu w swoim życiu pomimo niepełnosprawności. A co najważniejsze pokazuje silną więź emocjonalną miedzy rodzicem, a dzieckiem.

RE: The power of love...

Brak słów.

RE: The power of love...

Wzruszający filmik. Jestem pełna podziwu... Nieograniczona miłość. Coś pięknego!

RE: The power of love...

(25.11.2010 13:45 )manga napisał(a): Myślę, że taki film powinni oglądać ludzie, których dotyka bezpośrednio problem niepełnosprawności. Często jest tak, że osoby chore załamują się psychicznie i nie mają chęci do życia.

Czy zawsze jest tak, że ludzie niepełnosprawni są mniej sprawni niż pełnosprawni? Przykład Jaśka Meli i jego walki z niedogodnościami. Marzenie, super energetyczna motywacja i może czasami kilka przyjaznych i uśmiechniętych osób po drodze wystarczy aby spełnic te marzenia.

RE: The power of love...

Zgadza się, Ci mniej sprawni często pokazują, że pomimo ułomności potrafią przenosić góry