Liczba postów: 838
Liczba wątków: 37
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
6
Lokacja: Żyrardów
Płeć: K
RE: Targowisko miejskie
Może, gdyby nie było sprzedających tzw: "za płotem" to może by się to tak nie roznosiło.
Jeśli jesteś:pracowity jak pszczółka, silny jak niedźwiedź, harujesz jak wół, a do domu wracasz zmęczony jak pies, idź do weterynarza!!!
Prawdopodobnie jesteś osłem
Liczba postów: 838
Liczba wątków: 37
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
6
Lokacja: Żyrardów
Płeć: K
RE: Targowisko miejskie
Hehe, może by pomogło
, ale sporo winy jest też ze strony kupujący. Nie raz się widzi, jak ktoś idzie przez rynek bądź obok i jakiś papierek fryk za siebie.
Jeśli jesteś:pracowity jak pszczółka, silny jak niedźwiedź, harujesz jak wół, a do domu wracasz zmęczony jak pies, idź do weterynarza!!!
Prawdopodobnie jesteś osłem
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Targowisko miejskie
Proponuję każdemu zobaczyć na własne oczy co zostawiają sprzedający po swoich straganach tak ok. godz. 16.00-17.00. Nie wiem kto to sprząta, kiedy sprząta i czy w ogóle sprząta.
Gorzej jest chyba tylko na placu targowym w Piastowie. To co nieraz widzi się z okien pociągu wygląda jak jedno wielkie śmietnisko. Jakimś pocieszeniem jest, że u nas nie jest tak najgorzej, ale to przecież nie oznacza, że nie mogłoby być lepiej.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 838
Liczba wątków: 37
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
6
Lokacja: Żyrardów
Płeć: K
RE: Targowisko miejskie
Dobrze wiem co się tam dzieje. Nie raz widziałam. Jednakże do rana następnego dnia tego niema, może gdyby zaczęli sprzątać wcześniej niż dopiero jak wszyscy stamtąd pójdą to byłoby inaczej, ewentualnie gdyby każdy sprzątał choć troszku po sobie byłoby inaczej a tak mamy co mamy.
Jeśli jesteś:pracowity jak pszczółka, silny jak niedźwiedź, harujesz jak wół, a do domu wracasz zmęczony jak pies, idź do weterynarza!!!
Prawdopodobnie jesteś osłem
RE: Targowisko miejskie
Przyznaję, że w ciągu czterech lat byłam na targowisku kilka razy. Okropne miejsce i okropny burdel. Nie mam pojęcia jakim cudem coś takiego może funkcjonować w środku miasta.
Liczba postów: 4 302
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
RE: Targowisko miejskie
(12.07.2012 23:24 )turboneta napisał(a): Przyznaję, że w ciągu czterech lat byłam na targowisku kilka razy. Okropne miejsce i okropny burdel. Nie mam pojęcia jakim cudem coś takiego może funkcjonować w środku miasta.
To teraz to jest komfort, a pamiętam jeszcze błoto po kostki na rynku. Miejsce jak każde inne. Czyżbyś innych targowisk nie widział.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Liczba postów: 4 302
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
RE: Targowisko miejskie
To tylko dlatego ze u nasz w mieście włodarze wolą wydać kasę na nieczynne fontanny. Znaczy taki kram jaki pan
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher