Skąd się biorą na forach "goście"?

Przed wyborami na różnych forach internetowych pojawiają się liczniej niż zwykle "goście", którzy zasypują swoimi światłymi komentarzami polityczne wątki. Pan Cezary Krysztopa zajął się więc tematem i na swoim blogu przedstawia przyczyny, dla których akurat teraz zwiększa się liczba dziwnych komentarzy, a w sieci czasem aż wrze:

Cytat:" Opisany przeze mnie w tekście „Pogotowie Wyborcze. Firma z Rzeszowa zleca pisanie komentarzy na forach portali internetowych. Tak jesteście manipulowani [nieautoryzowany wywiad z manipulatorem]„ autor ogłoszenia o następującej treści: „W związku ze zbliżającą się kampanią samorządową poszukujemy osób z doświadczeniem w marketingu szeptanym. Zlecenie dotyczy udziału w dyskusjach na forach regionalnych oraz w komentarzach pod artykułami prasowymi dotyczącymi wybranych kandydatów oraz politycznych oponentów. Wymagamy kultury osobistej, dyskrecji. Zlecenie dotyczy osób z całej Polski. wynagrodzenie za ilość umieszczonych postów + premie za skuteczny trolling. Zapraszamy do kontaktu – mile widziane przykłady istniejących postów.” poczuł się przeze mnie skrzywdzony, nie wiadomo skąd zdobył mój numer telefonu i grozi mi sądem."

   
Jak widać można walczyć o głosy wyborców różnymi sposobami - co tłumaczy pewnie jakąś część postów i na niniejszym forum.

PS
Cytat z:
http://blogpublika.com/2014/11/11/pogoto...a-i-grozi/

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

Jak widać w związku z bezrobociem każda praca nie hańbi, a pisanie do gazety, czy na forum, na konkretne zamówienie związane z wyborami samorządowymi czemu nie,aby było to dobrze płatne. Jest jednak przy wyborach pewien problem.Komitet,który zostanie zaatakowany przez fałszywe oskarżenie może wystąpić w trybie wyborczym do sądu, a wówczas sąd w trybie zawitym rozstrzyga spór. Jeżeli stwierdzi,że któraś ze stron naruszyła prawo może ukarać stosowną grzywną. I dlatego przed pisaniem nieprawdy, bezpodstawnych oskarżeń w stosunku do kandydatów należy się najpierw zastanowić,aby potem tego nie żałować.

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

Tak, ale zawsze można wyrażać w sposób bardziej kulturalny "swoje" opinie i nie atakować bezpośrednio. Jak rozumiem w ogłoszeniu właśnie o to chodzi, aby nająć ludzi, którzy nie sprowokują sądowej utarczki, ale będą dostatecznie skuteczni (czy też upierdliwi) w tworzeniu pewnej atmosfery na danym forum.
Tylko, że to jest zaprzeczeni idei forum dyskusyjnego i zwykłe manipulowanie jego użytkownikami przez najętą za pieniądze grupę agitatorów. No, ale faktycznie - w dobie bezrobocia może nie ma co narzekać - grunt, że robota jest.

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

"Tylko, że to jest zaprzeczeni idei forum dyskusyjnego i zwykłe manipulowanie jego użytkownikami przez najętą za pieniądze grupę agitatorów. No, ale faktycznie - w dobie bezrobocia może nie ma co narzekać - grunt, że robota jest."
W UE czy stanach jest podobnie w kampaniach wyborczych,a może jeszcze gorzej, ale oni do takich standardów dochodzili latami, a my dopiero prze 25 lat.

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

Być może tam jest podobnie, ale mi chodzi o taką sytuację kiedy sami sobie fundujemy na forach problem. Jeśli przed wyborami mogą pojawiać się "goście" i pisać co chcą np. na polityczne zamówienie jakiegoś komitetu wyborczego, to jest to moim zdaniem błąd.
Wątpię, aby ludziom od takie roboty chciało się rejestrować i pilnować konta, aby nieużywane nie wygasło i uaktywniać się dopiero w okresie wyborów. Tak więc są mechanizmy, które mogą stanowić w miarę skuteczną zaporę przed taką agitacją.

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

Jak tylko eltom zabronił pisania gościom, nagle wzbudzili się dawno niewidziani starzy forumowicze. Już wiesz skąd się biorą "goście"?

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

Wcześniej panowało przekonanie, że goście to aktualni użytkownicy nie mający odwagi pisać pod własnym nickiem...

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

Naprawdę?

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

A co Oni tacy strachliwi? Przeca tu zamordyzmu nie ma, co?

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

(25.11.2014 16:58 )flower1973 napisał(a): Jak tylko eltom zabronił pisania gościom, nagle wzbudzili się dawno niewidziani starzy forumowicze. Już wiesz skąd się biorą "goście"?

Dlatego już od dawna powtarzam - instytucja "gościa" jest praktycznie pozbawiona sensu w bieżących tematach. Niech sobie zamieszczają np. ogłoszenia w osobnych działach i czytają forum. Natomiast jeśli ktoś chce pogadać i budować swoją "markę" pod danym nickiem to niech się rejestruje.

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

Jest mały szkopuł, jak taki gość namiesza a później zarejestruje się to i tak okaże się co to za "ptica" wiesz, każdy ma swoje powiedzonka i inne naleciałości

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

Gdyby "goście" mogli pisać tylko w tematach ogłoszeń to pewnie skończyłoby się rozrabianie. Dziwnym trafem zarejestrowani użytkownicy dyskutują kulturalnie i bez wzajemnego obrzucania kupami, więc zysk dla forum oraz użytkowników jest bezsprzeczny.

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

Inną sprawą jest że sąd sądem ale tak naprawdę jeśli ktoś się postara i zna się internecie - sąd nie będzie w stanie udowodnić że to dany komitet zapłacił za to, a nie jakiś kowalski obraża nowaka bo go nie znosi.

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

Myślę, że nikt za taką "usługę" faktury nie wystawia, więc faktycznie trudno cokolwiek udowodnić. Z drugiej strony tak sobie pomyślałem, że w zasadzie to jest "usługa" z długą tradycją. Wszak niegdyś wynajmowano klakierów na wiece lub takich, którzy rzucali pomidorami, czy zdechłymi kotami. Teraz się wynajmuje forumowych nienawistników.

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

Myślisz że eltomowi ktoś płacił, żeby gościom pozwalał pisać?

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

na to juz jest ogromny rynek
http://www.wprost.pl/ar/447368/Szepty-sp...Marketing/
a tu krociotko (bo calosc platna) .. nawet z cenami
http://www.wprost.pl/ar/477881/Troll-komercyjny/

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

Rynek? Nawet NATO się zainteresowało jak nagle po inwazji na krym pełno postów popierających inwazję się pojawiło.

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

(25.11.2014 22:01 )flower1973 napisał(a): Myślisz że eltomowi ktoś płacił, żeby gościom pozwalał pisać?

Cóż, jego wielka słabość do "gości" musi mieć jakieś realne uzasadnienie, ale o przyjmowanie opłaty nie podejrzewam. To facet z twardym charakterem i wątpię, aby się na taki kant skusił - prędzej by proponującemu w zęby dał.
A tak całkiem na serio to myślę, że Eltom był tak długo besztany argumentem "wolności" słowa, że dał się wrobić w tę grę z "gośćmi". Kiedy tylko usiłował ukrócić im zabawę to zaraz dostawał po głowie, że jest cenzorem. A jak popuszczał cugli to mu zarzucano, że ma tu bagno i syf.
Ot, taka zabawa z nazbyt uczciwym facetem, która skutkowała tym, że jednak - chcąc coś udowodnić - pozwalał pisać wariatom.

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

Dostawał po głowie że jest cenzorem dlatego, że sam tę śpiewkę śpiewał niejednokrotnie.
Ja sam byłem zawsze przeciwko dopuszczaniu gości (teraz myślę, że mogą pisać, ale ich posty muszą przechodzić akceptację) i to właśnie taką postawę eltom krytykował. Z przekory prawdopodobnie.

RE: Skąd się biorą na forach "goście"?

(26.11.2014 10:02 )flower1973 napisał(a): Dostawał po głowie że jest cenzorem dlatego, że sam tę śpiewkę śpiewał niejednokrotnie.

Coś jest na rzeczy, bo wydaje mi się, że w ramach zabawy "wet za wet" robiono mu tu później bardachę, a kiedy chciał interweniować to krzyczano "cenzor!". Tak długo i często dostawał tą pałką, że w ramach udowadniania, iż cenzorem nie jest, pozwolił "gościom" na pełną swobodę.
Jak mówię - zbyt uczciwy jest facet i sam pada ofiarą tego swojego podejścia do wolności słowa. Ja na jego miejscu dawno bym już stąd "gości" wypierdzielił i urwałby się argument o "bagienku" oraz inne podobne. Byłby wtedy powrót do przejmowania się zarejestrowanych użytkowników punktami reputacji i ostrzeżeniami, a teraz każdy na to leje ciepłym moczem.