Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Targowisko miejskie
Mylisz się Gościu. Stańczyk ma za daleko na targowisko i marzy mu się przeniesienie rynku bliżej oś. Żeromskiego. Miałby targowisko o rzut beretem.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Targowisko miejskie
(15.10.2010 15:36 )czesio544 napisał(a): Do kasy miejskiej z targowiska miejskiego wpływa rocznie 1 200 000 zł. Kto sprzedaje teten , ktory daje pieniądze. Sprzedać raz i przeżreć łatwo. A 300 rodzin żyjących z targowiska ? Przenieść targowisko ? Gdzie? O ile wiem teren po PKS nie nalezy do miasta. Trzeba go wykupić. Za co ? Najwyraźniejktoś sobie ostrzy zabki na ten teren i są pewne grupy nacisku. Powtarzam za innymi. Rece won od targowiska.
A się dziwię takiemu nastawieniu, bo niby czemu mamy w ogóle nie dyskutować nad tematem przeniesienia targowiska? Jak rozumiem to dziwne i niezbyt grzeczne hasło „ręce won od targowiska” oznacza właśnie odrzucenie wszelkiej debaty, bo jakże inaczej to interpretować? Czyli tak jak jest, to stan idealny i niczego nie zmieniać, niczego nie poprawiać, bo po co? Czyżby w Żyrardowie był aż taki strach przed zwykłą dyskusją na niektóre tematy?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Targowisko miejskie
Nie da się przenieść targowiska "bezboleśnie" na tereny prywatne na które miasto po prostu nie stać. Jaki jest sens w tym momencie o tym dyskutować ? Teren po PKS- ma kilku właścicieli więc co? Zadłużamy się dalej i strzelamy kolejną głupotę?
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Targowisko miejskie
Ależ mi chodzi o to, że podejście typu „ręce won od targowiska” sugeruje, że wszystko ma zostać tak jak jest. Tymczasem w obecnym stanie rzeczy trzeba zdać sobie sprawę z tego, że targowisko wygląda koszmarnie i takie też prezentuje warunki dla kupujących oraz sprzedających. Nie wspomnę już o tych stratach, bo temat był poruszany i jak na razie zagadki strat nikt nie rozwiązał. W każdym razie nawet pozostawienie targowiska w obecnym miejscu będzie (prędzej, czy później) skutkowało poniesieniem kosztów modernizacji. Czyli tak, czy siak – pieniążki ktoś będzie musiał wyłożyć. Myślę, że tym kimś będą mieszkańcy miasta, którzy zasponsorują modernizację. Czyli mówienie o tym, że przenosiny targowiska wygenerują dług, jakiego powinniśmy unikać, jest tylko zwykłym mydleniem oczu. Ten dług i tak zostanie wygenerowany – oczywiście, pod warunkiem, że dojdzie do modernizacji.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Targowisko miejskie
Pisałam o modernizacji targowiska w jednym z pierwszych pytań do Posła i otrzymałam odpowiedź zadowalającą. Zrozumiałam,że będzie ujęta w planach modernizacja obecnego targowiska. Poinformowałam was o już planowanych w listopadzie zmianach ( alejkach) miedzy budami z wędlinami. Niestety temat wraca jak bumerang. "Zlikwidować przenieść " zrównać z ziemią i może ziemniaki zasadzić bo komuś przeszkadza i koniecznie przed kolejnymi wyborami istnienie targowiska uzależnić od wyborów. Ludzie tam pracujący przyzwyczaili się ,że przed każdymi wyborami są "likwidowani i przenoszeni". Cieszę się ż tego że Prezydent Wilk rozpoczął roboty w listopadzie i uspokoił chore pomysły. Nikt przy zdrowych zmysłach nie inwestuje w teren który jutro ma być sprzedany.
Przeczytaj co napisałam do Posła -było pytanie o modernizację i poprawę warunków pracy ludzi.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Targowisko miejskie
Po pierwsze modernizacja, o jakiej pisze Pan Poseł, jest co najwyżej w sferze bardzo, bardzo, bardzo ogólnej wizji. Nie mówiąc już o tym, że zależy ona od wygranej Pana Kaczanowskiego. A tak na marginesie, to szkoda, że akurat ten kandydat nieco zbyt ostrożnie podchodzi do tematu targowiska – ale to inna bajka.
Po drugie modernizacja polegająca na „remoncie chodnika w zadaszonej alejce, przy której znajdują się pawilony z wędlinami” to już nawet brzmi śmiesznie, bo albo remont, albo modernizacja – wszak jest to pewna różnica. Tym bardziej, że akurat warto byłoby pomyśleć nad solidną, prawdziwą modernizacją np. pod względem zadaszenia oraz przystosowania alejek dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich (podobnie osoby z dziećmi w wózkach mają spor e problemy z przeciskaniem się wąskimi alejkami, w których roi się dziur).
Po trzecie, jak widzę, dla rzeczników kupców z targowiska sama dyskusja o losach tego miejsca to już coś złego. Jakoś nikt niczego im nie likwiduje, ani nie przenosi, opłat tez nie podnosi, bo każdy z kandydatów bardzo dba by przed wyborami nie powiedzieć na temat targowiska niczego kontrowersyjnego. A tu jak widać kontrowersje budzi prawie wszystko co związane z tematem.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 734
Liczba wątków: 185
Dołączył: 12.2010
Reputacja:
9
Płeć: Nie podano
RE: Targowisko miejskie
Widzę że zostałem lobbystą jakiegoś tajemniczego dewelopera, który chce koniecznie zrobić z rynku to coś... Oczywiście potwierdzam zarzuty - jestem lobbystą! Otóż ten mój mocodawca, czy jak kto woli - wspólnik, od jakiegoś już czasu namawia mnie nie na to, bym mocno lobbował za przeniesieniem targowiska w inne miejsce. Ja widać, robię to. Właściwie to jest ich dwóch. Pierwszy z nich to mój rozumom. Drugim jest - Żyrardów Development, czyli miasto.
Kto by przypuszczał, że chęć zmian na lepsze, niektórych z Was, tak bardzo przeraża. No cóż, czy jest to tylko strach przed czymś nieznanym, czy może jest to tylko puste gadanie by zabić czas. Obecny prezydent, jak i kandydat na prezydenta D. Kaczanowski wyrazili w tej sprawie się jasno. A zatem Scarlet nie ma co się żołądkować, jeszcze przez długi czas klienteli z rynku, do kupna "żołądkowej" czy "żytniej" nie ubędzie.
Niektórzy tak bardzo zagalopowali się w obronę miejsc pracy na targowisku i wokół niego, że nawet nie dostrzegli iż plac leżący przy Wysockiego i Okrzei idzie na przetarg. I to nie kto inny, tylko ja - od ponad 1,5 roku - lobbowałem u Andrzeja Wilka za jego sprzedażą! Bardzo liczę że znajdzie się chętny by go kupić i urządzić. Jest to wręcz idealne miejsce by stanął tam piękny budynek mieszkalny z usługami. Jak na razie, to skwer ten służy głównie lumpom.
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
www.kontrowersje.net
Liczba postów: 1 808
Liczba wątków: 17
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
54
Lokacja: Z przed komputerowa
Płeć: M
RE: Targowisko miejskie
(18.10.2010 14:59 )Stańczyk napisał(a): Jak na razie, to skwer ten służy głównie lumpom.
W obronie należy założyć Społeczny Komitet Obrony Miejsc Spożywania Alkoholu pod Chmurką
Oskubałem dzisiaj z piór, mojego anioła stróża
A każde pióro to mój grzech...
I każde z piór znamieniem tchórza
Znamieniem tchórza jest.
Czarny Kapelusz
Liczba postów: 4 301
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
18.10.2010 17:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18.10.2010 17:31 przez Jancio.)
RE: Targowisko miejskie
(18.10.2010 14:59 )Stańczyk napisał(a): Pierwszy z nich to mój rozumom. Drugim jest - Żyrardów Development, czyli miasto.
Tego pierwszego jestem w stanie zrozumieć
nic się nie zmieniło od dawna. Z drugim mam problem, bo domyślam się, że ten developer nie występował o klakę w sprawie targowiska. Broniłem cie przed gościem jak lew bo wiedziałem że przesadza
(18.10.2010 15:35 )krzychum4 napisał(a): W obronie należy założyć Społeczny Komitet Obrony Miejsc Spożywania Alkoholu pod Chmurką
Czyżbyś znalazł fuchę dla siebie w tym komitecie.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
19.10.2010 09:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.10.2010 09:29 przez zbyszek.)
RE: Targowisko miejskie
(18.10.2010 14:59 )Stańczyk napisał(a): ...plac leżący przy Wysockiego i Okrzei idzie na przetarg. I to nie kto inny, tylko ja - od ponad 1,5 roku - lobbowałem u Andrzeja Wilka za jego sprzedażą! Bardzo liczę że znajdzie się chętny by go kupić i urządzić. Jest to wręcz idealne miejsce by stanął tam piękny budynek mieszkalny z usługami. Jak na razie, to skwer ten służy głównie lumpom.
Co tam zostanie zbudowane to już zależeć będzie od inwestora. Masz na to jakiś wpływ? Wątpię. Chociaż...kto wie...
Lumpy,lumpy...wszędzie widzisz lumpy a to na głosowaniach a to na skwerkach. Co do nich masz? Lumpy, kloszardzi to nieodłączny element krajobrazu Żyrardowa.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 2 734
Liczba wątków: 185
Dołączył: 12.2010
Reputacja:
9
Płeć: Nie podano
RE: Targowisko miejskie
Jancio, jaki jest sens brnąć w temat targowiska jeżeli Miasto nie jest tym zainteresowane? Żaden. Co do namawiania A.Wilka do sprzedaży gminnych nieruchomości, głownie działek, to miałem na uwadze wyłącznie interes ekonomiczny miasta który jest fatalny. Przecież Magistrat nie ma innego wyjścia by poprawić swoją sytuację, jak tylko podnieść podatki gdzie się da, albo zwiększyć do maksimum oferty sprzedaży nieruchomości. Podatki, bardzo znacząco, podniósł rok wstecz. Ze sprzedażą, co z przykrością stwierdzam, obudził się o co najmniej dwa lata za późno.
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
www.kontrowersje.net
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Targowisko miejskie
Stańczyku, o co Ci chodzi?
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 4 301
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
RE: Targowisko miejskie
Też nie wiem, natomiast sens jest o tyle, że dzięki temu co tu piszemy, każdy nie znający się na zawiłościach gospodarki może coś skorzysta do wyrobienia sobie własnego zdania. Nie wiem kto Ci powiedział, że magistrat musi wyzbywać się działek by poprawić swoja sytuacje, albo się nie zrozumieliście, albo ten ktoś nie koniecznie zna się na tym co mówi. Sprzedaż działek pod presją konieczności to po pierwsze kiepska cena za nie, a po drugie ciężko będzie zmusić nabywcę by zrobił na tej działce inwestycje celową czy inaczej taką jaką miasto by oczekiwało. Masz najlepszy przykład z działkami które były już sprzedawane i o których wielokrotnie pisałeś. Na koniec wyzbycie się dochodu jaki w przypadku targowiska jest niemały. Że targowisko w budżecie na papierze wykazuje straty to nie koniecznie musi oznaczać, że te pieniądze przejada. Na co są wydawane te pieniądze nie wiemy i dopóki żaden radny nie puści pary z buzi to nie będziemy wiedzieć bo na prezydenta też bym nie liczył. Nie chciał z nami gadać na tamtym forum to tym bardziej na tym
Pomysł z przenosinami targowiska to zero zysku w mamonie bo tamten teren też trzeba wykupić i przystosować, czyli zrobić nowy wystrój wnętrza innymi słowy, jak robią w sklepach po zmianie branży, a koszty przy tej wielkości powierzchni są nie małe. Mogę się tylko domyślać jak również i mylić (jeśli tak to proszę mnie poprawić), że zarówno Aqua jak i inne spółki miejskie wykazują straty by zmniejszyć straty własne miasta. Bo po przekroczeniu pewnego progu grozi komisarz, a dzięki nim do tego progu jeszcze trochę brakuje. Z ciekawości w ostatni piątek spytałem ile płacą za budę mięsną i bez mediów wyszło mi ok7500zł rocznie za 12m kw.powierzchni. Przy okazji proponują by ci wszyscy zazdrośnicy co zazdroszczą tym ludziom porównali sobie cenę wynajmu pawilonu i wzięli pod uwagę, że budy są czynne zazwyczaj 3 a nie 6 czy 7 dni w tygodniu, a także i to że ci ludzie zapłacili za ich budowę.
Łatwiej już nie potrafię wyjaśnić braku sensu przenoszenia targowiska na teren byłej bazy PKS.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
19.10.2010 11:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.10.2010 11:51 przez zbyszek.)
RE: Targowisko miejskie
Jam zrozumiał ale czy do innych dotrą Twoje argumenty?
Mówię jeszcze raz: główny wróg targowiska w dotychczasowym miejscu ma za daleko
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 2 734
Liczba wątków: 185
Dołączył: 12.2010
Reputacja:
9
Płeć: Nie podano
RE: Targowisko miejskie
Jancio, czy ty nie rozróżniasz rządów Ciołkiewicza od Wilka..?! Ten pierwszy sprzedawał miejskie tereny za bezcen oraz na zasadzie kolesiostwa i bardzo często poza przetargiem! Dlatego ten temat tak często poruszałem i nadal o tym przypominam. Ekipa A.Wilka robi to, lub stara się je przeprowadzać przy otwartej kurtynie. Obecny proces sprzedaży nieruchomości przez gminę/miasto jest w miarę czytelny. Jeżeli władza nie ma wsparcia w funduszach z UE, a prowadzi wiele inwestycji opartych o kredyty z banków, itd., musi wiedzieć skąd pozyska dodatkowe środki. Ma dwie drogi - podnosi podatki i zbywa nieruchomości. Poważnym błędem rządów A.Wilka było to, że uruchomił sprzedaż zbyt późno, co w dużym stopniu wpłynęło na kondycję finansową miasta, ponieważ bum budowlany wtedy już minął, a tym samym popyt na nieruchomości spadł. Zapewne stąd też zrodził się pomysł przyspieszonej i dogodnej dla lokatorów sprzedaży mieszkań komunalnych. Jestem przekonany, że gdyby zadłużenie miasta nie było aż tak wielkie, to władze nie spieszyłoby się tak bardzo z tą wysprzedażą. Jak wiemy mamy rok wyborczy, i dlatego, ta oferta, (złożona akurat teraz!) może być postrzegana przez wielu jako świetna kiełbasa wyborcza.
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
www.kontrowersje.net
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Targowisko miejskie
(19.10.2010 11:34 )Jancio napisał(a): Z ciekawości w ostatni piątek spytałem ile płacą za budę mięsną i bez mediów wyszło mi ok7500zł rocznie za 12m kw.powierzchni. Przy okazji proponują by ci wszyscy zazdrośnicy co zazdroszczą tym ludziom porównali sobie cenę wynajmu pawilonu i wzięli pod uwagę, że budy są czynne zazwyczaj 3 a nie 6 czy 7 dni w tygodniu, a także i to że ci ludzie zapłacili za ich budowę.
Jancio, bardzo ciekawe dane, ale brakuje mi jednego uzupełnienia a mianowicie jaki zysk przynosi w roku taka buda z mięsem? Szkoda, że tego nie napisałeś. To żadna złośliwość, po prostu jestem bardzo ciekawy takich cyfr.
Ja do zazdrośników nie należę i życzę kupcom jak najlepiej. Ale życzę również jak najlepiej miastu i tym mieszkańcom, którzy chcą poprawy jego wizerunku. A oznacza to, że modernizacja targowiska – a więc nakłady – to coś koniecznego, czego nie da się unikać w nieskończoność. Obecnie targowisko wygląda fatalnie i nadaje terenowi, jaki zajmuje obskurny charakter. Mamy, więc właściwie taką oto alternatywę – albo modernizujemy solidnie, albo bawimy się w udawanie jak teraz, co skutkuje pozostawieniem sprawy tak jak jest. Jeśli zdecydujemy się na modernizację to jest zasadnicze pytanie – czy nie okaże się, że wybudowanie infrastruktury od podstaw w innym miejscu nie okaże się lepsze, tańsze niż ładowanie pieniędzy w obecny teren? To wszystko trzeba przeliczyć i na razie nie mamy odpowiednich danych. Ale chciałbym byśmy po prostu, na spokojnie rozważali te alternatywy a nie krzyczeli od razu „ręce won od targowiska”, bo jak na razie nikt go likwidować nie zamierza.
A tak na marginesie – koleżanka zabrała mnie ostatnio do domu handlowego Land nad stacją metra Służew. Tam sprzedają teraz niektórzy kupcy ze stadionu. Ładne lokale, warunki na miarę XXI wieku, szeroki asortyment i co najważniejsze – tłumy kupujących. Po ogromnej histerii, jaka towarzyszyła likwidacji największego dziadostwa i tragicznego brudu zwanego jarmarkiem, okazało się, że tragedii nie ma. Owszem, kupcy musieli sięgnąć głębiej do kieszeni i pokonać strach przed czatującym tam wężem by zapłacić większe czynsz za cywilizowane lokale. Pewnie zyski też mają mniejsze i łatwiej jest kontrolować czym handlują oraz na jaką skalę. Ale jak widzę nie pozamykali interesów i wygląda na to, że maja się całkiem dobrze. Po prostu era tego typu targowisk, reliktów początków przaśnego kapitalizmu mija. I dobrze!
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 4 301
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
RE: Targowisko miejskie
Ale widzę, że masz Ty ciągoty do rzeczy które nie powinny Cię interesować. Ile kto zarobił i na kogo głosuje to jest to jego prywatna sprawa chroniona prawem. Na zachodzie pytając o takie informacje popełniasz największą niezręczność. Zresztą zysk w tej budzie jest rzeczą względną, bo na kilka bud na pewno jest różny zależny głównie od jakości i ceny towaru. Nie bardzo rozumiem do czego potrzebne Ci zyski tych ludzi. Przyjmij, że jakiś musiał być bo inaczej nikt by nie marzł w zimie w takich warunkach
Pawilony Land stoją tam już około 10 lat może osiem nie mniej. Nie wiem jak obecnie, ale miałem tam znajomego i pamiętam, ze płacili ciężkie pieniądze za te boksy ile nie pamiętam.
(19.10.2010 18:18 )Andreas napisał(a): Tam sprzedają teraz niektórzy kupcy ze stadionu. Ładne lokale, warunki na miarę XXI wieku, szeroki asortyment i co najważniejsze – tłumy kupujących. Po ogromnej histerii, jaka towarzyszyła likwidacji największego dziadostwa i tragicznego brudu zwanego jarmarkiem, okazało się, że tragedii nie ma. Owszem, kupcy musieli sięgnąć głębiej do kieszeni i pokonać strach przed czatującym tam wężem by zapłacić większe czynsz za cywilizowane lokale. Pewnie zyski też mają mniejsze i łatwiej jest kontrolować czym handlują oraz na jaką skalę. Ale jak widzę nie pozamykali interesów i wygląda na to, że maja się całkiem dobrze. Po prostu era tego typu targowisk, reliktów początków przaśnego kapitalizmu mija. I dobrze!
Na jakiej zasadzie twierdzisz, że nie pozamykali interesów i mają się całkiem dobrze? Skąd ta pewność że maja tylu kupujących , na podstawie jednego weekendowego pobytu? Nie bądź śmieszny. Tam ludzie już handlowali zanim Jarmark Europa zlikwidowali. Z wężem zaś to już przegiąłeś. To tak samo jak ja bym powiedział do Ciebie byś oswoił swego węża i kupił sobie mieszkanie jak inni, a nie liczył, że Ci za frajer ktoś lokatorskie pobuduje. Jak ja lubię ludzi co chętnie zaglądają w czyjąś kieszeń, a zapominają o swojej, może dlatego że pusta
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher