Prawo o ruchu drogowym a realia.
Temat może być ciekawy. Jaka jest wykładnia prawa w takiej sytuacji:
stoję na przejeździe kolejowym automatycznym z półzaporami. Widoczność w obie strony ponad kilometr. Stoję, stoję, 5 minut, 10 i nic nie jedzie. Czy mogę objechać zamknięte zapory? I podobna sytuacja z tym, że widzę pociąg, tak z 500 metrów od przejazdu, ale stoi on od dłuższego czasu i nie rusza. Jak długo mam czekać na możliwość przejazdu? Jeszce raz pwtarzam, że widoczność w obu kierunkach jest doskonała. Co, jeśli pociąg się popsuł, albo rogatki wysiadły? Mam tak stać do przyjazdu ekipy naprawczej? Czy w kilka sekund przejechać przez przejazd i mieć gdzieś przepisy?
RE: Prawo o ruchu drogowym a realia.
Prawo mówi masz stać, a co zrobisz ...
Liczba postów: 6 521
Liczba wątków: 91
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
22
Lokacja: Żyrardów
Płeć: M
RE: Prawo o ruchu drogowym a realia.
Właśnie tu jest pies pogrzebany,ryzyko.Może właśnie takim założeniem posługiwali się ci co zginęli w wypadkach.Tylko z drugiej strony czekaj jak na zmiłowanie,a nerw szarpie.
RE: Prawo o ruchu drogowym a realia.
Jeśli nie widzę pociągu na kilometr w żadną stronę, to przecież taki w sekundę się nie pojawi na przejeździe. Ryzyko, że silnik się zablokuje, albo coś innego będzie takie samo, jak przy podniesionych zaporach.
RE: Prawo o ruchu drogowym a realia.
Kodeks znam, ale nie ma takiego znaku, bo jeszcze nikt o tym nie wie, że to nawaliło. Co wtedy?
Liczba postów: 2 647
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
17.12.2011 15:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.12.2011 15:14 przez dr_niziołek.)
RE: Prawo o ruchu drogowym a realia.
(16.12.2011 22:26 )eltom napisał(a): Kodeks znam, ale nie ma takiego znaku, bo jeszcze nikt o tym nie wie, że to nawaliło. Co wtedy?
Dzwonisz na Straż Miejską lub Piolicję (112) i informujesz o zaistniałej sytuacji.
Przejechać przez przejazd, gdy on jest zamknięty możesz, gdy jest postawiony znak o uszkodzeniu i wtedy zachować musisz "szczególną ostrożność" lub gdy w rejonie rogatek jest odpowiednia osoba/y z PKP i pokrewnych, wtedy oni w zależności od stanowiska mogą kierować ruchem. Dróżnik z tego co pamiętam ma takie uprawnienia i może prowadzić ruch wahadłowy na zamkniętych rogatkach i tylko na nich...dalej to już Policja i SM.
A jak nie mam telefonu?
To jesteś w czarnej i ciemnej. Bo jak przejedziesz i Cię złapią to kwita dostaniesz bo złamałeś zakaz wjazdu (czerwono biała rogatka opuszczona)....
dodano...
PS. obecnie na PKP mają system informujący o uszkodzeniach więc jak coś nie działa to idzie sygnał i wysyłają ekipę. Często w Międzyborowie nie działają rogatki.
A co do stojącego pociągu to nie możesz pod żadnym względem wjechać za rogatkę. W każdej chwili może taki pociąg ruszyć.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 2 647
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Prawo o ruchu drogowym a realia.
Zakaz to zakaz. Jak masz czerwone światło i nic nie jedzie z prawej i lewej i masz super widoczność to też będziesz jechał?
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
RE: Prawo o ruchu drogowym a realia.
Jeśli światło się nie zmieni w rozsądnym czasie i jest wszędzie pusto, to pewnie, że pojadę. Mam tam stać do us..ej śmierci?
Liczba postów: 2 647
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Prawo o ruchu drogowym a realia.
Zgodnie z przepisami to tak
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
RE: Prawo o ruchu drogowym a realia.
Jak powinno być zgodnie z przepisami, to ja wiem. Pytam się o realia.
Liczba postów: 6 121
Liczba wątków: 202
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
23
Płeć: Nie podano
RE: Prawo o ruchu drogowym a realia.
Realia jakie są też doskonale wiesz
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
Liczba postów: 2 647
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Prawo o ruchu drogowym a realia.
Realia są takie, że papier wszystko przyjmie. I to z głowy i to z ....
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Prawo o ruchu drogowym a realia.
Dotąd czekać aż pociąg przejedzie.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 1 808
Liczba wątków: 17
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
54
Lokacja: Z przed komputerowa
Płeć: M
RE: Prawo o ruchu drogowym a realia.
No jeśli długo czekasz to na pewno drezyna jedzie
Oskubałem dzisiaj z piór, mojego anioła stróża
A każde pióro to mój grzech...
I każde z piór znamieniem tchórza
Znamieniem tchórza jest.
Czarny Kapelusz