RE: Pralka dla psów
A gdzie wyżymaczka?
RE: Pralka dla psów
Ech ...pewnie niedługo wymyślą pralkę dla dzieci
Popieram słowa Teqtona .
Dla mnie to jest jakieś chore ,wolę wsadzić psa do wanny i go sama dokładnie wyszorować.
Liczba postów: 6 522
Liczba wątków: 90
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
22
Lokacja: Żyrardów
Płeć: M
RE: Pralka dla psów
To dowodzi jak daleko ludzka wyobraźnia sięga,albo lenistwo.
Liczba postów: 1 446
Liczba wątków: 117
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
15
Płeć: Female
RE: Pralka dla psów
Dla mnie ludzie używający takiej pralki dla swojego zwierzaka to idioci, którym nie pozwoliłabym hodować nawet muchy... Przecież ten pies jest przerażony, piszczy, prosi żeby go wypuścić. A powietrze? Czym ma oddychać kiedy w pomieszczeniu wilgotność mocno przekracza 80%? Brak mi słów...
Patrzę w cieniu stoją buty
Widzę je jakby przez mgłę
Ooo...
Kto to, co to, kto powie co dziwnego dzieje się?
RE: Pralka dla psów
Problem? Nie widzę, niech najpierw właściciel da przykład i sam wejdzie do środka.
Zobaczymy, jak będzie szczekał?
Liczba postów: 4 447
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Pralka dla psów
Zgroza!!! Co, na teki d.... pomysł obrońcy zwierząt?!
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
RE: Pralka dla psów
Masakra!
Ja swoich klientów piorę tradycyjnie i bez wirowania!
RE: Pralka dla psów
ja tam najlepiej wspominam kąpanie psa mojej babci na wakacjach... pies wymoczył się w jeziorze, potem babcia go mydliła i wiadrami wody z jeziora go płukała. jedyny sposób na kąpanie w roku.
doberman do wanny wejść nie chciał za nic. kiełbasa na zachetę nie pomagała, a ciągniecie na siłę skoczyło się tym, że w stresie prawie ogryzł dziadkowi ucho...