Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
Policja w Żyrardowie - działania Policji
Przeczytałem dziś na Onecie, że policja wpadła na genialny pomysł by zaoszczędzić pieniądze podatników. Otóż, zamiast kupić 10 tysięcy całkiem nowych samochodów, policja wypożyczy je od prywatnej firmy. Żeby oszczędności były jeszcze większe, to wspomniana prywatna firma zajmie się również bieżącą obsługą samochodów. Obecnie służbę kończą wysłużone Kia, więc temat jest jak najbardziej na czasie.
Ale tak się zastanawiam nad tym pomysłem policjantów i szczerze mówić nie rozumiem jednej rzeczy. Czemu nie pójść na całość i generalnie nie wynająć prywatnej policji?
Nie, wcale nie żartuję! Przecież, jak słusznie zauważają komentatorzy na Onecie, już dziś sfera państwowa korzysta w ogromnej mierze z usług prywatnych. To już nie tylko catering do szkół, urzędów, jednostek wojskowych czy szpitali. Wszystko poszło dalej, bo wojsko wynajmuje firmy ochroniarskie do stróżowania w militarnych obiektach, prywatne kancelarie robią ekspertyzy a nawet przygotowują projekty ustaw firmowane później przez dane partie polityczne, więc czemu nie miałyby nas pilnować na ulicach komercyjne firmy?
Może to jest dobre rozwiązanie, bo jak wiadomo do tej najcięższej patrolowo-krawężnikowej służby nikt się specjalnie nie pali a firmy prywatne mogłyby robić to lepiej i sprawniej. Co Wy na to?
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kgp-chce-...omosc.html
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 6 121
Liczba wątków: 202
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
23
Płeć: Nie podano
RE: Policyjne oszczędności.
To wyprowadź się do Hameryki
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Policyjne oszczędności.
Tak swoją drogą to część policjantów mogłaby spokojnie przesiąść się na rowery. Na razie w wielu miastach w Polsce jest to jeden wielki eksperyment, ale czemu nie wprowadzić tego jako coś najzupełniej normalnego? Przecież to też są oszczędności.
Cytat:„Dwóch gorlickich policjantów pełni służbę na rowerach od kilku dni. W mieście nad Ropą patrolują oni m.in. parki, skwery, tereny przy rzece i potokach. Dojadą wszędzie tam, gdzie nie dotrze policyjny radiowóz. Przemieszczają się po mieście znacznie szybciej, niż patrole piesze. […]
Patrolową służbę pełnią odpowiednio przeszkoleni policjanci.
- Zapoznawani oni byli z taktyką i technikami prowadzenia interwencji przy użyciu roweru, a także prowadzeniem skutecznego pościgu – dodaje rzecznik gorlickiej policji. – Wiedzą też, jak posłużyć się rowerem, bowiem może być on doskonałym środkiem ochrony i obrony.
Służba w patrolach rowerowych rozpoczyna się wiosną, a kończy jesienią. Uzależnione to jest oczywiście od warunków pogodowych.”
http://www.sadeczanin.info/wiadomosci/re...lice,34828
Jak widać można. A gdyby tak połączyć oszczędności i część naszych stróżów prawa wsadzić na rowerki a część po prostu wynająć od prywatnej firmy?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 309
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2011
Reputacja:
5
RE: Policyjne oszczędności.
Policji Tusk nakazuje oszczędzać na samochodach a sam kupuje nowe.
Liczba postów: 2 647
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Policyjne oszczędności.
(03.07.2012 21:34 )SZNINKIEL napisał(a): Policji Tusk nakazuje oszczędzać na samochodach a sam kupuje nowe.
Udowodnij.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 2 309
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2011
Reputacja:
5
RE: Policyjne oszczędności.
23 czerwca Kancelaria Premiera zdecydowała o zakupie 35 nowych samochodów. Sejm i Senat zakupi ich 11 (koszt 1,3 mln zł.) - taką informację podała gazeta "Uważam Rze".
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Policyjne oszczędności.
(03.07.2012 21:22 )degustator napisał(a): Prywatyzacja w Policji ? Nigdy w życiu dopiero byłby bałagan,widzicie co się dzieje w sektorach sprywatyzowanych kombinacje,wałki itd.
Byłby bałagan? Oj, a teraz to jest niby super porządek?
Rozumiem Twoje zaniepokojenie takim prywatyzacyjnym pomysłem, ale jestem zdania, że warto byłoby spróbować. Nie mówię tu o całej policji jako takiej, ale przede wszystkim o służbie patrolowej na ulicach, w miejscach szczególnie niebezpiecznych. Uważam, że prywatna firma byłaby na pewno tańsza, bo inaczej wydaje się państwowe pieniądze państwowej firmie (one zawsze w budżecie będą…) a inaczej dzieje się to na warunkach rynkowych.
Potrafię sobie wyobrazić taką sytuację, że firma X podpisuje z policją kontrakt na patrole w danej dzielnicy. Idę o zakład, że tam gdzie policjanci wozili pupy cieplutkimi samochodami, to „prywaciarze” śmigaliby na piechotkę. Gdyby ich jeszcze w kontrakcie rozliczyć ze statystyk interwencji to pewnie docieraliby w każdy najciemniejszy zakątek najciemniejszych podwórek.
Co do rowerów to uważam, że pomysł jest doskonały i policja powinna już dawno go wprowadzić. Szczególnie w miastach o wielkości Żyrardowa.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Policyjne oszczędności.
Zapominasz o jednej bardzo ważnej kwestii - sprawa uprawnień takowych "najętych" firm. Trzeba by "przewrócić" do góry nogami kilka ustaw a efekt byłby raczej mierny i dość kontrowersyjny.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Policyjne oszczędności.
Ale niby dlaczego mierny i kontrowersyjny? Przecież podobne zmiany w ustawach już były wykonywane przy okazji powstawania straży miejskiej i nadawania jej nowych uprawnień. Ja bym raczej powiedział, że właśnie eksperyment z tworzeniem kolejnej służby, czyli straży miejskiej daje podstawy by sądzić, że lepiej działałyby prywatne firmy – oczywiście wyposażone w odpowiednie licencje. Czymże różniłoby się to od wprowadzenia licencji podobnych do tych w jakie wyposażone są agencje detektywistyczne i ochroniarskie? Treść lekko zmieniona i tyle.
Tak jak prywatna klinika podpisuje kontrakt z NFZ i leczy ludzi z kasy za podatki, tak prywatna firma mogłaby patrolować daną dzielnicę w mieście. Myślę, że oszczędności dla budżetu państwa byłby istotne.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Policyjne oszczędności.
Nie do "przepchnięcia". Straż miejska już i tak jest solą w oku w wielu powiatach a i społeczeństwo nie darzy ich specjalną sympatią. Policja to jednak instytucja traktowana poważnie przez ludzi nie sądzę aby inne "zastępcze" służby były traktowane serio i należycie wykonywały swoje obowiązki. Wielokrotnie obserwowałem pracę ochrony w wojsku choćby i mam poważne wątpliwości co do jej staranności i dokładności.
Idąc tym tropem niedługo Straż Pożarną zastąpią "podlewacze" ogródkowi....
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Policyjne oszczędności.
Wiem, że przy dzisiejszym podejściu rządu do związków zawodowych nie ma szans na przepchnięcie takich zmian. Już sprawa reformy emerytur mundurowych pokazała kto tak naprawdę komu wydaje polecenia. Tak sobie tylko teoretyzuję o tym co dałoby większe oszczędności dla budżetu. Według mnie jest to logiczne, bo skoro policja wynajmie samochody od prywatnej firmy (wraz z serwisem) to czemu nie iść dalej?
Oczywiście rozumiem, że politycznie jest to nie do przepchnięcia.
Co do strażaków to uważam, że sytuacja jest identyczna. Jaka to różnica, czy państwo wynajmie prywatną firmę wyspecjalizowaną w zwalczaniu tego typu zagrożeń, czy też do pożaru przyjedzie jednostka państwowa?
Czy dla pacjenta, który poddawany jest operacji ma znaczenie, czy chirurg jest prywaciarzem na kontrakcie z NFZ, czy też został zatrudniony bezpośrednio przez państwo? Liczą się umiejętności człowieka i efekt jego pracy. A w kwestii oszczędności będę się upierał, że państwowe to najczęściej znaczy byle jak zarządzane i marnotrawiące pieniądze, które w świadomości urzędasów są i zawsze będą.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Policyjne oszczędności.
Tak jak często się z Tobą zgadzam, tak teraz, zdecydowanie stanę okoniem.
Prywatyzować w Policji to można administrację, rzeczników, kierowników, kierowców... i resztę "pierdzistołków".
Nie wyobrażam sobie jednak prywatyzacji stanowiska tzw. stójkowego, człowieka pracującego na ulicach i w zaułkach naszych miast i wsi.
Jak się sprawdza Straż Miejska wszyscy widzimy, nie chciałbym aby w tą stronę poszła poszła Policja i jej głównym zadaniem stałoby się wystawianie mandatów za złe parkowanie, przekroczenie prędkości czy tez handel pietruszką bez stosownego zezwolenia.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Policyjne oszczędności.
Ale właśnie straż miejska jest zupełnym dziwactwem i od samego początku wiadomo było, że będzie to ni pies, ni wydra. Straż jest przykładem na to, że trafiono kulą w płot i to chyba zdanie większości Polaków, którzy mieli styczność z tą dziwną służbą.
Tymczasem pewnego rodzaju prywatyzacja policji już się dokonuje, bo przecież część etatów zajmują już cywile – właśnie w administracji, kancelariach, archiwach itp. Mogę więc śmiało powiedzieć, że ta prywatyzacja dokonuje się, ale tak jak to u nas w Polsce, czyli po cichu, po kawałku, jakąś taką pełzającą metodą. Teraz mamy sprawę z samochodami policyjnymi a kto wie jak i co będzie dalej?
Powiem Ci szczerze, że rozmawiałem ze znajomym policjantem i to od niego właśnie usłyszałem ten pomysł na patrole firm prywatnych. Argumentował to tym, że policjanci mieliby więcej czasu na działania o innym charakterze, bo zwyczajnie by ich to odciążyło. I mnie ten argument przekonuje.
Czy do patrolowania ciemnych zaułków potrzebny jest policjant, czy wyszkolony agent ochrony z licencją MSWiA? Przecież na dobrą sprawę jeśli trafi mu się na patrolu znaleźć truposzczaka, czy coś w tym guście to i tak „zabezpiecza teren” i wzywa kryminalnych lub innych specjalistów.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Policyjne oszczędności.
Pewnie, że to nie żart! Uważam, że w sezonie takie patrole doskonale by się sprawdziły a oszczędności na paliwie do samochodów byłby całkiem realne.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta