Pies...

Moja koleżanka ma psa (yorka).Jest już u niej od 2 lat.Niestety w jej rodzinie wszyscy są tak zajęci,że nie mają czasu dla pieska w związku z czym obecnie chcą go oddać.Ja mogę go wziąć,tylko boję się,że pies będzie bardzo tęskinł,piszczał itp.Ale z drugiej strony lepiej, aby trafił do mnie niżeli miałby zostać oddany do schroniska.Co o tym sądzicie??

RE: Pies...

Lepiej do ciebie. Też mam yorka córki, która zostawia go u mnie na dłuższy czas. Sunia się już przyzwyczaiła

RE: Pies...

Zdecydowanie lepiej do Ciebie. Początki mogą być trudne, bo piesek może rzeczywiście tęsknić, ale trochę cierpliwości z czasem się polubicie

RE: Pies...

(08.01.2011 08:50 )lukasz47446 napisał(a): Moja koleżanka ma psa (yorka).Jest już u niej od 2 lat.Niestety w jej rodzinie wszyscy są tak zajęci,że nie mają czasu dla pieska w związku z czym obecnie chcą go oddać.Ja mogę go wziąć,tylko boję się,że pies będzie bardzo tęskinł,piszczał itp.Ale z drugiej strony lepiej, aby trafił do mnie niżeli miałby zostać oddany do schroniska.Co o tym sądzicie??

Normalnie brak mi słów na zachowanie ludzi. Zabawkę kupili czy stworzenie żywe?

Jeżeli masz serce, w miarę przyzwoite warunki na trzymanie czworonoga i przede wszystkim czas, to jak najbardziej "do serca przytul psa" York pomimo iż jest psem małej rasy to potrzebuje wybiegać się. Pierwsze dni po wzięciu do siebie, proponuję spędzić cały czas z psem, robić delikatne podchody - smakołyki, zabawa, głaskanie, tak aby po mału oswajał się z Tobą i nową sytuacją. Może w nocy wyć co nie da Ci spać (mam na to patent ). Może też zdarzyć się, że ucieknie Ci na mieście i będzie szukał poprzedniego domu ALE jeśli poświęcisz mu dużo więcej czasu, uwagi i serca niż poprzedni właściciele to na 100% będzie tylko Twój.

Powodzenia

RE: Pies...

Jeżeli lubisz zwierzaki i masz ochotę sprawić sobie psiaka to pewne, że będzie mu lepiej u Ciebie. Jak każdy mniejszy zwierzak wymaga trochę więcej ostrożności ale jestem pewna, że poświęcenie mu czasu i uwagi, których do tej pory nie dostawał odbije się pozytywnie na waszych relacjach.

RE: Pies...

Uważam że schronisko to ostateczność.W schroniskach są fatalne warunki nie godne dla zwierząt niechcianychOczywiście przemyśl to czy podołasz obowiązkom zwierzęta też kochają.Zawsze można dać jakieś ogłoszenie jest wielu miłośników zwierząt którzy dadzą ciepło,dom.....miłość
Pozdrawiam