RE: Wybory, wybory...

Ciekawym ile jeszcze przez te pozostałe do wyborów półtora miesiąca takich awansów będziemy świadkami.
Na razie mamy Jacka i Ewę ( wybitny specjalista Sławuś był wcześniej to się nie liczy) , zobaczymy ilu nam jeszcze "fachowców" Andrzejek na stolcach posadzi a i sam jaki, po wyborach stolec opłacany z kieszeni mieszkańców zajmie.

RE: Wybory, wybory...

Gdybym był podejrzliwy lub złośliwy - a przecież nie jestem! - to bym się zastanawiał, czy to nie jest taka malutka zemsta prezydenta, coś w rodzaju zostawionej miny.
Jeśli wygra ktoś z opozycji to odwołanie tych osób spowoduje przecież automatyczny lament, że oto zaczęła się krwawa zemsta na fachowcach, którzy przecież nic innego nie chcieli, a ze łzami w oczach pracować dla dobra miasta oraz mieszkańców (oraz turystów z Grodziska).

RE: Wybory, wybory...

Zaraz zaraz panowie, powoli. Skoro był ogłoszony konkurs co jest już wydarzeniem i wystartował tylko jeden kandydat to oczywista oczywistością jest, że tylko on mógł wygrać jeśli spełniał wszystkie walory. Andreasie dlaczego z góry zakładasz potrzebę odwołania nowego. Skoro na to stanowisko wybierają z łapanki przy takim bezrobociu to daj się choć sprawdzić nowej dyrekcji.

RE: Wybory, wybory...

Jancio, nie zakładam automatycznie, że takie odwołanie nastąpi. Mówię o hipotetycznej sytuacji, w której nowe władze będą miały jakiś program naprawczy dla tej spółki i będą oczekiwały realizacji określonej polityki, więc będą chciały dobrać wykonawcę wedle własnego uznania. W takim przypadku mogłoby dojść do odwołania i np. rozpisania nowego konkursu w oparciu o zupełnie inne kryteria. Właśnie w takim wypadku podniesie się lament, że to decyzja czysto polityczna i w dodatku podyktowana zemstą.

RE: Wybory, wybory...

(03.10.2014 18:51 )Jancio napisał(a): Skoro był ogłoszony konkurs co jest już wydarzeniem i wystartował tylko jeden kandydat to oczywista oczywistością jest, że tylko on mógł wygrać jeśli spełniał wszystkie walory.

Czytałeś to ogłoszenie ?
Tam nawet nie ma zawartego podstawowego wymagania czyli posiadania niezbędnego przecież na stanowisku dyrektora co najmniej paroletniego doświadczenia w pracy na stanowisku kierowniczym !

Wystarczy trzy lata gdzieś pracowac (chociażby na kasie w supermarkecie), miec jakikolwiek licencjat i już można byc dyrektorem

Z samej treści tego ogłoszenia wynika więc że zwycięzca został już mianowany przed jego ogłoszeniem.

Dodając że Judyta (sama wcześniej pisząca że taie konkursy to fikcja) wyniki tego "konkursu" ogłosiła jeszcze przed decyzją komisji konkursowej to można sobie resztę dośpiewac ...



P.S.
Dodam jeszcze co napisała Judyta (niecały miesiąc temu) o takich konkursach przy temacie zatrudnienia Pana Czubaka.

"Czy ty Misiu nie zauważyłeś jeszcze że przymus ogłaszania konkursów na określone stanowiska to sztuczny twór? Przecież kandydat jest wybrany już na starcie, a później ogłasza się konkurs . Tak się dzieje w całej Polsce od wielu lat. "

RE: Wybory, wybory...

(04.10.2014 13:36 )bergerac napisał(a): Dodając że Judyta (sama wcześniej pisząca że taie konkursy to fikcja) wyniki tego "konkursu" ogłosiła jeszcze przed decyzją komisji konkursowej to można sobie resztę dośpiewac ...

Czyżby nie tylko z ogłoszeniem kandydowania Pana Jasińskiego ktoś się pospieszył? Oj, jak to trzeba uważać co się pisze w internecie - szczególnie jeśli się ma dostęp do informacji szeptanych przy określonym stoliku.

(04.10.2014 13:36 )bergerac napisał(a): "Czy ty Misiu nie zauważyłeś jeszcze że przymus ogłaszania konkursów na określone stanowiska to sztuczny twór? Przecież kandydat jest wybrany już na starcie, a później ogłasza się konkurs . Tak się dzieje w całej Polsce od wielu lat. "

Oj, nie pierwszy i nie ostatni to przykład na to, że dużo można wybaczyć swoim, usprawiedliwić ich i łaskawszym okiem spojrzeć. To jest niestety problem, że nie umiemy (piszę "my", bo to dotyczy przedstawicieli obu stron politycznej barykady...) stosować jednej miary do swoich i do tych ichniejszych.

RE: Wybory, wybory...

No właśnie. Liczba mnoga jest na miejscu, bo przy Czubaku sami najwięcej się pluliście, że powinien był być konkurs. Więc teraz był. I co? I nadal jest źle. Czyli prosty wniosek jest taki, że waszą pisaninę można sobie wetknąć tam gdzie słońce nie dociera, bo i tak i tak zawsze będziecie niezadowoleni. Brakiem konsekwencji sami siebie ośmieszacie.
Kurde, krytykować trzeba umić.
(flower1973, tylko nie mogę się zalogować, bo zapomniałem hasło).

RE: Wybory, wybory...

(04.10.2014 16:14 )Gość napisał(a): No właśnie. Liczba mnoga jest na miejscu, bo przy Czubaku sami najwięcej się pluliście, że powinien był być konkurs. Więc teraz był. I co? I nadal jest źle. Czyli prosty wniosek jest taki, że waszą pisaninę można sobie wetknąć tam gdzie słońce nie dociera, bo i tak i tak zawsze będziecie niezadowoleni. Brakiem konsekwencji sami siebie ośmieszacie.
Kurde, krytykować trzeba umić.
(flower1973, tylko nie mogę się zalogować, bo zapomniałem hasło).

Flower, przeczytaj co napisałeś ze zrozumieniem
Bo wynika z tego, że jeśli ktoś wskazuje i określa to tak jak ty, czyli:
że kiedy robi się szwindel i nie robi się przykrywki = kradzież w biały dzień = źle. Robi się szwindel z przykrywką, tzw. ustawka = kradzież w nocy z kominiarką na łbie = też źle.

To ja nie mam słów do takiego osła który tak pisze:

(04.10.2014 16:14 )Gość napisał(a): Czyli prosty wniosek jest taki, że waszą pisaninę można sobie wetknąć tam gdzie słońce nie dociera, bo i tak i tak zawsze będziecie niezadowoleni.
(flower1973, tylko nie mogę się zalogować, bo zapomniałem hasło).

RE: Poniżanie, upokarzanie i zastraszanie w żyrardowskim OSiR

Konkurs jak pin-pong

Szybka piłka i ... po konkursie

data ogłoszenia w BIPie 15.09.2014 a data zakończenia składania dokumentów 26.09.2014, taka transparentność dla "oka"

ogłoszenie z dnia 15.09.2014 plik pdf 1,7 mb

   

RE: Poniżanie, upokarzanie i zastraszanie w żyrardowskim OSiR

Bardzo szybki konkurs, bo bardzo szybka działaczka PO. I co najważniejsze, a o tym się mówi, że jest z ekipy Wilka. Częścikowa nie lubi Rusinowskiej. A za ten numer w Międzyborowie chyba jeszcze bardzej. Wilk, na pozegnanie z wladzą, wynagradza swoich najwierniejszych poddanych. Wrogów wewnętrznych ma ponoć zamiar zwalniać. Czasu pozostało mu już niewiele.

RE: Poniżanie, upokarzanie i zastraszanie w żyrardowskim OSiR

cyt.: "Wrogów wewnętrznych ma ponoć zamiar zwalniać"
to chyba powinien zacząć po kądzieli, tym bardziej, że w we wiadomej firmie burdel jest w papierach.

RE: Poniżanie, upokarzanie i zastraszanie w żyrardowskim OSiR

(04.10.2014 18:07 )pmp3 napisał(a): Konkurs jak pin-pong

Szybka piłka i ... po konkursie

data ogłoszenia w BIPie 15.09.2014 a data zakończenia składania dokumentów 26.09.2014, taka transparentność dla "oka"

ogłoszenie z dnia 15.09.2014 plik pdf 1,7 mb

A ile miałby trwać taki nabór?. Konkursy inwestycyjne trwają krócej czasami.

RE: Poniżanie, upokarzanie i zastraszanie w żyrardowskim OSiR

Janciu, ile? a czy tam ktoś umarł, albo został aresztowany na 3 m-ce lub nastąpiły inne nieoczekiwane okoliczności, które wymusiłyby taki szybki konkurs zorganizowany 2 m-ce przed końcem kadencji?

Popatrz na Wa-we, poniżej Zarządzenia Prezydenta Warszawy z 19 marca 2014 w których data składania aplikacji mija 10 października 2014

1) Główny specjalista ds. inwestycji i remontów Wydziale Infrastruktury
2) Radca prawny w Wydziale Prawnym dla Dzielnicy Śródmieście Urzędu m.st. Warszawy
3) Inspektor ds. obsługi administracyjno-gospodarczej w Wydziale Administracyjno-Gospodarczym dla Dzielnicy Wola

Prawda, że transparentniej?

ps. cyt.: "Konkursy inwestycyjne trwają krócej czasami" jeżeli tak jest, a jest często, to jest to analogiczny patologiczny i wręcz czasami bandycki sposób rozdawnictwa publicznych pieniędzy w układzie zamkniętym.

RE: Poniżanie, upokarzanie i zastraszanie w żyrardowskim OSiR

Też nie rozumiem czemu tak bardzo komuś zależy na bardzo szybkim rozstrzygnięciu tego konkursu? A cóż za tym przemawia???

RE: Poniżanie, upokarzanie i zastraszanie w żyrardowskim OSiR

(05.10.2014 14:49 )Andreas napisał(a): Też nie rozumiem czemu tak bardzo komuś zależy na bardzo szybkim rozstrzygnięciu tego konkursu? A cóż za tym przemawia???

Konieczność utrącenia ewentualnych (niewygodnych) kontrkandydatów!
Dotarcie informacji do osób zainteresowanych (ok. 10 dni), kompleksowe zapoznanie się z dokumentacją OSIR (ok. 10 dni), przygotowanie sensownego planu rozwoju tej instytucji (min. 14 dni), zgromadzenie i złożenie kompletu dokumentów (ok. 5 dni). Razem ok. 1,5 miesiąca. Czyli konkurs był fikcją. Dyrektor był wybrany przed "konkursem".

B.

RE: Poniżanie, upokarzanie i zastraszanie w żyrardowskim OSiR

Pamietacie eskpresowe tempo przy udzielaniu zgod na asfalciarnie? téraz bylo tak samo.

RE: Poniżanie, upokarzanie i zastraszanie w żyrardowskim OSiR

Mnie zastanawia to, że właściwie nie było żadnej publicznej debaty o przyszłości OSiR. Czemu nikt z radnych, czy prezydent nie pochwalili się, że mają jakiś pomysł na uzdrowienie sytuacji? Pamiętam, że były jakieś plany większych inwestycji nad Zalewem, ale jakoś to wszytko ucichło. Może warto byłoby zastanowić się nad tym jak to wszystko ma dalej funkcjonować zanim okaże się, że właściwie można już tylko zgasić światło...

RE: Poniżanie, upokarzanie i zastraszanie w żyrardowskim OSiR

Bo widzisz Andreasie jak się idzie na dzikiego zwierza to trzeba go dobić, a nie tylko ranić, bo okaleczony kąsa na wszystkie strony.

RE: Poniżanie, upokarzanie i zastraszanie w żyrardowskim OSiR

Jancio, ale czy to oznacza, że cała ta zagrywka polityczna miałaby na celu "dobicie" OSiR? Ja mam wrażenie, że pomijając wszelkie kwestie personale to coś w tym jest. Może właśnie chodzi o to, aby korzystając z sytuacji pozamiatać tak, że kamień na kamieniu nie zostanie?

RE: Poniżanie, upokarzanie i zastraszanie w żyrardowskim OSiR

Że tak tylko gwoli uzyskania informacji się spytam....
Czy niedawno odwołany dyrektor (Pan Pietrzak) nadal tam na sztucznie utworzonym a więc kompletnie niepotrzebnym stanowisku zastępcy dyrektora z dyrektorską pensją tam siedzi niepotrzebne koszty generując ?