Liczba postów: 2 734
Liczba wątków: 185
Dołączył: 12.2010
Reputacja:
9
Płeć: Nie podano
25.11.2011 14:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05.12.2011 13:34 przez Stańczyk.)
RE: Niekończąca się opowieść
Po wczorajszej konferencji mistrza Andrzeja telefon Beaty dzwoni nieprzerwanie. Każdy chce otrzymać jakaś rolę, nawet najmniejszy epizod.
- Halo, Beata, to ja Grzegorz zastępca. Wiesz jak Cię lubię... wiesz jak mi zależy na, na....no wiesz...no na tym filmie! Także zadzwoń proszę do Wajdy, i koniecznie załatw, by zrezygnował z tego kurdupla Więckiewcza. Chcę zagrać rolę Lecha! Co ja mówię "chcę", ja muszę ją zagrać!!! Posiadam wszystkie atuty, począwszy od wzrostu i zarostu po... Zresztą co ja będę Tobie tłumaczył, Ty to wiesz najlepiej, prawda...?
- Grzesiu, ja już nie daję rady z tymi telefonami! Wszyscy którzy do mnie dzwonią chcą tylko jednego, zagrać rolę elektryka.
-Beatko, kto taki..!?? Kto chce odebrać mi moją życiowa szansę...?!
- Grzesiu, a nie chciałbyś może zagrać Bogdana Borusewicza..? To też ważna postać. Andrzej mówił mi również, że jest jeszcze wolny angaż tramwajarki Krzywonos. Może Ty byś.....
- Borusewicz powiadasz... Czemu nie, każda rola jest dobra. Biorę! A kto zagra ostatecznie w roli Lecha..?
- Grzesiu, jeszcze nic nie wiadomo. Więckiewicz zagra Wałęsę tylko w końcu filmu, tuż przed napisami...Zadzwoń później, teraz muszę się pakować. No to pa misiaczku!
- A Dankę..? Kto zagra Dankę..?!
- Oj, nie marudź tyle! Wajda jeszcze ostatecznie nie zdecydował....
- A może.....
- Nic więcej ci nie powiem! Pa!
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
www.kontrowersje.net
RE: Niekończąca się opowieść
Frustracja po 6-tych z kolei przegranych wyborach rożnie się przejawia. Taka jak wyżej może mało śmieszna, ale za to nieszkodliwa.
RE: Niekończąca się opowieść
"Flustracja jest następstwem nerwów, jest to stan w którym nie możemy nic już ze sobą zrobić, nerwy nami miotają a my nawet nie myślimy. Często częste flustracje prowadza do różnorakich chorób układu nerwowego. Flustracja jest określeniem psychologicznym które ma dość duże i głębokie znaczenie. Flustracja ma swoje następstwa często prowadzi do agresji czy załamania nerwowego. Nie pozwalajmy sobie na ciągłe życie w stresie gdyż to powoduje..."
*http://psychologia.magia.info.pl/flustracj.html
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Niekończąca się opowieść
(25.11.2011 13:45 )Gość napisał(a): Oj obniżyłeś Andreas loty, obniżyłeś. Oczekiwałem czegoś więcej od Ciebie
Wybacz! Wybacz! Po stokroć wybacz! Drogi Gościu – czas pokazać mi wysoki poziom, więc do dzieła! Czekam na dalszy ciąg historii w Twoim wykonaniu.
(25.11.2011 14:16 )Gość napisał(a): Frustracja po 6-tych z kolei przegranych wyborach rożnie się przejawia. Taka jak wyżej może mało śmieszna, ale za to nieszkodliwa.
Drogi Gościu, a nie wydaje Ci się, że można się po prostu spróbować pośmiać z pewnych ludzi i zjawisk? Bez obrażania, bez wyzywania i zachowaniem umiaru? Chcesz to pisz tutaj o tych, którzy po raz szósty przegrali i daj nam ocenić, jak Ci poszło. Tylko błagam, nie stawiaj tez o frustracji, bo ona nie ma tu nic do rzeczy.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 6 121
Liczba wątków: 202
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
23
Płeć: Nie podano
RE: Niekończąca się opowieść
Nie wiem czy to gościu czy nie, ale pisze z tego samego IP co admin z sąsiedniego forum
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
Liczba postów: 6 121
Liczba wątków: 202
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
23
Płeć: Nie podano
25.11.2011 15:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.11.2011 15:01 przez teqton.)
RE: Niekończąca się opowieść
no z fz.pl ;-) Ale że to isko więc żadnej pewności nie ma
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
Liczba postów: 1 446
Liczba wątków: 117
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
15
Płeć: Female
25.11.2011 15:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.11.2011 15:04 przez Euforia.)
RE: Niekończąca się opowieść
hahahahahahahaha Andreas, Stańczyk chcecie czy nie to musicie razem współpracować bo efekty są super!!
"...wywalił jej kawę na ławę..." buahahaha!!!!! Dobre!
Patrzę w cieniu stoją buty
Widzę je jakby przez mgłę
Ooo...
Kto to, co to, kto powie co dziwnego dzieje się?
Liczba postów: 2 734
Liczba wątków: 185
Dołączył: 12.2010
Reputacja:
9
Płeć: Nie podano
25.11.2011 15:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05.12.2011 13:33 przez Stańczyk.)
RE: Niekończąca się opowieść
Telefon Beaty jak dzwonił, tak dzwoni nadal.
-Halo, Beata, to ja prezes Sławek. Mam do Ciebie interes... Chciałbym, chciałbym, chciałbym abyś....
- No wykrztuś to wreszcie! - krzyknęła wściekle Beata.
- Beata, dzięki Twoim koneksjom w filmie....
- Nie ma mowy! - wszystkie role już obsadzone!!!
- Ale ja....
- Nic z tego! Nie, nie, nie! Koniec!
-Ale Beata...
- Nie!
- Ale Beata, ja nie chce roli!
- To co chcesz...???
- Chce aby zdjęcia stoczni kręcono nad zalewem...
- Nad zalewem...?!
- No tak, bo...moja spółka mogłaby wybudować tam odpowiednia scenografie na której można by było trochę grosza zarobić. Są kajaki i rowery wodne także można już kręcić, jak Lech przepływa przez kanał portowy do stoczni.
- A gdzie żurawie, statki , doki..?
- Co się martwisz, coś się wymyśli...
- Dobrze, pomyśle... To wszystko?
- No nie. Biuro PGM mogłoby posłużyć na biura stoczni. Co Ty na to..?
- Dobrze, pogadam z kim trzeba. Pa susełku!
- Beata, nie rozłączaj się jeszcze! Prosze!
- Co jeszcze...?!
- Gdybyś uważnie się rozejrzała w obsadzie tego gniota, to czy nie znalazłabyś dla mnie jakiejś odpowiedniej roli pasującej do moich predyspozycji kierowcy kaskadera..? Roli bardzo charakterystycznej, odpowiadającej w całości mojej osobowości..?
- Sławku, jest taka jedna rola...ale, ale czy Ty chciałbyś ja zagrać..?
- Jaka Beatko! Jaka, powiedz..???
- Noooo jakby to powiedzieć, jest tooooo rola, no tego, no jak mu tam, nooo....mam jego nazwisko na końcu języka... Już wiem, zagrasz Mietka Wachowskiego! Jak wiesz Mietek był osobistym kierowcą Lecha. Czyli ucieczki i pościgi uliczne samochodem i te sprawy, to idealna rola dla Ciebie. Potrzebny jest ktoś, kto się na tym świetnie zna. To co - bierzesz..?
- Biorę Beatko! Biorę! Biorę!
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
www.kontrowersje.net
Liczba postów: 1 446
Liczba wątków: 117
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
15
Płeć: Female
RE: Niekończąca się opowieść
(25.11.2011 14:13 )bergerac napisał(a): A to allo przez dwa ly...niby krótkie zdanie a jak trafnie opisuję nasze francuskojęzyczne elyty
Jestem pod wrażeniem !
kolego drogi tam było fran
susko..., fran
suskiego... czytaj uważnie, prosi
Patrzę w cieniu stoją buty
Widzę je jakby przez mgłę
Ooo...
Kto to, co to, kto powie co dziwnego dzieje się?
RE: Niekończąca się opowieść
ciekawe kiedy zadzwoni julka pitera?