Liczba postów: 135
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
1
Płeć: Nie podano
RE: Zapraszam na blog'a dot. historii Żyrardowa
super blog
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Zapraszam na blog'a dot. historii Żyrardowa
Czytam wpisy na bieżąco i naprawdę są bardzo dobre! Krótka forma - czasem aż żal, że tak krótka - ale wszystko podane zwięźle, a przy tym bardzo ciekawie.
A swoją drogą to czekam na jakiś wpis odnośnie istniejącej niegdyś w Żyrardowie cerkwi garnizonowej. Podobno fragmenty z jej wyposażenia trafiły do jakiejś innej cerkwi w Polsce, ale nie mogę znaleźć większej ilości informacji. Może autor bloga coś wyszpera?
Pozdrawiam i gratuluję doskonałej roboty!!!
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Zapraszam na blog'a dot. historii Żyrardowa
To ja się cieszę, że jest ktoś kto robi dobrą stronę o historii miasta i potrafi to czynić bez zanudzania, czy zbędnej fanfaronady!
W Żyrardowie dużo się mówi o historii, mami się nią wyborców, a nawet usiłuje wmówić, że ściągnie ona turystów, ale mało się robi w celu jej prawdziwej popularyzacji. Dlatego tak się cieszę, że jest taki blog jak ten Twój!
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Zapraszam na blog'a dot. historii Żyrardowa
"Możemy jednak żałować, że tak Karol August jak i jego syn Karol jr. nie zdecydowali się na własny pochówek w mieście, bądź co bądź, będącym wytworem ich umiejętności zarządczych i zmysłu architektonicznego. Niestety obaj przedsiębiorcy zdecydowali się spędzić końcowe lata swojego życia poza miastem, które stworzyli praktycznie od podstaw." - Tak się zastanawiam i może chodzi o to, że byli niezadowoleni z efektu, nie podobało im się to co stworzyli?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Zapraszam na blog'a dot. historii Żyrardowa
"Na zlecenie kwatery głównej, wyrok śmierci na Andersie wykonali Antoni Mińkowski, Waldemar Szulc oraz Leon Głowacki."
Chyba zabrakło informacji o jaką organizację podziemną chodziło.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 679
Liczba wątków: 11
Dołączył: 10.2013
Reputacja:
2
Płeć: Male
RE: Zapraszam na blog'a dot. historii Żyrardowa
Ciekawy i interesujący blog,pozwala pogłębić historię miasta.
Radioamatorstwo-pożyteczne hobby.
Liczba postów: 4 449
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Zapraszam na blog'a dot. historii Żyrardowa
Pozwoliłem sobie zacytować ten właśnie fragment; "W tym czasie inne czołgi posuwały się wzdłuż 1-go Maja likwidując kolejne punkty oporu. Przytomny jeszcze kierowca, zdając sobie sprawę z tego, że wrak może zablokować drogę, skręcił w lewo i z impetem wbił się w mur fabryczny. Dzięki jego poświęceniu droga nie została zablokowana"
Niestety, ale to nie jest tak jak pisze autor. Plac Wolności nigdy nie był zabudowany od strony ul. 1-Maja czy to przed, czy też w czasie wojny, a więc, czołg nie mógł zablokować ulicy, inne pojazdy mogły go bez przeszkód ominąć. To taka miejska legenda.
Pierwszym miejscem pochówku bohaterskich czerwonoarmistów był właśnie Plac Wolności od strony 1-Maja. Po jakimś czasie ciała ekshumowano i przeniesiono w miejsce obecnego ich wiecznego spoczynku.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."