RE: Masowe wymieranie pszczół.
W tym roku u sąsiada w ogóle nie ma miodu.
Coś na rzeczy jednak jest.
Mówi, że pszczoły poszły w siną dal, puste ule zostały.
Liczba postów: 6 521
Liczba wątków: 91
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
22
Lokacja: Żyrardów
Płeć: M
RE: Masowe wymieranie pszczół.
Wczoraj był obszerny program w tv na ten temat i rzeczywiście sprawa na pozór błaha a tak nie jest.Jednak pszczółki mają duży wpływ na życie na ziemi.Kiedyś słyszałem że jeśli nawet jedno małe ogniwo z naszego ekosystemu się wykruszy dojdzie do nieodwracalnych w skutkach rzeczy.Oby tak się nie stało.
Liczba postów: 6 121
Liczba wątków: 202
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
23
Płeć: Nie podano
RE: Masowe wymieranie pszczół.
Ja również widziałem wczoraj reportaż w tej sprawie, ministerstwo rolnictwa ma się zająć tematem. Albert Einstein kiedyś napisał "Kiedy pszczoła zniknie z powierzchni ziemi, to człowiekowi pozostaną już najwyżej cztery lata życia"
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
RE: Masowe wymieranie pszczół.
U mojego Taty również sporo rodzin pszczelich padło. Ostało sie chyba tylko ok. 5 z 10.
RE: Masowe wymieranie pszczół.
W tym roku raport z podkarpackiego zrzeszenia pszczelarzy jest taki, że ok 30% rojów nie przetrwało zimy.
Wpływ na to miały głównie paskudne warunki pogodowe w zeszłym roku i dodatkowa cakiem ciężka zima...
Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
29.04.2011 01:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.04.2011 01:31 przez Rencista..)
RE: Masowe wymieranie pszczół.
Wszystkiemu w głównej mierze winna jest szeroko rozumiana chemia: nawozy i opryski. Mam sposób na sprawdzenie czy dany wyrób nadaje się do spożycia, czy nie,np. mleko sprawdzam przez swojego kota. Gdy zacznie pić, to znaczy,że jest odpowiednie do spożycia. Wiem,że to może wydawać się śmieszne, ale coś w tym jednak jest.
Middle aged.
Liczba postów: 6 121
Liczba wątków: 202
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
23
Płeć: Nie podano
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "