Jakość pracy polskich konsulatów - oszukane Polki wróciły z Holandii
Wkurzyłem się słysząc opowieści Polek po powrocie do kraju. Konsulat wypiął doopę na nasze rodaczki i tylko dzięki pomocy ze związków zawodowych w Holandii miały jak wrócić do kraju.
Po jaką ciężką cholerę są te nasze konsulaty w innych krajach?
Nie stać nas, Polaków, na drobną pomoc dla naszych za granicą, a stać nas na wysyłanie polskich żołnierzy na śmierć do Afganistanu?
Czegoś tu nie rozumiem...
Liczba postów: 6 521
Liczba wątków: 91
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
22
Lokacja: Żyrardów
Płeć: M
A no drogi kolego placówki dyplomatyczne robi się po to ? Aby było gdzie odsyłać polityków po nieudanych wyborach ,albo jak dadzą ciała i trzeba gdzieś przetrzymać gościa na ciepłej posadce.
Liczba postów: 776
Liczba wątków: 50
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
17
Płeć: Nie podano
RE: Oszukane Polki wróciły z Holandii
To kolejna ciekawostka. W UK nie dodzwonisz sie do konsulatu, olewaja Twoje emaile, a nawet awaryjny telefon w razie smierci (czesto samotnego Polaka) nie odpowiada...
Obsluga w konsulacie fatalna...
Najgorsze jest to ze 5 lat temu bylo znacznie lepiej, naprawde mozna bylo wszystko zalatwic, a teraz...