RE: EKON, czy jak mu tam...

(18.04.2010 17:13 )Rencista. napisał(a): Innymi słowy "obywatelski donos" I tak trzymać. Teza,że wprowadzenie podatku śmieciowego rozwiąże problem zaśmiecania okolic nie do końca może się sprawdzić.
Skarlet a po co tam zjechałaś?

Odpowiem ci na twoje ostatnie pytanie .
Kiedyś w tym miejscu była fajna polanka ,gdzie o tej porze roku przepięknie kwitły wiosenne kwiaty ,a i okolica wyglądała inaczej.
Tam jeździłam ,ze swoim obecnym mężem ,żeby belfry z elektryka się nie dowiedziały ,że łażę po mieście z żołnierzem no i oczywiście musieliśmy się kryć przed rodzicami.
W jednym zdaniu- powrót do naszych wspomnień.
Link na temat podatku śmieciowego dał mi znajomy z Sulejówka i on twierdzi ,ze u nich to zdało egzamin .

RE: EKON, czy jak mu tam...

Powinnaś tam posadzić dla potomności drzewko,oczywiście jeżeli jest gdzie.
Ja z kolei zanucę pod nosem " Gdzie się podziały tamte prywatki...."

RE: EKON, czy jak mu tam...

(17.04.2010 22:08 )Wioślarz napisał(a):

(17.04.2010 22:04 )skarlet napisał(a): Może weźmy przykład z innych.

http://kastor.org.pl/2009/06/04/podatek-...wy-na-tak/

Nie chce mi się kolejny raz rozwodzić w tym temacie. Najgorsze z możliwych rozwiązań........

(04.03.2010 13:09 )eltom napisał(a): W Niemczech nie ma plastikowyh butelek, tylko szkło. Postawili na ekologię. Dlatego mają taki odzysk. Tylko u nas plastiki i plastiki...

Nieprawda. Mają plastiki

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1...olacy.html

oczywiście, że mają. Kaucja za jedną butelkę waha się od 8 do 25 eurocentów.
Jestem za podatkiem śmieciowym - albo przynajmniej za szybką i konkretną "debatą publiczną" o problemie śmieci

RE: EKON, czy jak mu tam...

(19.04.2010 13:30 )Mars napisał(a): Jestem za podatkiem śmieciowym

Niech zgadnę. Mieszkaniec bloków, tak?

RE: EKON, czy jak mu tam...

Mają, ale grube, wielorazowego użytku, a nasze są jednorazowe i tu jest różnica.

RE: EKON, czy jak mu tam...

(19.04.2010 13:56 )eltom napisał(a): Mają, ale grube, wielorazowego użytku, a nasze są jednorazowe i tu jest różnica.

Nie. Normalne mają(byłem, widziałem,kupowałem). Żadne nie są wielorazowego użytku. Są przerabiane, nie myte i napełniane. Podobnie butelki szklane.
Ale łatwiej jest nam wprowadzić podatek i wywalać towar, z którego mądrzejsi jeszcze potrafią coś zrobić. Płaćmy, a wysypiska niech rosną. Te legalne i te nielegalne. Eltom jak myślisz? Te butelki by leżały tam w lesie rok temu, gdyby można było je sprzedać, lub przynajmniej oddać za darmo???
Jeżeli podatek może zmienić mentalność ludzi to ok. Niech będzie wprowadzony, ale nie tędy droga.

RE: EKON, czy jak mu tam...

Trudno powiedzieć. Polak potrafi
Nawet jeśli parę złotych by dostał za te flaszki, to może godziny urzędowania mu nie pasowały, albo bliżej ma do lasu?

RE: EKON, czy jak mu tam...

(19.04.2010 13:55 )Wioślarz napisał(a):

(19.04.2010 13:30 )Mars napisał(a): Jestem za podatkiem śmieciowym

Niech zgadnę. Mieszkaniec bloków, tak?

Nigdy nie mieszkałem w bloku ;-)

Moi Rodzice mieszkający na wsi niedaleko Żyrardowa też zbierają śmieci do kosza.
A ja :
1/ Segreguje śmieci /żółta torba Ekon plus oddzielnie zakrętki od butelek www.zakretki.info / Obydwie inicjatywy są godne pochwały i praktycznie nic nie kosztują osoby uczestniczące w nich.
2/ W co drugą środę wystawiam 1 lub 2 pojemniki wypakowane pod samą klapę.
3/ "Elektrośmieci" oddaję w czasie akcji zbierania ich k/kościoła w Żyrardowie.
4/ Śmieci w samochodzie zbieram do jednej reklamówki lub bocznej kieszeni na drzwiach i wywalam w trakcie tankowania ON na stacji benzynowej.
5/ Jak upadnie mi papierek w czasie np. spaceru to ... go podnoszę i chowam do kieszeni.
Nie rozwodząc sie za wiele ... staram, sie nie zostawiać po sobie zbyt wiele śmieci, żeby ktoś "idąc za mną " nie musiał ich omijać.

A wracając do www.zakretki.info co powiecie na taki pomysł w naszym mieście? Odkręcanie zakrętek /plastikowych/ od pustych butelek po jakimś czasie wchodzi w nawyk i np. po kilku m-cach można ich zgromadzić sporą reklamówkę. Przypominam sobie, że kiedyś chyba w Kościele na os Wsch zbierano tez zakrętki "dla dziecka" ale nie pamiętam detali.

Acha i nadal jestem za podatkiem śmieciowym w naszym mieście chyba, że ... ktoś wymyśli coś innego co sprawi, że śmiecie zaczną znikać z okolicznych parków, lasów, chodników, stawów itd.
Tyle co znam "zasady" podatku śmieciowego to Miasto, Gmina, Powiat wprowadzając podatek bierze jednocześnie odpowiedzialność za czystość na swoim terenie. Chyba, że się mylę.

RE: EKON, czy jak mu tam...

No jak widać Polak potrafi, bo mógł oddać, a wywalił w las. Oddać mógł za darmo Ekonowi, mógł za darmo wrzucić do pojemników na osiedlu. Wolał ryzykować mandat(a z sąsiadami to różnie bywa.....) i wywozić to w las. Nie on jeden niestety. Podczas wczorajszej wycieczki rowerowej namierzyłem kilkanaście takich wysypisk. Głównie szkło i butelki pet. czyli to, co można oddać legalnie nie płacąc za to ani grosza. Gdyby taka butelczyna miała kaucję w wysokości powiedzmy złocisza, to by się trzy razy zastanowił baran jeden z drugim.
Sklepy będą miały więcej roboty, ale coś za coś.

RE: EKON, czy jak mu tam...

Jak wprowadzą kaucję za plastikowe butelki, to ja wiem gdzie leży majątek

RE: EKON, czy jak mu tam...

Nie ma co się łudzić jest to mało prawdopodobne.

RE: EKON, czy jak mu tam...

(25.07.2010 18:10 )Rencista. napisał(a): Nie ma co się łudzić jest to mało prawdopodobne.

A ciekawe właśnie co stoi na przeszkodzie?

RE: EKON, czy jak mu tam...

No to płaczmy i płaćmy kary jak z kosmosu
Unia nas karze - co dzień 40 tys. euro ląduje w śmieciach
http://finanse.wp.pl/kat,104132,title,Un...omosc.html

RE: EKON, czy jak mu tam...

I bardzo dobrze! Bogatemu wolno! Wiadomo......... i tak wszystkiemu winni ci => "domkowi"

RE: EKON, czy jak mu tam...

Wiekszosc problemow generuja blokowi.

RE: EKON, czy jak mu tam...

Wyczuwam ognisko wojny

RE: EKON, czy jak mu tam...

Bez obaw Damy im po worku ze śmieciami i niech się leją Ewentualnie w grę wchodzą poduszki z pierza.

RE: EKON, czy jak mu tam...

(18.08.2010 00:51 )Wioślarz napisał(a): I bardzo dobrze! Bogatemu wolno! Wiadomo......... i tak wszystkiemu winni ci => "domkowi"

To dopiero prowokator jeden ;-)