RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

(22.11.2013 14:01 )misolo napisał(a): Stańczyk ładna bajeczka.

Bo on same bajki opowiada

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

Gościu bajki czy nie bajki, ale muszę przyznać że Stańczyk ma bardzo dużą wiedzę na temat tego co się dzieje w mieście. I za to mu wielki szacun, że się interesuje, a nie jak my w większości udajemy że coś tam wiemy albo tutaj na forum się dowiadujemy od innych osób.

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

Stańczyk
Trzymam kciuki, żebyś tą wiedzę "dobrze" wykorzystał

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

(23.11.2013 05:41 )bergerac napisał(a): Jak się chce korzystać z czyjejś własności to należy za to płacić !

Zgadzam się co do tej zasady. Tylko, że w tym konkretnym przypadku można zapytać, czy gmina zrobi coś z tymi kawałeczkami gruntów jeśli zlikwidowane byłby miejsca do składowania śmieci? Założę się, że w 99,9 % przypadków nic innego by tam stało i miejsce to zwyczajnie nie miałoby żadnego innego zastosowania.
Co w takim razie jest ważniejsze - te gorsze, które gmina zbierze od ludzi za śmietniki, wnerwiając mieszkańców swoją upierdliwą pazernością? A może jednak bardziej powinno się liczyć działanie na korzyść mieszkańców i nie wygłupianie się z pobieraniem tych opłat?

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

Chcieliśmy kapitalizmu, to mamy. Teraz liczy się tylko kasiora, a nie zdrowy rozsądek i dobro obywateli.

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

Andreas
W życiu nie ma nic za darmo

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

Pewnie, że nie ma.
Ale ja cięgle zastanawiam się czy doczekam czasów, w których władza lokalna stara się działać tak, aby dobrze było tym, którzy wybierają ową władzę i opłacają ją ze swoich podatków?
Jak na razie to wydaje mi się, że władze większości samorządów w Polsce kierują się nie dobrem zwykłych obywateli, ale poszczególnych grup interesów. I która grupa ma większą "siłę przebicia" tym łatwiej okręci sobie władze lokalne wokół palca.
Wydaje mi się, że z każdego zwykłego obywatela władza wyciśnie ostatni grosik i nie ma przebacz. Trzeba zapłacić nawet za kilka metrów - nikomu niepotrzebnej - ziemi, na której stoją kubły na śmieci. A jednocześnie umarzane, czy odraczane są podatki większym graczom. Gdzie logika???

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

A w d****

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

W....nosie
Są i takie przypadki o których pisze Andreas, ale też jest coś takiego jak sprawiedlowość społeczna. Jak nie twoje, a chcesz korzystać musisz za to zapłacić. I nie ma znaczenia czy kilka metrów, kilkadziesiąt, czy kilkaset. A przypadki takie jak umorzenia podatków "większym graczom", trzeba upubliczniać i ewentualnie zgłaszać do prokuratury, jeśli są podejrzane.

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

(26.11.2013 08:51 )AMBITNY napisał(a): Jak nie twoje, a chcesz korzystać musisz za to zapłacić. I nie ma znaczenia czy kilka metrów, kilkadziesiąt, czy kilkaset.

Ale jest też coś takiego jak działanie dla dobra społeczeństwa, jakiegoś ogółu. Władze mają przecież tak właśnie działać i wykorzystywać posiadane instrumenty do takich celów. Zastanawiam się jaki to ogromny zysk może być z opłat za te śmietniki? Jakież to pieniądze trafią do budżetu? Czy nie jest tak, że na obsługę "papierologiczną" tych śmietnikowych opłat pójdzie połowa uzyskanej kwoty? Przecież ktoś to wszystko musi przeliczyć, posprawdzać ile metrów zajmuje wiata z koszami, gdzie się znajduje itp. itd. Naprawdę gra jest warta świeczki? Ja szczerze wątpię.

Poza tym podchodzę do tego w sposób zwyczajny, ludzki, a nie urzędniczy. Tak na zasadzie pomocy jakiej udziela sąsiad sąsiadowi np. pozwalając korzystać z drogi znajdującej się na jego własnym gruncie bez pobierania opłat. Przecież w przypadku śmietników jest podobnie, bo nie chodzi o to, aby na terenie gminnym każdy mógł sobie postawić co chce i gdzie chce. Tu chodzi o to, że wiaty są pewnie do "X" lat i służyły lokalnej społeczności - może mniej intelektualnie niż np. osiedlowy dom kultury, ale przecież to nie oznacza, że są mniej potrzebne. A w związku z tym naprawdę trzeba i z tego wycisnąć kilka groszy, które później przejedzą urzędy???

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

Idąc tym tokiem rozumowania to swój kosz postawie na twojej posesji, a ty w ramach pomocy sąsiedzkiej ochoczo wyrazisz na to zgodę Moim skromnym zdaniem wyście jest proste. Trzy korzystające ze śmietnika wspólnoty powinny się dogadać i wykupić ten teren od miasta na zasadzie udziału każdego lokalu w owym śmietniku.

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

Idąc tym tropem to gdyby sąsiad mnie grzecznie poprosił to niby czemu miałbym się nie zgodzić? Nie wiem co to za problem skoro się ludzie dogadają.
Chyba podobnie można byłoby się dogadać z gminą, bo niby dlaczego nie? Dla bajońskich sum jakie uzyska gmina z tych śmietnikowych opłat?

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

Andreas proszę cię. Więcej realizmu

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

sama zasadność pobrania opłaty jest czym innym niż wysokość opłaty
Ta jest (moim zdaniem) zbyt wysoka

gdzie w bipie jest opublikowane przedmiotowe zarządzenie Prezydenta Miasta? Bo nie widzę

------------------

tu jest problem dla wspólnot

RUPiCwG
§ 18. Obowiązki właścicieli nieruchomości w zakresie pozbywania się odpadów komunalnych
1. W terminach odbioru poszczególnych strumieni odpadów komunalnych, właściciele nieruchomości zobowiązani są do zapewnienia podmiotowi odbierającemu odpady komunalne swobodnego dostępu i dojazdu do miejsc odbierania odpadów komunalnych, umożliwiając opróżnienie pojemników bez narażania na szkodę ludzi, budynków bądź pojazdów.
2. Właściciele nieruchomości przechowujący pojemniki w miejscach nieprzeznaczonych do użytku publicznego, którzy nie zapewnili, zgodnie z ust. 1, dostępu do pojemników podmiotowi odbierającemu odpady, zobowiązani są wystawiać pojemniki przed wejście na teren nieruchomości w dniach odbioru odpadów.

Ciekaw jestem opinii wspólnot czy pojemniki w głębi posesji wielorodzinych są własciwie odbierane.
I pytanie kolejne jak będzie wyglądała praktyka po wprowdzeniu tej "reformy".
Czy aby nie bedzie tak że firma odbierajaca odpady odmówi odbioru jeśli pojemnik nie bedzie przy drodze publicznej. Tak jest z domkowymi, worki na ulicę.

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

Mnie chodziło o zasadę sprawiedliwości społecznej (że nie ma nic za darmo), a wysokość opłat (stawka) zawsze może być przedyskutowana.

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

(27.11.2013 16:28 )AMBITNY napisał(a): Andreas proszę cię. Więcej realizmu

Eee, ja sobie tylko tak teoretyzuję. Przecież ja wiem doskonale, że władze traktują każdego obywatela jak dojną krowę. Jeśli można wymyślić kolejną opłatę to z góry można zakładać, że wymyślą. Ze zwykłego człowieka zedrą choćby po złotówce, bo - nie oszukujmy się - urzędy każdą kasę są wstanie przetrawić i zmienić w... deptak.

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

Tyż prawda

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

Z tego co pamiętam, to ktoś wrzucał na forum link ze strony facebookowej, w którym była informacja, iż dochód z tego wszystkiego wyniesie 200 000zł. Mogę się zgodzić, że dobre spożytkowanie takiej sumy jest argumentem za wprowadzeniem opłat. Taki zastrzyk do budżetu jest wart rozważenia, ale pamiętajmy, że rok wyborczy za pasem. Jakoś tak lęgnie mi się w głowie przeświadczenie, że po prostu ktoś sprytny wymyślił sobie, że przy pustej kasie nie można zrobić żadnych fajerwerków ku uciesze ludu. Trzeba więc było postarać się o sumkę, która zapewni trochę igrzysk dla wdzięcznych wyborców. I oto mamy 200 000 zł.

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

rozdawaliśmy dziś z Andzeliką takie ulotki radnym i mediom.

---

RE: A.Wilk wypowiedział wojnę Wspólnotom Mieszkaniowym.

Nie odpuszczasz