Dlaczego rząd ratuje obce banki
Dlaczego rząd ratuje obce banki? - takie pytanie stawia red. Małgorzata Goss na łamach "Naszego Dziennika". Poniżej fragment artykułu. Więcej tutajNie wiadomo, którym krajom i bankom rząd poprawił w ten sposób płynność. Czyżby ruszył na ratunek strefie euro i tamtejszym bankom? Inne europejskie rządy w chwili kryzysu prowadzą politykę ściągania środków finansowych do kraju, a nie transferowania ich za granicę.
W lipcu tego roku rząd Donalda Tuska zdeponował w zagranicznych bankach ponad 3 mld euro w formie lokat. Przed rokiem wynosiły one blisko 2 miliony euro. Informację o astronomicznych lokatach rządu podał Narodowy Bank Polski w opublikowanym 12 września bilansie płatniczym Polski za lipiec tego roku. Z bilansu wynika ponadto, że w lipcu nasilił się proces wycofywania kapitału zagranicznego z Polski. Prawie miliard euro inwestorzy wywieźli w formie dywidend. Kolejne 2 mld euro wycofały zagraniczne instytucje finansowe z polskich banków-córek. Bilans płatniczy kraju drastycznie się pogarsza, ujemne saldo na rachunku bieżącym wzrosło w ciągu roku z 12 mld euro do 16,5 mld euro. To oznacza systematyczny rosnący wypływ dewiz z Polski.
Nagły przyrost rządowych środków na lokatach zagranicznych nastąpił właśnie w momencie, gdy inne rządy europejskie gorączkowo rozglądają się, jak ściągnąć do siebie gotówkę, a z pewnością nie transferują jej do obcych banków, ponieważ problemem powszechnie odczuwalnym jest dzisiaj brak płynności na rynkach i w finansach publicznych.
A tu o POprawce do ustawy o dostępie do informacji publicznej "tylnej furtce" bardzo niebezpiecznego pomysłu PO
Parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej będzie obowiązywać dyscyplina w głosowaniu nad poprawką do ustawy o dostępie do informacji publicznej - ustalił "Nasz Dziennik". Chodzi o słynny już artykuł 5a limitujący dostęp do informacji o gospodarowaniu majątkiem Skarbu Państwa.
Zmiany w ustawie o dostępie do informacji publicznej Sejm uchwalił w końcu sierpnia br. Artykuł 5a został wniesiony do ustawy na wniosek ministra finansów oraz ministra Skarbu Państwa na etapie Komitetu Stałego Rady Ministrów już po konsultacjach ze stroną społeczną. W efekcie organizacje społeczne w trybie konsultacji nie widziały tego zapisu. Podczas prac sejmowych nad nowelizacją ustawy o dostępie do informacji publicznej, mimo krytycznej opinii strony obywatelskiej i ekspertów, został zawarty swoisty konsensus między posłami PO, PSL, SLD i PiS. Strona koalicyjna deklarowała wtedy, że w dalszym procesie prac legislacyjnych artykuł 5a nie zostanie wprowadzony. Tymczasem na ostatnim posiedzeniu Senatu, w środę, senator PO Marek Rocki zgłosił sporny artykuł do ustawy jako wniosek mniejszości. Poprawka została przyjęta.
Więcej tutaj
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
www.kontrowersje.net
www.kontrowersje.net