[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[-]

Cień Hipokratesa - w jakim kierunku zmierza polska służba zdrowia?

#1

Cień Hipokratesa - w jakim kierunku zmierza polska służba zdrowia?

Przeczytałam właśnie książkę Cień Hipokratesa. Nie, nie chodzi o to, że ją polecam. Dlatego nie wkładam tego tematu do działu: książki.

Ta książka, którą napisał praktykujący lekarz i nauczyciel lekarzy, zdecydowanie zasługuje na dyskusję. Jeśli jesteś pacjentem lub lekarzem - przeczytaj ją. Myślę, że przeczytać ją powinni też wszyscy, którzy postulują i planują reformę służby zdrowia.

Powinien przeczytać ją minister zdrowia i minister finansów. Dyrektorzy NFZ. I przede wszystkim - powinniśmy przeczytać ją my, pacjenci.

Czy wiesz, jaka jest skuteczność różnych agresywnych i drogich terapii?
W wielu przypadkach praktycznie zerowa.
Więc dlaczego się je stosuje? Bo tak działa system opieki zdrowotnej. Bo to generuje zyski. Bo pacjenci oczekują, że otrzymają terapię, o której sądzą, że jest skuteczna - wierzą w nią, a lekarze nie informują pacjentów, że wcale tak nie jest.

Coś, co mnie szczególnie zafrapowało. Czy regularne badania mammograficzne ratują życie? Lekarze, gwiazdy, media namawiają kobiety do mammografii, mówiąc, że to uratuje im życie. Co jednak wynika z badań?
Z badań wynika, że w grupach kontrolnych kobiet a/ badanych mammograficznie i b/ nie badanych - tyle samo kobiet umarło z powodu raka piersi. Mammografie nie spowodowały, że uratowano jakieś kobiety.
Autor wyjaśnia, że zdecydowanie skuteczniejsze w profilaktyce są zwykłe i tańsze badania fizykalne piersi. Ale lekarze i pacjenci wierzą, że upowszechnienie badań mammograficznych naprawdę zmienia sytuację, chociaż nie jest to prawda.

Bardzo mnie to zastanowiło. Autor podaje statystki, badania, dane źródłowe.

Wielu z nas, oglądając amerykańskie filmy i seriale (Ostry dyżur, dr House itd) wyrabia sobie fałszywy pogląd, jak fantastyczna jest amerykańska służba zdrowia i jak fajnie byłoby być tam pacjentem. Oczywiście widzimy, że ludzie też czekają w kolejkach, są rozdrażnieni, ale jednocześnie widzimy jaka tam jest technika, mnóstwo badań: prześwietleń, testów biochemicznych itd. No i jakie terapie, leki, operacje.

Oto, co na ten temat pisze dr Newman:
w 2006 roku wydaliśmy ponad 7 000 dolarów na opiekę nad 1 pacjentem, czyli o wiele więcej niż w jakimkolwiek innym kraju. Zarazem pod względem średniej długości życia, umieralności  niemowląt, liczby przypadków śmierci matki podczas porodu i innych kluczowych kategorii, zajmujemy ostatnie miejsca wśród krajów uprzemysłowionych. Wydajemy najwięcej na świecie, a skuteczność utrzymuje się na bardzo niskim poziomie.
(...)
terapie, produkty i usługi, które przynoszą ogromne zyski (to znaczy leki i operacje) reklamuje się zupełnie jawnie, co często prowadzi do wyeliminowania prostszych, skuteczniejszych i bardziej korzystnych metod.
Atul Gawande opisuje badania nad niezwykle prostą metodą zapobiegania infekcjom na oddziałach intensywnej terapii (...) w placówkach, gdzie stosowano tę metodę udało się wyeliminować jeden z najpowszechniejszych i najgroźniejszych typów infekcji. A jednak tej innowacyjnej i niedrogiej metody prawie w ogóle się nie stosuje. Zamiast tego tysiące pacjentów zapada na infekcje a miliardy dolarów wydaje się na antybiotyki i inne środki, konieczne do jej wyleczenia.
To tylko jeden przykład działania mechanizmu, który zysk przedkłada ponad zdrowie i życie pacjentów. (...) Kosztowne terapie zastępują znacznie skuteczniejszą profilaktykę. Na przykład szpital może zarobić wtedy, gdy chirurg amputuje nogę choremu na cukrzycę, ale nie zarobi nic, jeśli uda się zapobiec amputacji dzięki odpowiedniej profilaktyce.

koniec cytatu.

Pacjenci w nowoczesnym systemie służby zdrowia, do której aspirują również Polacy (pomysł prywatnych ubezpieczeń, o którym mówi minister Kopacz to nic innego niż kopia rozwiązań amerykańskich) nie są już najważniejsi. Bo czy najważniejszy jest pacjent w systemie, który woli obciąć mu nogę, niż ją wyleczyć (dlaczego? Bo za amputację zapłaci ubezpieczyciel, a za profilaktykę - nie zapłaci). Czy  najważniejszy jest pacjent w systemie, w którym nie stosuje się taniej i skutecznej metody zapobiegania infekcjom, skoro leczenie tych infekcji pozwala generować zyski szpitalom i firmom farmaceutycznym?

W gruncie rzeczy stworzyliśmy system służby zdrowia, w którym opłaca się nie zapobiegać a tylko udawać, że się zapobiega. Nie leczyć a udawać, że się leczy: zdecydowanie za bardziej wyleczonego uważam cukrzyka ze zdrową nogą, niż cukrzyka z nogą amputowaną. W jakim kierunku idzie służba zdrowia? W jakim powinna iść? Otwieram temat dla chcących o tym pogadać Smile
Odpowiedz
#2

RE: Cień Hipokratesa - o służbie zdrowia

To już Eltom wstawił a maila dostał ode mnie Wink

Chiński lekarz dostaje kasę za to, ze pacjent jest zdrowy, a leczy chorego za darmo...

Czyż nie proste rozwiązanie?
Odpowiedz
#3

RE: Cień Hipokratesa - o służbie zdrowia

Znam, znam! Smile Ci Chińczycy to mieli genialne pomysły Smile
Ale... no właśnie. Jak ja, biedny obywatel, może przetrwać w tym dziwnym systemie?
Do tej pory słyszałam, że powinnam - jako kobieta - regularnie robić mammografię. I nagle wychodzi facet, lekarz, wykładowca, ktory cytuje badania, liczby, statystyki, z których wynika, że to mnie nie uchroni przed rakiem, natomiast powinnam robić badania fizykalne (tzn się po prostu obmacać w poszukiwaniu guzków - co nic nie kosztuje, mogę to zrobić w domu, zajmie mi ledwo parę minut i mam większe szanse szybko wykryć nawet małe zmiany, bo lekarze źle odczytują 25 procent wyników mammografii a ja najlepiej znam własne piersi i wiem, kiedy nagle pojawia się w nich jakieś zgrubienie, którego wcześniej nie było).
Nagle dowiaduję się, że właściwie przepisywane mi przez lekarzy antybiotyki - generalnie nie tylko mnie nie wyleczą, ale też mogą mi po prostu zaszkodzić?
Nie chcę płacić składek, które potem są trwonione na stosowanie procedur, które poza tym, że są drogie, nikomu nie pomagają?
Mam wybór? Nie. Jestem zaprojektowana w systemie jako plankton w łańcuchu pokarmowym: płacę składki, płacę ubezpieczenie, płacę za leki, za terapie, chodzę prywatnie do lekarzy - i wszyscy na tym korzystają, tylko nie ja Big Grin
Biedny plankton... Big Grin
Odpowiedz
#4

RE: Cień Hipokratesa - o służbie zdrowia

Doświadczyłem, że u nas jest tak:
Oddział "X" aby otrzymać dofinansowanie na odpowiednim poziomie musi wykonać "Y" zabiegów. W innym przypadku będzie generował straty.
Czy opłaca się leczyć? Pewnie nie, ale nie śmiem twierdzić, że większość postawionych diagnoz ze skierowaniem na zabieg jest "pochopnych". Raczej że koniecznych. Ale jak naprawdę jest...
Odpowiedz
#5

RE: Cień Hipokratesa - o służbie zdrowia

Tak jest... jak to zmienić?
Fundacje otworzyć i działać...

Ale szanse marne... wystarczy jeden koncern farmakologiczny i ich sfora prawników, żeby rozłożyć taką fundacje na łopatki...

Pozostaje zdrowy rozsądek...

Po co mi antybiotyk na wirusy?
Jak już antybiotyk to proszę najpierw zlecić posiew... Antybiotyk natychmiastowo to podaje się w ciężkich przypadkach, a jak z gorączką do lekarza idziesz sam tzn że nie jesteś jeszcze ciężkim przypadkiem Tongue

Zioła zioła zioła... może to by było jakieś lobby, które mogłoby się przeciwstawiać farmaceutom... ?
Czosnek, ziele angielskie - dwie najsilniejsze naturalne substancje antybakteryjne...
Generalnie polecam "znienawidzony" Wink kościół katolicki ich frakcję farmaceutyczną o nazwie braci Bonifratrów... cuda panie, cuda... mamy własnych "chińczyków" a nie korzystamy Big Grin

Co do systemu... sam doświadczyłem sytuacji, ze położono mnie na oddział w celu zrobienia badania, w momencie, gdy lekarz wiedział, ze aparat do badania jest popsuty... Sad wypisałem się na własne żądanie... łóżko zajęte, kasa za pacjenta do szpitala leciała... podobno załatali tą dziurę... ale ile jest innych tego typu działań?
Odpowiedz
#6

RE: Cień Hipokratesa - o służbie zdrowia

No tak, najgorsze jest to, że kiedy naprawdę ktoś potrzebuje skutecznej ale drogiej terapii, to na nią właśnie pieniędzy nie ma bo... rozpłynęły się w systemie na rzeczy niepotrzebne, nieracjonalne, nikomu nie pomagające... na zabiegi, ktore nikogo nie wyleczyły, ale szpital wykonując je - wyrabia limit i zarabia.
A potem wychodzi jeden czy drugi polityk i chce jeszcze więcej naszych składek, naszych pieniędzy.
I bezczelnie mówi, że to dla naszego dobra, bo chodzi o zdrowie Smile
Odpowiedz
#7

RE: Cień Hipokratesa - o służbie zdrowia

I dlatego przez około 20 lat nikomu się nie spieszyło nad zmianami strukturalnymi systemu ochrony zdrowia w Polsce,pomimo,że była opracowana wstępna diagnoza występujących tam nieprawidłowości. W skali roku społeczeństwo ( nie wszyscy) płaci dużą kasę na ten cel,ale na wszystko nie starcza, a są głosy,żeby podnieść stawkę na ubezpieczenie zdrowotne,bo tylko w ten sposób będzie lepiej. Właśnie dla kogo? Czy dla pacjentów,czy dla ......?
Middle aged.
Odpowiedz
#8

RE: Cień Hipokratesa - o służbie zdrowia

Witam!
Poruszono tu bardzo ciekawy temat. Postaram się przeczytać tę książkę.

Swego czasu czytałam o Pani Prof. Majewskiej, która jest chyba jedyną osobą w Polsce, która otwarcie mówi na temat szkodliwości szczepień i zawartej w nich rtęci, oraz porusza kwestię korupcji przemysłu farmaceutycznego. Profesor Maria Dorota Majewska jest neurobiologiem. Przez 25 lat pracowała w czołowych instytucjach naukowych USA, między innymi na uniwersytetach Harvarda i Missouri oraz w Narodowym Instytucie Zdrowia w Waszyngtonie.
Polecam jej list w sprawie szczepionek:
http://marucha.wordpress.com/2009/10/30/...czepionek/
oraz wywiad z nią na temat świńskiej grypy
http://newworldorder.com.pl/artykul.php?id=1492

Ciekawe!
Pozdrawiam!
E.
Odpowiedz
  

[-]
Korzyści z rejestracji!
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu email.


Nowe wpisy z tego działu muszą zostać zaakceptowane przez moderatora.
[-]
Szybka odpowiedź
 
Zaznacz pole wyboru znajdujące się poniżej. Ten proces pozwala chronić forum przed botami spamującymi.

[-]

Podobne wątki

Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Dyżury Aptek w Żyrardowie - jak znaleźć czynną aptekę Stańczyk 36 4 020 30.05.2024 21:33
Ostatni post: belin
Star 3 marca w Żyrardowie samorząd chce zadbać o wzrok Mazowszan Szperacz 4 169 23.05.2024 10:22
Ostatni post: Copacz
Exclamation Badania na osteoporozę na placu Jana Pawła II Szperacz 0 103 11.04.2024 12:03
Ostatni post: Szperacz
Star Pakiety badań wykrywających raka dla mieszkańców Żyrardowa Szperacz 0 140 20.12.2023 20:45
Ostatni post: Szperacz
  Żyrardowski Szpital Centrum Zdrowia Mazowsza Zachodniego-tylko w razie wypadku! Rencista. 289 13 908 07.12.2023 03:31
Ostatni post: Szperacz
Star Akupunktura w Żyrardowie - holistic.space.zyrardow Szperacz 0 141 04.12.2023 18:16
Ostatni post: Szperacz
  Żyrardowska porodówka i Szkoła Rodzenia - poród w szpitalu w Żyrardowie teqton 15 1 277 22.11.2023 13:41
Ostatni post: Szperacz
  Ortodonta Żyrardów - wątek zbiorczy 1 235 31.10.2023 08:05
Ostatni post: Szperacz
  Neuromedyka - przychodnia lekarska NZOZ w Żyrardowie Szopen 32 1 931 24.10.2023 13:43
Ostatni post: belin
  Mammobus w Żyrardowie - profilaktyka raka piersi teqton 9 755 16.10.2023 18:42
Ostatni post: Szperacz
  Przychodnie lekarskie w Żyrardowie na NFZ - gdzie warto się zapisać 5 445 26.07.2023 11:36
Ostatni post: Szperacz
  Artkinezis - placówka medyczna ul. Wiejska 21 belin 3 444 26.07.2023 10:19
Ostatni post: Szperacz
Exclamation Zapraszamy na badania medyczne Park Seniora sobota 17 czerwca g. 8-11 Szperacz 1 186 16.06.2023 14:51
Ostatni post: Szperacz
Star Dlaczego nie wolno liczyć na NFZ? Państwowa medycyna jest dla zdrowych i silnych Szperacz 0 143 10.05.2023 14:49
Ostatni post: Szperacz
Star Miasteczko zdrowia w Żyrardowie - 29-30 kwietnia bezpłatne badania Szperacz 6 716 02.05.2023 10:13
Ostatni post: Szperacz


[-]

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

2 gości