14.12.2021 23:53
Bezbronność wobec wszelkiej szowinistycznej demagogii -Czesław Miłosz to przewidział!
Czesław Miłosz przewidział co stanie się później, gdy Polska będzie już wolna. Cały list na Kongres Kultury Polskiej z 1981 roku.Czesław Miłosz
fragment wystąpienia podczas przerwanego stanem wojennym Kongresu Kultury Polskiej,
Warszawa, 11-12 grudnia 1981
Wszelka działalność w sferze słowa, a mam tu na myśli literaturę i sztukę, jest nieodłącznie związana z poczuciem hierarchii.
Dystans pomiędzy tym co pierwszorzędne i drugorzędne jest ogromny. Znacznie większy niż między drugorzędnym a trzeciorzędnym. Rzekłbym, że aby zachować szacunek dla hierarchii potrzebne jest postępowanie nieomal ascetyczne, odrzucając zarzut wyniosłości i arogancji. Mówię to z doświadczenia, bo płaciłem wysoką cenę za brak zgody z powszechnie przyjętymi pojęciami. W każdym razie tymi, które miały obieg wśród emigracji zarobkowej i politycznej. Należy sobie uświadomić, że wyraźne i ostre granice pomiędzy jakością i jakością nie figurują wśród wybitnych cech kultury polskiej. Dość przypomnieć sławne ”kochajmy się” i ”kupą mości panowie”.
Biały orzeł rozrzewnia i albo, jak za granicą, przyozdabia okładki najpopularniejszych dzieł: książki kucharskiej, ”Trędowatej” i „Ordynata Michorowskiego”, albo może służyć do zatarcia rozróżnień w dziedzinie polityki. Każdy długotrwały stan poniżenia powoduje reakcje kompensacyjne. W tej chwili, wydaje mi się, że jest ich szczególnie dużo. Nie można potępiać ludzi, którzy pragną odzyskać poczucie godności, ale też trzeba przypomnieć, że poniżenie jest złym doradcą, że żadne poważne przedsięwzięcia w kulturze z niego się nie poczęły.
Otrzymując dużo listów z Polski w ciągu ostatniego roku jestem nieraz przerażony ich naiwnym patriotyzmem, dla którego wszelkie osiągnięcie Polaka ma tę szansę, że pozwala „napuszyć się na wartość”.
Nie jest to naiwne, bo oznacza bezbronność wobec wszelkiej szowinistycznej demagogii. Jeżeli w jakichś okolicznościach moje przypomnienie o potrzebie hierarchii da się zastosować, ale sądzę, że nastąpi to nie raz w ciągu roku. Być może będzie ono rozmaicie interpretowane, ale to by znaczyło, że umiemy już różnić się, a mimo to dążyć do wspólnego celu.
Co do mnie, to gdybym brał udział w Kongresie dążyłbym do jasnego określenia swego stanowiska w obrębie ogólnie przyjętej zasady niezależności od administracyjnych dekretów, a bynajmniej nie przesłaniałbym tego, co nas dzieli ogólną nazwą ”kultury narodowej”.
/Głos odtworzony z taśmy/.
Kongres Kultury Polskiej
Wydawnictwo KRĄG, Warszawa 1982
http://www.artin.gda.pl/text/10-6_pl.php
Demokracja to władztwo intrygantów, wybieranych przez głupców. © Stanisław Lem, Opowieści o pilocie Pirxie
Czemu elektronika w sklepach tak drogo? Polska to nie Ameryka - za socjalizm trzeba płacić!
Czemu elektronika w sklepach tak drogo? Polska to nie Ameryka - za socjalizm trzeba płacić!