RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

A tak, dla jaj

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(07.11.2014 22:23 )bergerac napisał(a): Nie sądzisz jednak że sztab Pani Beaty mógł chociaż ten list poprawnie zredagowac [...]

Nie pierwszy to raz kiedy okazuje się, że brak w PO ludzi, którzy potrafiliby posługiwać się językiem polskim na odpowiednim poziomie. Wypowiedzi kandydatki na forach są tego najlepszym przykładem - przecież jej też mógł ktoś to zredagować zanim wrzuciła do internetu te "perełki".

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Mamy taką "elytę" jaką sobie sami wybraliśmy - tak, wybraliśmy bo skoro większość nie chodzi na wybory... Ciekawe, kiedy ludzie zrozumieją jedną prostą rzecz - politycy jak najbardziej są zainteresowani tym by była mała frekwencja i ogólne zniechęcenie wyborami, brak zainteresowania. Wtedy to naprawdę nie trzeba się w ogóle starać i można klepać bzdury, że hej! Bez większych konsekwencji...

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(07.11.2014 22:59 )bergerac napisał(a): Pytanie tylko kto tą autorką był
No bo to że Pani Elżbieta tego nie pisała to już sobie chyba wyjaśniliśmy ?

Sugerujesz, że znowu Photoshop był w użyciu
Dla mnie to nie logiczne, by pisać do Bergeraca list by JAncio na niego głosował

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(07.11.2014 17:04 )turboneta napisał(a): Miłe Prawda?

Takie "tanie chwyty" to najwyżej na Tobie mogą zrobić wrażenie.
Dla mnie to czysta manipulacja.Żenada i wstyd!

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Ale zauważcie, że ten list jest bardzo podobny do wypowiedzi turbonety na temat Rusinowskiej i frustratów, którzy nie chcą na nią głosować. Czyżby... nie, to chyba niemożliwe...

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Niemożliwe jest to, że coś tak głupkowatego Ci do głowy wpadło. Opanuj się

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(08.11.2014 09:39 )Gość napisał(a): Dla mnie to czysta manipulacja.Żenada i wstyd!

Ależ jaka manipulacja? Koleżanka chciała pomóc koleżance i tyle. A, że obie najwyraźniej lubią specyficzny styl wzajemnej pomocy to też efekt jest taki, jaki jest. Jednym się podoba, a inni mogą się co najwyżej uśmiechnąć.
Fajnie kiedy znajomi - szczególnie tacy, których łączą polityczne interesy - wyrażają (oczywiście spontanicznie) wzajemne poparcie.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

turboneta - wstydzisz się swojej wypowiedzi pochwalnej na cześć Carycy Rusinowskiej?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

TY leki to dziś brałeś bo widzę że orbitujesz i jeszcze gdzie nam odlecisz.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Jancio - obawiam się, że nie zrozumiałeś, ja nie mam na myśli pisma pani Marszałek a pean na cześć Carycy, który kiedyś napisała turbo...

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Szninkiel, ale jest zasadnicza różnica. Otóż, Turbo jest osobą prywatną, która, jako wyborca może sobie pozwolić na taką pochwałę kandydatki. To mnie nie obrusza w żaden sposób, bo każdy ma prawo do swoich sympatii politycznych i co najwyżej może zastanawiać dobór argumentów, które wtedy zaserwowała Turbo, ale to już inna sprawa.
Natomiast, jeśli taki list serwuje koleżanka z politycznej sceny, to jest to - dla mnie - co najwyżej śmieszne.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

A ja nadal nie wiem na kogo głosować bo mam już mętlik w głowie od tego wszystkiego powoli się zdenerwuje to pójdę na wybory narysuje na kartkach wielki krzyżyk i wrzucę do urny ( bo z tego co widzę i czytam to co jeden leming to lepszy od drugiego ).
Tworzą jakieś stowarzyszenia co wyrastają jak grzyby po deszczu przed wyborami samymi ( przecież kto tam się chociaż w minimalnym stopniu interesował polityką w naszym mieście to wie w jakich partiach politycznych wcześniej ci ludzie zasiadali ).
Patrze na te nazwiska w moim okręgu wyborczym i nie wiem jak to ugryźć...z kadencji na kadencje mało co się zmienia.Nie licząc kasy ile się wywali na te plakaty wyborcze i promowanie tych ludzi.

No,a w mieście brak pieniążków na położenie kawałka odcinka kostki brukowej czy chodnika z płyt bo idzie się pozabijać idąc po czymś takim krzywym z nierównościami,dziurawym przypominającym chyba chodnik szlaku gdzie ludzie chodzą,biegają dla sportu(biegnąc od Kozłowic Starych z powrotem do miasta) i jeżdżą rowerami (mówię o chodniku idącym na ul.Skrowaczewskiego od ulicy 1 Maja ( od pizzerii aż za ulicę Nietrzebki do przystanku autobusowego ) który to nie był wymieniany od lat i tak niszczeje i niszczeje ,a przecież to jedna z głównych ulic tego miasta.
Takich przykładów jest oczywiście wiele..

Wytłumaczy mi ktoś z was dlaczego pani Rusinowska na tych plakatach porozwieszanych w naszym mieście logo partii z ramienia którego startuje jest małego formatu ledwo widoczne okiem ( a jeśli ktoś ma problemy ze wzrokiem to już całkiem może nie widzieć tego?). Mówię o tych plakatach na których jest sama na tym białym tle przerobiona photoshopem.Czy to jest celowy zabieg zrobiony specjalnie by jednak ludzie patrzyli na nazwisko , buzię ,hasło no i głosowali zmniejszając ważność ramienia partii z którego się startuje na dane stanowiska??
Pozdrawiam

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(08.11.2014 16:05 )SZNINKIEL napisał(a): turboneta - wstydzisz się swojej wypowiedzi pochwalnej na cześć Carycy Rusinowskiej?

Ani odrobinę.
Chodzi mi o Twoją głupkowatą sugestyjkę

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

"A ja nadal nie wiem na kogo głosować bo mam już mętlik w głowie od tego wszystkiego powoli się zdenerwuje to pójdę na wybory narysuje na kartkach wielki krzyżyk i wrzucę do urny ( bo z tego co widzę i czytam to co jeden leming to lepszy od drugiego ).Undecided
Tworzą jakieś stowarzyszenia co wyrastają jak grzyby po deszczu przed wyborami samymi ( przecież kto tam się chociaż w minimalnym stopniu interesował polityką w naszym mieście to wie w jakich partiach politycznych wcześniej ci ludzie zasiadali ).
Patrze na te nazwiska w moim okręgu wyborczym i nie wiem jak to ugryźć...z kadencji na kadencje mało co się zmienia.Nie licząc kasy ile się wywali na te plakaty wyborcze i promowanie tych ludzi."

Właśnie o to chodzi,żebyś ty i inni nie poszli na wybory i wówczas zelazny elektorat wybierze tych samych kandydatów,którzy tak ,jak za tej kadencji, tak i następnej nic nowego nie zrobią. A przy okazji, gdzie będziesz głosował? Może coś ci podpowiem.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Andreas - list pani Marszałek i wypowiedź turbo jest w tym samym śmiesznym i żenującym tonie... Dlatego obie panie mają dużo wspólnego w mojej ocenie, co nie zmienia faktu, że turboneta nie kandyduje.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Nie uważam aby mój ton był żenujący.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

"Jestem pewna że Pani Beata Rusinowska nie będzie robiła konkurencji obecnemu Prezydentowi. W jej przypadku prezydentura to mało łakomy kąsek. Z drugiej strony jakby nawet kandydowała to ma już świetnie opanowaną odporność na chamską krytykę. Tyle co o niej niektórzy napisali paszkwili i wysączyli na nią tyle jadu, że pół miasta mogli by nim wytruć,zadziałało jak alergen. Uodporniła się kobieta więc jako prezydent miałaby przygotowanie. Jeżeli któreś z nich zdecyduje się na kandydowanie to mają jednak spore poparcie. Fora internetowe to nie całe miasto. Dużo starszych ludzi dostrzega zmiany w mieście i porównuje prezydenturę Pana Ciołkiewicza z obecną.
Wiesz czym Prezydent Wilk zjednuje sobie ludzi? Spokojem i niewdawaniem się w żadne pyskówki; kulturą osobistą i wyważonymi zdaniami. Demokracja nie polega na psychicznym niszczeniu przeciwnika. To powinna być walka na działanie i argumenty. "

[link wygasł]

Niestety, Andrzej Wilk jest konkurencją dla Carycy.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(08.11.2014 18:42 )Stańczyk napisał(a): "Uodporniła się kobieta więc jako prezydent miałaby przygotowanie."

Szczerze mówiąc wolałbym, aby poważnie zastanowiła się nad merytoryczną częścią krytyki i choć pod koniec kampanii poważnie podeszła do odpowiedzi na pytania internautów. Na razie mam wrażenie, że owszem - uodporniła się - ale na wszelkie argumenty, jakie padają w tematach, w których "odpowiada" internautom.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(08.11.2014 17:15 )SZNINKIEL napisał(a): Andreas - list pani Marszałek i wypowiedź turbo jest w tym samym śmiesznym i żenującym tonie... Dlatego obie panie mają dużo wspólnego w mojej ocenie, co nie zmienia faktu, że turboneta nie kandyduje.

TY zacznij odszczekiwać te peony co na Jasińskiego wypisywałeś zanim zaczniesz innym zarzuty czynić.