RE: ul.Okrzei
i tak myślę, że by to nic nie dało... powiem tak te gnoje miały zwracaną uwagę.. ale po tym jak śmiał się ktoś odezwać został obrzucony takim słownictwem jakiego nawet ja nie znam to rozumiesz :/p.s a przy okazji... fontanna przecieka.. patrzyłam jak ją odpalają... wody było pełno wokoło.. zalewało wszystko. Chodź może już ją naprawili
Co mnie nie zabiło, to mnie wzmocniło