[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
Nowe wpisy z tego działu muszą zostać zaakceptowane przez moderatora.

Odpowiedź w wątku: Kredyt we franku - czy warto zaskarżyć po wyroku Trybunału Spr. UE

Twoja nazwa:
Emotikony
Angel Angry Blush Confused
Dodgy Exclamation Heart Huh
Idea Sleepy Undecided Smile
Wink Cool Big Grin Tongue
Rolleyes Shy Sad  

Ikona wpisu


Subskrypcja wątku:


Wybierz sposób powiadamiania i subskrypcji tego wątku. (tylko dla zarejestrowanych)




Zaznacz pole wyboru znajdujące się poniżej. Ten proces pozwala chronić forum przed botami spamującymi.

Podgląd wątku (od najnowszej odpowiedzi)
Napisane przez belin - 09.11.2019 14:17
Cytat:Ile lat trwa proces?

Nie da się łatwo odpowiedzieć na to pytanie. Trzeba obserwować wyroki sądów i szukać wyroku dotyczącego "swojego" banku i swojego szymelu (wzoru) umowy kredytowej. Jeśli ktoś już wygrał z taką umową, to szansa na powtórny podobny wyrok jest bliska 100%.

Wielki szacunek dla tych którzy przecierali szlaki i procesowali się z bankami nie znając możliwego wyniku. Na przykład Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie Kamil Dziubak i Justyna Dziubak vs. Raiffaisen Bank International AG. Pełna treść wyroku tutaj.  Jak ktoś ma kredyt w Raiffaisenie na podobnym wzorze to  wygrywa z marszu...

Odpowiedź na PRIVa
Pod tym linkiem jest lista wszystkich rozstrzygniętych wyroków w ostatnim miesiącu. Jest bank, ostateczny wyrok. Tabelka w teści artykułu:
https://www.parkiet.com/Parkiet-PLUS/311...iczow.html
Napisane przez - 08.11.2019 21:16
Ile lat trwa proces?
Napisane przez belin - 08.11.2019 19:56
Po wyroku TS UE dużo się dzieje w sprawie kredytów. Są już pierwsze wyroki sądów, na razie zdecydowanie częściej frankowicze wygrywają.
Cytat:Do końca października 3/4 wyroków było po myśli frnakowiczów. Tylko 8 spraw przegrali.
https://www.money.pl/banki/frankowicze-z...7185a.html
Mój kolega chodzi teraz po sądach jako dawny pracownik banku (obecnie już tam nie pracuje) więc sporo wiem.
Okazuje się że jak się jest polskim bankiem to nie można udzielać kredytów w obcych walutach i wypłacać tylko złotówek, po kursach indeksowanych frankiem...
Śmieszne i bardzo korzystne jest to, że stwierdzenie przez sąd takiej sytuacji skutkuje zamianą kredytu na złote w dniu wypłaty a potem oprocentowanie jest LIBOR, czyli od franka - niskie.

Czy jest ktoś, kogo ta tematyka interesuje i chciałby wyplątać się z kredytu w CHF?

Na początek coś takiego: https://serwisy.gazetaprawna.pl/finanse-...-sadu.html
Napisane przez Andreas - 29.01.2015 12:36
A były takie banki w Polsce, które dawały kredyty w rublach?Big Grin
Napisane przez Polak_Katolik - 29.01.2015 11:38
(27.01.2015 12:22 )bergerac napisał(a): Ma i to duże.
Zlotowkowicz przez parę lat jednak część nieruchomości splacil więc może mieszkanie/dom sprzedać, spłacić resztę zobowiązania i zacząć od początku.
Frankowicz w podobnej sytuacji z reguły zostanie zlicytowany oraz pozostanie bez mieszkania z kolosalnym, przeterminowanym długiem.

Kto był przewidujący to brał kredyty w rublach. Teraz miesięczne raty za chałupę niczym stodoła spadły mi z 10.000 zł do 500 zł.
Napisane przez bergerac - 27.01.2015 12:22
Ma i to duże.
Zlotowkowicz przez parę lat jednak część nieruchomości splacil więc może mieszkanie/dom sprzedać, spłacić resztę zobowiązania i zacząć od początku.
Frankowicz w podobnej sytuacji z reguły zostanie zlicytowany oraz pozostanie bez mieszkania z kolosalnym, przeterminowanym długiem.
Napisane przez robuloc - 27.01.2015 12:01
(27.01.2015 11:02 )bergerac napisał(a): Często w życiu bywają takie sytuację (szczególnie w długich okresach czasu) że niestety trzeba zacisnąc pasa.
Zawsze trzeba się liczyc z tym że może wystąpic choroba, brak pracy bądź też gospodarcza zapaśc.
Nie branie tego pod uwagę przy zaciąganiu jakichkolwiek długoterminowych zobowiązań to zwykła głupota.
ale w tym przypadku waluta kredytu nie ma najmniejszego znaczenia
Napisane przez bergerac - 27.01.2015 11:02
(27.01.2015 10:30 )bergerac napisał(a): ale przeciez nikt nie rzuca sie dzis aby cale zadluzenie splacac .

Często w życiu bywają takie sytuację (szczególnie w długich okresach czasu) że niestety trzeba zacisnąc pasa.
Zawsze trzeba się liczyc z tym że może wystąpic choroba, brak pracy bądź też gospodarcza zapaśc.
Nie branie tego pod uwagę przy zaciąganiu jakichkolwiek długoterminowych zobowiązań to zwykła głupota.
Naprawdę trzeba byc dużym optymistą aby zakładac że kurs złotówki będzie się do kursu franka na przestrzeni lat umacniał a nie odwrotnie, zawsze będziemy zdrowi, zawsze będziemy miec dobrze płatną pracę itp.

Można oczywiście założyc że w sumie to wysokośc zadłużenia nie ma znaczenia a liczy się tylko wysokośc raty.
Niestety takie myślenie ZAWSZE kończy się mocnym kopem w cztery litery.
Kurs powiązanego z naszą walutą EURO będzie w stosunku do franka spadał a i rekordowo niskie oprocentowanie też wieczne nie będzie.
Prawda jest taka że kupa luda ma teraz nieruchomości zadłużone na sumy przewyższające ich wartośc.
W momencie jakiegokolwiek zawirowania je stracą i niestety pozostaną z kolosalnym długiem egzekwowanym przez komornika Sad
Napisane przez robuloc - 27.01.2015 10:45
(27.01.2015 10:30 )bergerac napisał(a): Bo sobie jeszcze nie zdaję sprawy w jakiej wysokości ma dług !

zadluzenie trzeba rozpatrywac "lokalnie" tzn. na dzis zadluzenie przy franku 5pln to powiedzmy 400tys pln ... ale "jutro" przy franku 2.50pln ..200tyspln ... a przy 10pln - 800tys pln ... ale przeciez nikt nie rzuca sie dzis aby cale zadluzenie splacac ... od tego wlasnie jest kredyt .. aby splate zadluzenia rozlozyc w czasie
Napisane przez bergerac - 27.01.2015 10:30
(27.01.2015 10:18 )robuloc napisał(a): przeciez mimo tego ze kurs waluty wzrosl to dzieki niskiemu oprocentowaniu rata kredytu walutowego jest obecnie porownywalna z rata kredytu zlotowkowego .. dlatego duza czesc frankowiczow "nie placze"

Bo sobie jeszcze nie zdaję sprawy w jakiej wysokości ma dług !
Niskie oprocentowanie franka nie potrwa wiecznie i dopiero w momencie wzrostu oprocentowania nastąpi bolesne zderzenie z rzeczywistością i uświadomienie sobie że "darmowych obiadów" nie ma.

P.S.
Jakby nie patrzec to frankowcy sami sobie zafundowali los współczesnych niewolników Sad
Napisane przez robuloc - 27.01.2015 10:18
(27.01.2015 08:39 )Andreas napisał(a): Dla mnie cała ta sprawa jest co najmniej dziwaczna. Wczoraj w telewizornii podawali, że jedynie jakaś znikoma garstka kredytobiorców ma problemy ze spłacaniem swoich zobowiązań, a reszta nie marudzi. Tymczasem w mediach od skoku kursu Franka podawano jedynie liczbę ogólną kredytobiorców w ogóle ignorując fakt, że znakomita ich większość spokojnie radziła sobie i nadal radzi ze spłatami. Wygląda więc na to, że ktoś na siłę chce nasiać paniki lub zwyczajnie manipuluje faktami dla podgrzania atmosfery i robienia kolejnych "newsów" do wydań telewizyjnych wiadomości.

przeciez mimo tego ze kurs waluty wzrosl to dzieki niskiemu oprocentowaniu rata kredytu walutowego jest obecnie porownywalna z rata kredytu zlotowkowego .. dlatego duza czesc frankowiczow "nie placze"
Napisane przez bergerac - 27.01.2015 10:17
(27.01.2015 08:39 )Andreas napisał(a): Dla mnie cała ta sprawa jest co najmniej dziwaczna. Wczoraj w telewizornii podawali, że jedynie jakaś znikoma garstka kredytobiorców ma problemy ze spłacaniem swoich zobowiązań, a reszta nie marudzi.

Problem z tymi kredytami jest taki że często kwota zadłużenia sporo przewyższa wartośc nieruchomości na zakup której ten kredyt został wzięty.
Ludzie już kupę lat spłacają a zadłużenie im rośnie.
Wszystko jest OK dopóki są niskie odsetki, zdrowie dopisuję a i ma się prace.
W przypadku jakichś zawirowań frankowicz niestety leży i kwiczy a przypomnijmy że zadłużyli się oni nie na lat 5-10 a na 25-30 więc szansa na wystąpienie czegoś takiego jest olbrzymia.

Załóżmy że ktoś w górce cen nieruchomości wziął kredyt w wysokości 200 tysi franków na zakup "apartamentu.
Po powiedzmy sześciu latach spłacania ma "apartament" wart 80 tysięcy franków zadłużony na 160 tysięcy.
Ratę jeszcze daję radę spłacac ale w momencie wzrostu oprocentowania ( co nas niechybnie w najbliższej przyszłości czeka) straci wszystko i zostanie z kolosalnym długiem egzekwowanym przez komornika.
No cóż, choc jak sobie pościelili tak i mają to jednak im współczuję Sad
Napisane przez degustator - 27.01.2015 08:56
Albo jak przy każdej aferze chce coś ugrać dla siebie.
Napisane przez Andreas - 27.01.2015 08:39
Dla mnie cała ta sprawa jest co najmniej dziwaczna. Wczoraj w telewizornii podawali, że jedynie jakaś znikoma garstka kredytobiorców ma problemy ze spłacaniem swoich zobowiązań, a reszta nie marudzi. Tymczasem w mediach od skoku kursu Franka podawano jedynie liczbę ogólną kredytobiorców w ogóle ignorując fakt, że znakomita ich większość spokojnie radziła sobie i nadal radzi ze spłatami. Wygląda więc na to, że ktoś na siłę chce nasiać paniki lub zwyczajnie manipuluje faktami dla podgrzania atmosfery i robienia kolejnych "newsów" do wydań telewizyjnych wiadomości.
Napisane przez bergerac - 26.01.2015 21:18
Problemem jest to że oni jednak w pełni świadomie zadłużyli się na nieruchomości na które najzwyczajniej ich nie było stac a tylko niski kurs i oprocentowanie franka na taki ruch im pozwoliły.
Wybaczcie ale jeśli ktoś w górce cen nieruchomości kupuję "loft" 40 m2 bądź buduję "wille" biorąc kredyt na ponad 100% wartości nadmuchanej wartości inwestycji w mocnej walucie jednocześnie zarabiając w złotówkach to jest jednak dureń do kwadratu.
Makroekonomicznie to podejrzewam że upadek takich "inwestorów" polskiej gospodarce może tylko in plus się odbic.
Napisane przez degustator - 26.01.2015 20:00
Ktoś im wmówił ,że biorą kredyt u Franka a nie we Frankach i tu jest pies pogrzebany. A całkiem poważnie uważam że rząd nie tyle co powinien za nich płacić co brać udział w mediacjach między kredytobiorcą a bankiem.Dobrze jest wiedzieć że państwo cię nie zostawi w trudnych sprawach.To samo dotyczy reszty obywateli.Dobre państwo to dobry rząd !
Napisane przez Andreas - 26.01.2015 08:34
Dokładnie tak. Równie dobrze mogłyby się domagać pomocy, które np. kupiły na kredyt samochód i nie dają rady go teraz spłacać...
Napisane przez kalatos - 25.01.2015 23:33
A jak ja mam w EURO to też mi ktoś pomoże? Niestety jak się bierze kredyt w obcej walucie trzeba się liczyć z takim zagrożeniem.
Napisane przez Andreas - 25.01.2015 11:05
(24.01.2015 21:01 )bergerac napisał(a): Uważam że zapewnienie takim ludziom jakiegoś zastępczego lokalu chociażby ze wspólną toaletą i dostępem do wody z ulicznego ujęcia jednak się należy !
W sumie to może rząd im zaproponuje te opuszczone chałupy na ścianie wschodniej? Uważam, że to całkiem dobry pomysł.
Napisane przez bergerac - 24.01.2015 22:35
(24.01.2015 21:19 )Rogacz napisał(a): Lokal owszem ale jak momentalnie oddają swoje domy/mieszkania
No to to się chyba samo przez się rozumie.
Nie za swoje kupili, zaciągniętego zobowiązania nie spłacili więc trudno żeby w tych faktycznie będących własnością banków "willach", "apartamentach" czy też "loftach" nadal pomieszkiwali.
Ten wątek ma jeszcze 20 odpowiedzi. Przeczytaj całość.