Zapisy do kardiologa w żyrardowskim szpitalu - za 13 miesięcy

Dziś w piękny poranek poszedłem do przychodni na terenie szpitala zapisać żonkę do lekarza. Nie zapisałem bo a to skierowania brak a to nie ten dzień. Ale nie o o to chodzi. Chodzi o to że zapisy do kardiologa są na rok 2012! 2012! A dopiero maj. Zgroza!

RE: Absurd w przychodni

I to jest prawidłowa polityka zapisu , jak ktoś ma chore serce to jest duże prawdopodobieństwo, że terminu na 2012 nie dożyje i kolejka się zmniejszy.

RE: Absurd w przychodni

Parę lat wstecz byłem zapisany na próbę wysiłkową coś cirka 3 miechy.
A jak nie dociągnę do badania, zapytałem. To musi pan jakby coś się działo biegusiem do pogotowia i badanie będzie od ręki, usłyszałem. Dociągłem i nadal żyję. Ku utrapieniu najbliższych

RE: Absurd w przychodni

I przez takich jak Ty co to umierać im się nie chce ciągle są kolejki . Egocentryk i egoista

RE: Absurd w przychodni

i wiekszosc sobie sama na to pytanie odpowiada
nic nie robmy
tolerujmy koleiki
nie protestujmy
i badzmy cierpliwymi pacjentami
a na pewno problem zniknie

Zapisy do kardiologa w żyrardowskim szpitalu - za 13 miesięcy

Kiedy już dotarłem do przychodni, na jednych z drzwi zobaczyłem informację(ZAPISY DO KARDIOLOGA NA 2013 r.), która wprowadziła mnie w taki stan, że uniemożliwiła mi wykonania lepszej fotki. Zwykle robię ostre fotki
Czy to jest normalne?

RE: Czy to jest normalne?

z tym kardiologiem - to niestety prawda...
nie tylko tam są takie "kolejki" - smutne ale prawdziwe

RE: Czy to jest normalne?

Rosz problem z zapisaniem się do kardiologa jak również do innego specjalisty już od dawna graniczyło z cudem.No chyba że prywatnie.Ale 30 numerków do internisty to jest absurd ! Już pisałem że jeździłem przez trzy dni żeby się dostać do internisty który stwierdził że nic nie wie i dał skierowanie do specjalisty.

RE: Czy to jest normalne?

O zgrozo! Jedna paranoja dotycząca miejsc parkingowych, druga tej kartki. Cztery razy zdąży pacjentowi serce stanąć do tego czasu. Zamknąć, zrównać z ziemią i postawić prywatny szpital! To niestety codzienność. Jakiś czas temu miałem problem z zębem nr 8. Pojechałem do państwowej przychodni w Warszawie na oddział chirurgii szczękowej, stan był poważny, ognisko z krwią i ropą, pani chirurg obejrzała z 30 studentami i teraz uwaga... wyznaczyli mi termin zabiegu za 13 miesięcy!!! Poszedłem prywatnie, podali mi antybiotyki i po dwóch tygodniach problem został rozwiązany. Tak samo z kardiologiem, od kiedy mam jakąś tam prywatną opiekę zapisuję się do kardiologa i czas oczekiwania to maksymalnie dwa tygodnie. Dlaczego tylko złodzieje zabierają mi tyle kasy z mojego wynagrodzenia.

P.S. Założę się, że na tych miejscach parkingowych, oznaczonych jako miejsca dla osób niepełnosprawnych, parkują normalni pracownicy i mają w nosie pacjentów i to w jaki sposób docierają.

RE: Czy to jest normalne?

13 miesięcy z bolącym zębem To musi być hardcore