RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
W planie zagospodarowania przestrzennego ten własnie teren jest zaplanowany pod tego typu (markety) inwestycję + jeszcze jeden teren w okolicach TCL u chyba jeśli dobrze pamiętam.
Liczba postów: 537
Liczba wątków: 6
Dołączył: 06.2010
Reputacja:
6
Lokacja: Z Nienacka
Płeć: M
14.06.2010 15:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.06.2010 15:53 przez pszemo.)
RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
Witam, mój pierwszy post tutaj -więc siup...
A mnie bardziej niż sklepu drażni "wykaszanie" przedszkoli.
Ponad 2 lata temu rozpirzono przedszkole koło torów, na Brzóski. Pan urzędujący prezydent skwapliwie zapewniał, że w najbliższym czasie powstanie tam budynek wielofunkcyjny, którego jedną z funkcji będzie własnie przedszkole. Plus zapewne kilka sklepów, trochę mieszkań itd. Ile razy tam nie przejeżdżam - krew mnie zalewa i przypomina mi się dowcip: po czym poznać, że polityk kłamie?
Piękny chwast się pleni w miejscu przedszkola. A gadka, że nie zlikwidowano przedszkola tylko je przeniesiono... To proszę z 3,4,5 latkiem łazić z Zatorza czy okolic torów na ulicę Leszno. Codziennie.
A teraz czytam, że jeszcze dwa zrównają z ziemią. Brawo.
Ech łapki opadły....
RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
Rozebranie kolejnych 2ch czy 3 przedszkoli przed wcześniejszym zbudowaniem nowych byłoby strzałem w nogi.
Mam nadzieje, że remont linii kolejowej, tunelu i przejazdu pod św. Janem, u. Reymonta i Jaktorowskiej troche "rozrusza" te dzielnice i sprawi, że przejazd do rynku, kościoła, szkoły, przedszkola, stacji PKP, apteki itd nie będzie stresem dla mieszkańców
Liczba postów: 537
Liczba wątków: 6
Dołączył: 06.2010
Reputacja:
6
Lokacja: Z Nienacka
Płeć: M
RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
ale jak to byłoby...
@Mars - zwróć uwagę, że kasując przedszkole na Brzóski ludki z okolic Św. Jana, Jaktorowskiej czy Mickiewicza mają "do wyboru" przedszkole przy pl. Jana Pawła, Hałabałę... i... kilka prywatnych, za które trzeba płacić - mniej lub więcej - zazwyczaj jednak więcej niż w "miejskich" placówkach.
Może mieszkańcy dzielnic za torami powinni wystąpić o przyłączenie do Korytowa, Mszczonowa lub Radziejowic?
Nie jestem Żyrardowianinem z urodzenia tylko z wyboru. I zastanawiam się czy komuś z dzieckiem poleciłbym to miasto jako miejsce zamieszkania. Spróbuj zapisać dziecko do przedszkola. Ha... poszukaj ŻŁOBKA w Żyrardowie. Wiadomo nie od dziś, że Żyrardów jest w dużej mierze już "sypialnią" Wawy. Czy nam się to podoba czy nie. A władze zachowują się tak jakby miasto byłoby zamieszkane przez ludzi pracujących tylko tutaj. Oczywiście można wyjść z założenia, że Ż. będzie miastem albo ludzi młodych (czyt. takich jeszcze bez dzieci) albo tych legendarnych już mieszkańców loftów - wielkie "gwiazdy", sławni "politycy". Oprócz kasy byłoby jeszcze się z kim pokazać do zdjęcia na stronę magistratu czy powiatu. Ech...
RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
przemo , mam ten sam własnie problem z maluchem w wieku "przedszkolnym" którego będę woził na 2-gi koniec miasta do przedszkola które teoretycznie powinno być rozebrane. Nie jest to komfortowa sytuacja dla dziecka, rodziców ...
Liczba postów: 537
Liczba wątków: 6
Dołączył: 06.2010
Reputacja:
6
Lokacja: Z Nienacka
Płeć: M
RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
@Mars
myśmy przez rok "bawili" w tym przeniesionym, a później z różnych względów trafiliśmy do STO Społecznej. Można było 5-latka zapisać do grupy zerówkowej. Okazało się, że płaciliśmy chyba 50 czy 60 złotych więcej a Duży Młody miał basen, angielski, komputery, muzykę, rytmikę i korektywę. W cenie. Bez dodatkowych opłat, dodatkowego łażenia...
Nie twierdzę, że państwowe jest gorsze, zakładam, że mieliśmy pecha do ludzi i tyle. Kolega, którego syn jest w tym samym wieku co nasz jest bardzo zadowolony z publicznego przedszkola.
RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
Prawda jest taka, że ogromne inwestycje takie jak ul. Okrzei blokują na długo mniejsze takie jak uliczki osiedlowe czy przedszkola. Z pustego i Salomon nie naleje. Marcin a znasz może porównania długu publicznego ościennych miast? Oczywiście każdy dług można na różne sposoby podawać, czy na 1 m-ca, czy kwotowo, czy w porównaniu do wpływów...
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
Przeczytałem wasze posty i stwierdzam że czas poświęcony na spotkaniu z prezydentem to czas stracony.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
Moim zdaniem nie.
Wolę dowiedzieć sie czegoś z "pierwszych ust" niż zabawę w głuchy telefon.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
To nie jest zabawa w głuchy telefon. To są po prostu nasze pomysły na rozwój miasta, krytyka tego co się dzieje i analiza wszystkiego, co widzimy wokół siebie. Jakoś tak się dziwnie składa, że to piszemy jako zwykli mieszkańcy tego miasta rozmija się z tym co przedstawiają władze.
Świetnie napisał Pszemo o problemie przedszkoli i właśnie tego typu sprawy poruszają ludzi. Tylko jakoś nie ma to wszystko odzwierciedlenia w działaniach naszych władz. Nie ma odpowiednich reakcji, na które wszyscy czekamy. I to jest prawdziwy kłopot. Przecież dotarliśmy do punktu, w którym ja – jako zwykły mieszkaniec Żyrardowa – mam wrażenie, że żyję w zupełnie innym mieście niż nasz pan prezydent.
Wystarczy wspomnieć o pomysłach, które nie pierwszy raz zaprezentował nam Elprincipito – przecież to są pewne koncepcje, o których warto dyskutować. Tylko, że między mieszkańcami a naszymi władzami nie ma żadnej płaszczyzny dialogu. O ile kiedyś pan prezydent przynajmniej udawał, że chce mieć kontakt z mieszkańcami za pośrednictwem sąsiedniego forum, to teraz mamy zupełną pustkę. Jeśli mają ją zapełnić spotkania ja to, o którym Skarlet pisała powyżej, to ja się mogę tylko uśmiać.
Podsumowując – uważam, że Żyrardów popadł nieco w stagnację i jak na razie nikt z rządzących nie ma pomysłu by tę sytuację zmienić. Ile lat można wciskać ludziom kit na temat tego, że lofty przyciągną tu bogatych mieszkańców, którzy zakochają się w mieście i zainwestują tu góry pieniędzy? Ile można udawać, że kolejne super i mniej super markety będą stanowić lokomotywę rozwoju miasta? Jak można w ogóle planować rozwój miasta tej wielkości, jeśli jednocześnie młodzi ludzie odczuwają brak przedszkoli a losy szpitala są (co najmniej) niepewne?
Ja już sobie na te pytanie odpowiedziałem i szukam mieszkanka w Grodzisku. Pomieszkałem w Żyrardowie trzy lata i mam wrażenie, że czas na zmianę miejsca zamieszkania.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 4 301
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
Elprincipito o Damie było przednie, samo życie. Z budową biurowców już gorzej bo Żyrardów jest traktowany jako zaścianek niestety i dopóki będą wolne przestrzenie biurowe w Warszawie to tu nikt nie zechce ich budować Podejmowałem kilka razy próby ściągnięcia tu przedstawicielstw dużych firm i efekt był zawsze ten sam za daleko od Warszawy. Dla nich się liczy czas dojazdu do Warszawy bo wiele spraw tam muszą załatwiać i nie kupują tego, że pociąg jedzie 35min
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
Skarlet, bardzo dziękuję Ci za linka do tych danych. Istotnie, na ekranie ładnie to wygląda – szczególnie, że „w Żyrardowie działa 9 przedsiębiorstw z kapitałem zagranicznym”. Już mi się zrobiło lepiej. A tak na serio, to chyba wszyscy doskonale wiemy jak jest w rzeczywistości. Oglądamy to wszystko na co dzień i wyciągamy wnioski. Jeśli miasto nie umie od lat uporządkować podstawowych spraw to szybko się to nie zmieni. Jak widać na podstawie tego co napisał Jancio, ludzie inwestujący pieniądze twardo oceniają możliwości Żyrardowa i perspektywy miasta. Najwyraźniej nie dzieje się nic co by to myślenie u inwestorów zmieniło.
Powiem tak – jeśli ktoś jest aż tak zakochany w Żyrardowie, murowanych klimatach i czerwonej cegle, że mu to wszystko nie przeszkadza, to podziwiam, chylę czoła a nawet kłaniam się do ziemi. Ja w swoim życiu przeprowadzałem się kilka razy i zmian się nie boję, więc rozejrzę się i miejsce zamieszkania zmienię. A zrobię to dlatego, że chcę więcej normalności a mniej ciągłego oczekiwania na pozytywne zmiany. Nie wiem czy mam rację, ale wydaje mi się, że mogę postawić tezę, że młodzi ludzie będą z tego miasta uciekali. Choćby dlatego, że nie wiadomo czy w ogóle jest na co tu czekać. Pół biedy gdybyśmy mieli jakąś „mapę drogową” i wiedzieli, że w roku tym a tym będzie to i to. Ale my ciągle żyjemy w totalnej pustce informacyjnej. Nie wiemy, czy jest na co czekać, bo władza mami nas smętnymi ogólnikami.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 4 301
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
16.06.2010 21:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.06.2010 21:40 przez Jancio.)
RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
Andreas tyle tylko że na to co pisałem władze miasta nie mają żadnego wpływu bo położenia żaden prezydent nie zmieni. Pewnie z czasem się to zmieni ale na to potrzeba lat.
PS
Jest takie stare powiedzenie "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" miej to na uwadze zanim zaczniesz zmieniać
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
Za dwadzieścia parę lat, jak dobrze pójdzie...Żyrardów znajdzie się w granicach Warszawy jak Ursus i wtedy nastąpią pozytywne zmiany w mieście.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
RE: Spotkanie z Prezydentem Żyrardowa w Jordanku przy ul Reymonta
Jancio
To jest właśnie problem, że inwestora trzeba złapać za głowę i go wsadzić rano na Wschodnim w pociąg i podjechać do Żyrardowa.
Wtedy zacznie rozumieć o czym mówisz.
Bo niestety na dzień dzisiejszy wszyscy na słowo PKP mają jedyne - całkiem słuszne skądinąd - skojarzenie. Długo, brudno, nieterminowo...
Ale czy takich akcji nie powinien robić UM?
Czy UM nie powinien się "bratać" z takimi instytucjami jak BCC, jak Lewiatan itp...
Takich akcji mi brakuje.
Powiedzmy, ze wydział promocji ma tyle a tyle kasy na budżet. Planują różnego rodzaju akcje. Opracowań na co wydawać kasę, zeby było najefektywniej jest sporo, czemu z tego nie korzystają.
A skąd wiem, ze nie korzystają - np. po obcojęzycznych stronach UM. Inwestujesz raz sporo kasy i masz to potem z głowy a nabija ci kasę... ale o tym trzeba wiedzieć...
Widzę po newsletterze z UM. Dla mieszkańców owszem fajny... a co z inwestorami?
Jeżeli stawiamy na kulturę to znaczy, ze każdy z pomysłem Kulturalnym powinien - jeżeli nie liczyć na dotacje z miasta - to przynajmniej na jak najtańsze użytkowanie budynków itp w celu rozpropagowania miasta i imprezy... ale każdy chce zarobić Tu i teraz...