Słuchobus w Żyrardowie

Ciekawy problem poruszył @krzychum4 na sąsiednim forum , oto treść posta . [quote]Wczoraj przejeżdżałem koło placu Jana Pawła II i zauważyłem autobus do badania słuchu. Wielkich tłumów przy nim nie było, nie wiem czy przyczyną był upał panujący teraz w Polsce czy słaba lub żadna promocja akcji badania słuchu.
Bardziej bym stawiał na to drugie. Czemu? Na podobną "promocję akcji" uskarżali się mieszkańcy Skierniewic. Co dało się odczuć po niskiej frekwencji, ale także i po pierwszym komentarzu pod artykułem.

Zadam też pytanie . Czemu takich akcji sie nie nagłasza , czemu trza się poczta pantoflowa dowiadywać .

RE: Słuchobus w Żyrardowie

Też widziałem przechodząc koło magistratu i o dziwo i wbrew temu co pisze Zico , stała kolejka pań i panów a wśród nich dostrzegłem moją kuzynkę pracującą w UM. Tak! To urzędnicy, mający problem z dosłyszeniem co interesant mówi do nich. A jak się nie dosłyszy to się nie rozumie i stąd błędne decyzje. Radnych nie dostrzegłem, może później dokooptowali? Kto wie.

RE: Słuchobus w Żyrardowie

Zbyszek mi chodzi o to

Cytat:czemu trza się poczta pantoflowa dowiadywać

wytłuściłem bo żeś nie dowidział

RE: Słuchobus w Żyrardowie

Wypraszam se osobiste wycieczki względem mojego wzroku!
A żebyś wiedział żem zauważył o tej poczcie pantoflowej a jakże! Gdy była akcja sprawdzania ciśnienia krwi, to rozumiem,jakieś nieprawidłowości w przepływie krwi zagrażają życiu to i nagłośnienie w mediach było,ale słuch? Mnie czasami ucho nawala i co ? Żyje? Żyje!
Od tego jest Portal miasta, gazety i inne media żeby informowały mieszkańców. Widać że tumiwisizm panuje w UM.

RE: Słuchobus w Żyrardowie

Przecież te gazety piszą tylko to, co im podpowie UM. Co ich obchodzi reszta? Ważne, że dostają za darmo dofinansowanie.